Bioderma - płyn + żel
26.7.12Dziś słów kilka o kosmetykach do oczyszczania twarzy, których używałam/ używam od pewnego czasu. Poznacie moją opinię o płynie micelarnym oraz żelu do mycia twarzy marki Bioderma z serii Sebium. Osoby zainteresowane zapraszam do dalszej części wpisu.
Żel do mycia twarzy Bioderma Sebium.
Żel ten przeznaczony jest do skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej. Ja mam skórę mieszaną w stronę suchej, bezproblemową, więc uznałam, że kosmetyk ten powinien być dobry dla mnie, w szczególności w okresie letnim, gdzie skóra może również przetłuścić się w upalny dzień. Szukałam jedynie dobrego oczyszczania...
Jego zadaniem jest:
- regulacja jakości oraz ilości wydzielanego sebum
- oczyszczanie skóry przy jednoczesnym braku wysuszania
- redukcja namiaru łojotoku
- działanie antybakteryjne
- regulacja jakości oraz ilości wydzielanego sebum
- oczyszczanie skóry przy jednoczesnym braku wysuszania
- redukcja namiaru łojotoku
- działanie antybakteryjne
Żel stosowałam przez ok 2 tygodnie. Przez ten czas moja skóra zmieniła się nie do poznania. Zacznę od początku. Żel ma delikatny, przyjemny zapach, jest wygodny w aplikacji i widzimy, ile żelu ubywa. Wystarczy jedno naciśnięcie dozownika i otrzymujemy ilość żelu wystarczającą do umycia twarzy. Delikatnie się pieni. Po jego zastosowaniu skóra jest bardzo ściągnięta i uwydatnia suche skórki na twarzy, konieczne jest posmarowanie kremem całej twarzy. Te rzeczy mnie nie odstraszyły, szokiem były zmiany, jakie spowodował on po kilku użyciach.
Jako osoba, która nigdy nie miała problemu ze świeceniem się twarzy, żadnego jej obszaru, byłam zdziwiona, gdy nagle zaczęło przetłuszczać mi się czoło. Początkowo winę zrzucałam na upał i włosy. Jednak upały szybko się skończyły, a moja skóra była w jeszcze gorszym stanie. Miałam ochotę ją ciągle myć, bo wydawała być nieustannie zabrudzona. Przez nadmiar sebum na moim czole zaczęły pojawiać się też drobne wypryski. Odczuwałam olbrzymi dyskomfort. W końcu skonsultowałam się z moją przyjaciółką farmaceutką i odstawiłam żel. Przetłuszczenie skóry od razu zniknęło. Z czasem również inne niedogodności z tym związane.
Żel miał redukować nadmiar sebum, a u mnie ze skóry bezproblemowej zrobił istny koszmar. Podobno nadmierne wysuszanie powoduje nadmierne wydzielanie sebum. Z pewnością są osoby, którym ten żel służy. U mnie się on nie sprawdził, szybko oddałam go w ręce osoby, która go używa i nie planuję już zakupu żadnego żelu o takich właściwościach.
Jako osoba, która nigdy nie miała problemu ze świeceniem się twarzy, żadnego jej obszaru, byłam zdziwiona, gdy nagle zaczęło przetłuszczać mi się czoło. Początkowo winę zrzucałam na upał i włosy. Jednak upały szybko się skończyły, a moja skóra była w jeszcze gorszym stanie. Miałam ochotę ją ciągle myć, bo wydawała być nieustannie zabrudzona. Przez nadmiar sebum na moim czole zaczęły pojawiać się też drobne wypryski. Odczuwałam olbrzymi dyskomfort. W końcu skonsultowałam się z moją przyjaciółką farmaceutką i odstawiłam żel. Przetłuszczenie skóry od razu zniknęło. Z czasem również inne niedogodności z tym związane.
Żel miał redukować nadmiar sebum, a u mnie ze skóry bezproblemowej zrobił istny koszmar. Podobno nadmierne wysuszanie powoduje nadmierne wydzielanie sebum. Z pewnością są osoby, którym ten żel służy. U mnie się on nie sprawdził, szybko oddałam go w ręce osoby, która go używa i nie planuję już zakupu żadnego żelu o takich właściwościach.
Plusy:
- widoczność zużycia
- miły zapach
- wygoda w aplikacji
Minusy:
- ściągnięcie po umyciu
- nadmierne wysuszanie
- nadmiar wydzielania sebum
- zmiany skórne
Płyn micelarny Bioderma Sebium.
Płyn ten przeznaczony jest do skóry tłustej i mieszanej. Może być używany jako preparat do demakijażu i oczyszczania skóry twarzy.
Jego zadaniem jest:
- odświeżanie skóry przy jednoczesnym braku wysuszania
- działanie seboregulujące
- działanie kojące i łagodzące
- odświeżanie skóry przy jednoczesnym braku wysuszania
- działanie seboregulujące
- działanie kojące i łagodzące
Do demakijażu oczu od zawsze używam mleczka i nie zamienię go na żaden płyn. Jest przyjemne, delikatnie i bez podrażnień usuwa makijaż. Płynem tym czasami domywam jego resztki i używam go jako toniku. Dokładnie usuwa makijaż i nie podrażnia okolic oczu.
