I am back from Egypt ! :D
24.9.10Szmaragdowe morze, magia koralowych ogrodów, złoty pustynny piasek, mistyczny Synaj, afrykańskie słońce, zabawa i wypoczynek - tak wyglądały moje 2 cudowne tygodnie spędzone w شرم الشيخ.
Otwórz post w nowej karcie »
Dalekie podróże to coś wspaniałego. Warto czekać cały rok na wymarzony wyjazd. Tym razem wybór był również strzałem w 10. Hotel Jaz Belvedere to wspaniałe miejsce na wypoczynek i zabawę. Baseny, przepiękna plaża, gorące morze kryjące w sobie piękne rybki i rafę koralową. Do tego bardzo dobre, urozmaicone jedzenie, masaże, sauny, tańce, fajki wodne, centrum sportowe, wszystko czego dusza zapragnie.
Egipt kryje w sobie wiele tajemnic i przepięknych miejsc. Do tego zapierająca dech w piersiach rafa koralowa. Wrażenia z pobytu niezapomniane. Zwiedziliśmy Kair, zeszliśmy do piramidy, grobowca, jeździliśmy na wielbłądzie, podziwialiśmy Sfinksa, odwiedziliśmy jedną z perfumerii, galerię papirusów oraz muzeum. Płynęliśmy po Nilu, nurkowaliśmy i snurkowaliśmy. Poza tym byliśmy na pokazie delfinów oraz kilka razy zawitaliśmy w Naama Bay, najmłodszym mieście w Sharm.
Mam dla Was kilka zdjęć, na których m.in. Kair, Naama Bay, hotel. Część druga wkrótce. Jeśli macie jakieś pytania odnośnie hotelu, czy samego Egiptu, chętnie odpowiem. P.s. zemsta Faraona nas nie dopadła, łyczek polskiej wódki przed każdym posiłkiem plus unikanie wody z kranu pomogło :)
Buziaki dla Was :*
32 komentarze
rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńmmm, zazdroszczeee
OdpowiedzUsuńHow fun!! :D You look great!
OdpowiedzUsuńhttp://aclosetfashionista.blogspot.com/
it looks so beautiful x
OdpowiedzUsuńpiękne gatki te ostatnie! w ogóle fajne zdjęcia i dobrze bo nie za dużo;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna fotoleracja! Baardzo podobają mi się Twoje stroje kąpielowe:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
www.eevvastyle.blogspot.com
piekne zdjęcia, Egipt to wspaniałe miejsce, moim marzeniem jest tam pojechać!:)
OdpowiedzUsuńpiękna opalenizna!:**
Pozdrawiam. ev.
zazdroszczę pobytu :)
OdpowiedzUsuńświetna figura ;)
Przepiękne zdjęcia...cudowne!
OdpowiedzUsuńso beautiful... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Zasmuciłaś mnie jednak faktem, że byliście w delfinarium. Radzę poczytać skąd się biorą delfiny w takich miejscach i jak są traktowane, kiedy już nie mogą pracować. Fundacja Viva Akcja dla Zwierząt prowadziła latem całą akcję informacyjną o delfinariach. Okazuje się, że to miejsca równie smutne jak cyrki :(
OdpowiedzUsuńJesteś inteligentną i pewnie wrażliwą istotką, dlatego to wszystko napisałam.
Pozdrawiam :)
Daisy, nie chce mi sie rejstrowac na pingerze, ale nie wprowadzaj prosze w blad dziewczyny ktra zostawila Ci komentarz, ze jedzie na cieple wakacje w listopadzie! bylam w egipcie dwa razy w listopadzie i w grudniu i cudowniejszej pory na zwiedzanie (grudzien) i opalanie (listopad) nie moglam sobie wymarzyc, nigdy nie pojechalabym do egiptu w lipcu siperpniu badz wrzesniu! prosze nie wprowadzaj ludzi w blad
OdpowiedzUsuńAgata
Agata: Niestety nie zrozumiałaś mojego komentarza. Miałam na myśli, że tutaj będzie strasznie zimno w listopadzie. Dobrze wiem, że w Egipcie jest zawsze ciepło, ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, że wrzesień to zła pora, bo moim zdaniem idealna :) Lipiec i sierpień odpada, ale wrzesień i 40 stopni jest akurat dla mnie :) Ja np z 25 stopni byłabym bardzo niezadowolona ;)
OdpowiedzUsuńGreat pictures!
OdpowiedzUsuńYou guys look great together, i love the picture on the camel in front of the piramides!
I have been in Egypte for 2 times, when I see these pictures I really want go back but then to a different city ;)
With love, Samm
@ www.afterstylecomesfashion.blogspot.com
super zdjecia:) masz świeną figurę
OdpowiedzUsuńBeautiful photos!!! I love the one of you and your bf on the camel! Adorable :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia:) pięknie wyglądałaś:)
OdpowiedzUsuńveganka: Niestety moją nieobecnością w delfinarium wiele bym nie zmieniła, nie mam wpływu na ich los. Równie dobrze można oburzać się na wykorzystywanie wielbłądów, koni i ogólnie na wszystko.
