My cosmetics ;)
30.11.10Pytałyście się mnie o kosmetyki jakich używam, więc w dzisiejszym wpisie Wam je pokażę ;) Specjalistką w makijażu nie jestem, nigdy nie interesowałam się makijażem i do tej pory wiele kosmetyków nie posiadam. Mam za to małego fioła na punkcie włosów ;) Więcej...
Do pielęgnacji mojej skóry na twarzy używam kremowego musu nawilżającego z olejkami bawełnianymi i filtrem SPF 15 od Lirene. Nie mam skóry problemowej, więc ten krem jest dla mnie wystarczający, jak i wszystkie inne nawilżające.
Perfumy Daisy Marc'a Jacobs'a to miłość od pierwszego wąchnięcia ;) Do tej pory nie miałam oryginalnych perfum, te są moimi pierwszymi i jestem z nich bardzo zadowolona i darzę je ogromną sympatią ;)
Również nigdy nie eksperymentowałam z moimi paznokciami. Dla mnie muszą być one zadbane, ładnie podcięte i pomalowane na wyraźny kolor. Używam lakierów h&m, ostatnio kupiłam ciemną czekoladę Astora, ale i tak wolę te sieciówkowe ;) Prezentuję tylko moje ulubione kolory na jesień, wszystkich jest zbyt dużo.
Usta do tej pory malowałam tylko i wyłącznie kremem Bambino i błyszczykami. Do moich ulubionych należą wszelakie z h&m (3) oraz Maybelline COLORsensational GLOSS (4), które utrzymują się bardzo długo na ustach i występują w ładnych delikatnych odcieniach.
Od niedawna nabrałam chęci na kolor. Zakupiłam pomadkę w płynie Giordani gold z Oriflame (2), która na zdjęciach okazała się bardziej różowa niż czerwona ;) Miałam zamiar dokonać zakupu czerwonej pomadki raz jeszcze, ale niespodziewanie wygrałam konkurs u jednej z zagranicznych blogerek i stałam się posiadaczką czystej czerwieni od Lanvin dla h&m (1). Moje zdjęcia z pomadką Lanvin na ustach już wkrótce :)
5 to moje piękne lusterko z Parfois :)
Makijaż - tutaj stanowcze minimum. Tusz do rzęs plus puder na kości policzkowe. Żadnych podkładów, fluidów i innych cudów ;) Rzęsy najpierw zakręcam, później maluję lekko tuszem pogrubiającym Colossal Volum Express od Maybelline (4), następnie nakładam tusz wydłużający Define-a-lash również od Maybelline (2). Ostatnio skusiłam się na nowość od Rimmel'a - Lash Accelerator (3). Niestety ani nie wydłuża, ani nie pogrubia rzęs ;)
Do podkreślenia oczu czasami użyję kredki Inglota (1). Do zaznaczenia kości policzkowych bronzer od h&m (na lato), róż na zimę (5). Taka ze mnie kobieta, że kosmetyki kupuję w sklepie odzieżowym :D Nie uważam, żeby czegoś im brakowało, wręcz przeciwnie, jest łatwiejszy wybór i atrakcyjniejsza cena :)
Przybory do malowania kupuję w Rossmanie.
Teraz mój raj, czyli kosmetyki do włosów. Staram się dbać o swoje włosy jak tylko potrafię, mam małego bzika na ich punkcie :D Zależy mi na tym, aby rosły, były zdrowe, grube i lśniące. Jako, że nie mogę odmówić sobie ich prostowania, wzmacniam je odpowiednimi kosmetykami. Mogłabym ich mieć całą masę, ale te są dla mnie wystarczające.
Podstawa to mycie. Szampon powinien się dobrze pienić, ładnie pachnieć i łatwo spłukiwać ;) Używam zamiennie Syoss Repair Therapy (6) oraz Eva Natura z kaszmirem (7), aby włosy nie przyzwyczaiły się do jednego.
Raz lub dwa razy w tygodniu nakładam maskę nawilżającą. Tutaj również stosuję dwie zamiennie. Pierwsza z nich to intensywna maseczka z ochronnym serum od Dove (1), druga to intensywnie nawilżająca maska do włosów suchych System Professional od Welli (2). Ta maska ma teraz nowe opakowanie - białe z fioletowym wieczkiem. Jest bardzo wydajna i świetnie nawilża włosy. Maski wystarczy nakładać na końcówki, włosów, nigdy na skórę głowy.
Włosy za każdym razem rozczesuję grzebieniem (nie wyrywa i nie plącze włosów) przy pomocy odżywki w spray'u Gliss Kur Hair Repair (4). Ułatwia rozczesywanie, nadaje połysk i zapobiega elektryzowaniu się włosów :)
Do prostowania włosów używam dwufazowego lotionu od Welli - high hair, Flat Iron Spray (5). Chroni włosy przed negatywnymi skutkami wysokiej temperatury oraz wzmacnia efekt prostowania.
3 to lekka odżywka bez spłukiwania Pantene Pro-V z kompleksem Amino Pro-V. Chroni przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak wilgoć, suche powietrze bądź zimno.