OdpowiedzUsuńwooow absolutely gorgeous! you are very beautiful:) and the place is awesome, i've been three times to egypt; now i got super bored of it haha :) but great pics and hope you had the time of your life:)
OdpowiedzUsuńhttp://imstillbreathing-manequin.blogspot.com
świetne zdjęcia, czuje się smak prawdziwych wakacji!
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia pod słomkowym parasolem i sfinksem, a kolory cud-miód!!!
pozdrawiam, Vinti :)
Beautiful pictures! Can't wait to go to Egypt myself! You look great! Thanks for commented on my blog!
OdpowiedzUsuńwww.plentyforpennies.blogspot.com
great pics! love those lace shorts so much
OdpowiedzUsuńTez bylismy w egipcie, tez w Sharm, tez dwa tygodnie. Tyle, ze Twoje zdjecia pokazuja dokladnie to co widac w folderach i biurach podrozy zas mysmy fotografowali wszystko to czego w nich nie ma i co sie przed turystami de facto ukrywa..
OdpowiedzUsuńMoze gdybym wiedziala ze poza rejonem hotelu gdzie bylo podobnie pieknie jak u Ciebie (bylismy w Al Faraana), lazurowo, kolorowo, czysto, zyczliwie bedzie kompletnie i skrajnie inaczej czulabym sie ciut mniej zaskoczona ;)
Mimo wszystko fajnie ze Ci sie podobalo :)
Pozdrawiam,
Erill
those pictures are amazing! the one of you on the camel looks so professional xx
OdpowiedzUsuńerillsstyle: co ma znaczyć to "mimo wszystko"? Nie nadążam za Twoim tokiem myślenia. Nie wiem czy myślisz, że w moim hotelu coś było źle, bo wygląda tak jak na zdjęciach w katalogu. Jest to nowy hotel a nie jak wybudowany w latach 90' El Faraana. Czy czytałaś cokolwiek o Egipcie przed wyjazdem? wątpię ;)
OdpowiedzUsuńMimo moich odczuc dotyczacych tego miejsca :) Nie zupelnie nie zamierzalam niczego zlego pisac o Twoim hotelu bo jest piekny, idealny, cudowny i w ogle czyli dokladnie taki jak cala turystyczna otoczka wokolo Egiptu. El Faraany sa dwie w Sharm ;) Mysmy byli w tej nowej ktora przejal Wloch i naprawde niczym sie nie rozni poza rozkladem od Twojego hotelu :) Nie chodzi przeciez o to, zeby sie scigac gdzie bylo lepiej i "nowiej" :)
OdpowiedzUsuńNie chodzilo mi rowniez o mowieniu o tym, ze hotel jes zly bo wyglada jak z katalogu tylko raczej o sprzedazy egiptu jako raju na ziemi podczas gdy de facto jest to jednak blizej piekla niz nieba; bynajmniej nie z uwagi na temperatury. I tak czytalam na temat Egiptu przed wyjazdu, zawsze tak robie. Ale nie spodziewalam sie az takiej sytuacji i rzeczywistosci. Czym innym sa literki a czym innym realnosc :)
Wierz mi nawet Phnom Penh (Kambodza), Bangkok (Tajlandia) czy nawet Istambul (Turcja) nie sa tak szokujace jesli chodzi o poziom brudu i bedzy jak Kair i generalnie nawet Sharm. :)
Ku wyjasnienia koncowego zupelnie nie chcialam Cie atakowac :) Po prostu inaczej ukladaja sie moje wrazenia po pobycie w tym kraju :)
erillsstyle: wiesz, ja też przecierałam oczy ze zdziwienia widząc Kair, ale byłam na to nastawiona, w końcu nie w każdym kraju panuje bogactwo, niekiedy trzeba spojrzeć i zobaczyć prawdziwą biedę, taki już jest świat i nie ma się czemu dziwić. Dla mnie Egipt to piękne miejsce, nie przeszkadza mi brud i ubóstwo, liczy się panujący tam klimat i piękno krajobrazów :) i z pewnością odwiedzę jeszcze Egipt :)
OdpowiedzUsuńTylko, ze widzisz Daisy Egipt jest bardzo bogaty :) I to jest problem. Ma ogromne wplywy z turystyki, ma Kanal Sueski i rope. I dlatego tak bardzo zaskakuje mnie fakt, ze znajac jego mozliwosci ktore sa wykorzystywane mimo wszystko on wyglada jak wyglada :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie sie zupelnie nedzy bo i ja na swiecie widzialam w bardzo naprawde wielu postaciach. Fajnie, ze Ci sie podobalo :) Super, ze chcesz tama wracac :) Ja ze swojej strony nogi wiecej tam nie postwie :) Mimo, ze sie wyspalam po wsze czasy - jak wtedy sadzilam; chociaz wystarczyl tydzien bym zapragnela pojsc na plaze i pospac na lezaku w cieniu parasola ;)
pozdrawiam :)
skad masz ten stroj bez ramiaczek?:) jest boski!:)
OdpowiedzUsuńAnonymous 15:02: strój jest z Cubusa sprzed ok 3 lat ;)
OdpowiedzUsuńI zatęskniłam za Egiptem ... :)
OdpowiedzUsuń