To by było na tyle :D Podsumowując, nie wydaję dużo pieniędzy na kosmetyki a jeśli miałabym wybierać między kosmetykami do makijażu a kosmetykami do włosów, to wybór byłby prosty ;) :*
25 komentarze
Aż mam ochotę wyskoczyć na jakieś zakupy...produktów do włosów :)
OdpowiedzUsuńhaha ja tak samo mam ochote na zakupy bo mimo tego, ze naprawde staram sie dbac o wlosy to srednio mi to wychodzi! odkad prostuje zrobily sie tragiczne.
OdpowiedzUsuńbyłam jedną z osób proszących o tego posta i się nie zawiodłam-ładnie, przejrzyście wszytko pokazałaś :) i podoba mi się to , że stawiasz na "umiar" - zawsze myślałam , że używasz podkładu bo masz na zdjęciach tak idealną i gładką cerę a tu zaskoczenie:) żółty tusz z collosala też uwielbiam za cenę i za to jak podkreśla rzęsy.
OdpowiedzUsuńa co do perfum Daisy od MJ :) czy stąd się wziął tytuł Twojego bloga bo tak podejrzewam :)
pozdrawiam :)! SUPER POST!!!
Anonymous 13:10: cieszę się, że spodobał Ci się post :) nazwa DaisyLine powstała baaaardzo dawno, jeszcze przed założenie pierwszego bloga na pingerze (ponad rok temu). Perfumy swoją nazwą i wyglądem tylko przekonały mnie, że jest to zapach dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTak, nazwa perfum jest bardzo trafna. Możesz powiedzieć, że ktoś swtorzył je specjalnie dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńJa tez mam bzika na punkcie włosów. I chyba milion preparatów do nich;) Masz wielkie szczęście, że masz tak ładną cere i możesz stosować tylko kremik. Eh tego to Ci zazdroszcze;)
OdpowiedzUsuńsuper, teraz mam ochote isc na zakupy troszke pokupowac kosmetykow do wlosow bo ja szczegolnie o wlosy w ogole nie dbam a fryzjer to zawsze goni mnie ze mam suche wlosy i zniszczone - czas zadbac o wloski :)
OdpowiedzUsuńa daisy chodzisz moze na solarium albo uzywasz balsamow brazujacych albo samoopoalaczy ??
Anonymous 15:34: delikatnie mówiąc nie preferuję takich rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńwow to swietna masz karnacje, zawsze jestes taka opalona;)
OdpowiedzUsuńAnonymus 17:46: dziękuję, ale ja nie jestem opalona ;) chociaż zupełnie bladego odcienia skóry też nie mam, zawsze mam lekko brzoskwiniowy kolor, co mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńnic ciekawego z tych kosmetyków, widać, że większość funduszy jednak wydajesz na ubrania ;)
OdpowiedzUsuńAnonymous 19:22: można tak powiedzieć ;) nigdy nie kręciło mnie kupowanie kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMy sister is a huge fan of MJ Daisy! Your collection is great!
OdpowiedzUsuńKisses, Froso from Style Nirvana
ile zaplacilas za szminke od Lanvin? a ile za tusz?
OdpowiedzUsuńJesteś przykładem że można wyglądać olśniewająco nie wydając kupy kasy na kosmetyki a co do tych do włosów widać że mnie dbasz zawsze są takie zadbane i dodaja Ci uroku odwzajemniaja się do Ciebie taka miłością jak Ty do nich można tak powiedzieć;)
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twoje wpisy są tak przyjemnie i miło dla oczu i uszu napisane... A nie tylko odbebnienie tego co modne opisanie trendu Ty to robisz jakoś tak że chce się czytać Twoje notki.
OdpowiedzUsuńalix: pomadkę wygrałam :) który tusz masz na myśli? :)
OdpowiedzUsuńAnonymous 22:01: jak miło :) nie sądziłam, że w moim sposobie pisania może być coś ciekawego ;)
I love the Marc Jacobs perfume it has such a pleasant smell ^^
OdpowiedzUsuńi have some of your things!!
OdpowiedzUsuńxoxo
lotteryholly.blogspot.com
Ktoś "nade mną" dobrze to ujął, świetnie się Ciebie czyta :))) Wszystko jest estetyczne, rzeczowe i ...piękne :))) pozdrawiam z Bydgoszczy :)
OdpowiedzUsuńA czym zmywasz makijaz??:))
OdpowiedzUsuńNie ma zadnego toniku, zelu, mleczka?:)
A moze chodzisz spac w makijazu tak jak Magda Gessler? :)
Nice cosmetics!
OdpowiedzUsuńKamila`s Bazaar: haha no co Ty ;) oczywiście, że posiadam takie kosmetyki, ale nie umieszczałam tutaj akurat tych do mycia twarzy ;) używam mleczka do demakijażu i toniku garniera :) nie wyobrażam sobie pójść spać w makijażu, coś okropnego :P
OdpowiedzUsuńThanks for visited my blog and wrote me a comment...you make my day :)
OdpowiedzUsuńi follow you!
M*
http://notimeforsleeping.blogspot.com/
♥
Daisy ...uwielbiam.
OdpowiedzUsuń