Płyn, w przeciwieństwie do żelu, nie wywołuje u mnie złych skutków. Używam go przez cały czas, ale nie powiedziałabym, że jestem w pełni zadowolona. Nie lubię, gdy płyn po przelaniu na wacik pieni się i pozostawia skórę przez chwilę jakby mokrą, świecącą się. Oczywiście po minucie nie ma po nim śladu.
Nie sugerujcie się zużyciem widocznym na zdjęciach, robiłam je wcześniej a zużycie jest już inne (w przypadku płynu oczywiście, żelu już nie posiadam). Mam jednak wrażenie, że pomimo iż płyn micelarny używam jako dodatku do demakijażu, to jest on mało wydajny.
Plusy:
- dokładne usuwanie makijażu
- widoczność zużycia
- miły zapach
Minusy:
- mała wydajność
- pienienie się na waciku
- pozostawienie mokrej powłoki na skórze po przemyciu
- ciężko otwierająca się nakrętka
- dokładne usuwanie makijażu
- widoczność zużycia
- miły zapach
Minusy:
- mała wydajność
- pienienie się na waciku
- pozostawienie mokrej powłoki na skórze po przemyciu
- ciężko otwierająca się nakrętka
Dla zainteresowanych zdjęcia ze składem kosmetyku poniżej.
Ceny tych kosmetyków są różne, w zależności od tego, czy kupujemy w aptece stacjonarnej, czy przez Internet. Często można dostać je w promocji w Super-Pharm.
Kosmetyków tych z pewnością nie kupię ponownie. Żel spędzał mi sen z powiek, płynem też się nie zachwycam. Wiem, że wiele osób chwali sobie płyn Biodermy Sensibio do skóry wrażliwej. Ja skóry wrażliwej nie mam, więc nie widziałam potrzeby wyboru akurat tej serii. Być może jeszcze się na niego zdecyduję. Chętnie poczytam Wasze opinie na temat kosmetyków Biodermy.
Do tej pory używałam płynów micelarnych marki FM oraz Bourjois. Najbardziej zadowolona jestem z tego pierwszego i jeśli nie znajdę innego, dostępnego w sklepach stacjonarnych, to wrócę do niego i będę zamawiać go online. Płyn Bourjois również pienił się i miał mniej przyjemny zapach.
Wybór żelu do mycia twarzy, czy płynu micelarnego nie jest prostym zadaniem, ale mam nadzieję, że metodą prób i błędów znajdę idealne kosmetyki dla mojej cery, w końcu nie wymaga ona wiele, tylko dokładnego oczyszczania. Jeśli macie swoich ulubieńców, podzielcie się nimi. W końcu opinia innych osób jest ważna, a jeszcze ważniejsze jest przetestowanie na własnej skórze ;)
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca wpisu ;) Pozdrawiam!
Powyższy wpis jest moją subiektywną opinią i nie ma charakteru reklamowego.
51 komentarze
Jestem bardzo zadowolona z płynu micelarnego (Bioderma Sebium)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o żel do mycia twarzy to polecam Avene do cery tłustej i trądzikowej :)
Moja cera po tych dwóch kosmetykach się poprawiła :)
Serdecznie pozdrawiam !
Magda.
płyny micelarne AA są fantastyczne - wypróbuj :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki AA, więc z pewnością wezmę pod uwagę ten płyn przy kolejnym zakupie :)
Usuńdotrwałam do końca wpisu w podpisuję się pod nim zarówno rękoma jak i nogami:P
OdpowiedzUsuńniestety nie tylko Tobie produkty kosmetyczne z tej firmy dały się we znaki...
od roku stosuję kosmetyki z Vichy i jestem b.zadowolona
ze słonecznymi pozdrowieniami
-Ewa
Ja również korzystam z płynu do mycia twarzy Vichy i jestem w 100% zadowolona, natomiast mam cerę mieszaną, wchodzącą w tłustą, więc sądzę że u osoby o bezproblemowej cerze, ten żel mógłby zadziałać podobnie.
UsuńNatomiast dużo delikatniejsze są kosmetyki Loreal - z kolekcji Triple Active.
A co do Biodermy, to parę razy miałam ją kupić, bo też słyszałam same dobre opinie i ciekawi mnie Twoja, tzn czy to zależy od cery, czy ogólnie są 'przereklamowani', bo kojarzą się z apteką, itd.
Pozdrawiam:)
Ja polecam markę Avene oraz La Roche Posay.
OdpowiedzUsuńStosuję wiele kosmetyków tych marek i większość z nich to strzały w 10.
Vichy oraz Biodermę odrazam.
Z polskich lubię serię AA oraz niektóre rzeczy Ziaji :-).
Za Ziają nie przepadam, zraziłam się dwufazyjnym płynem do demakijażu.
UsuńZ La roche i Avene szukam do mieszanej lub normalnej i nie ma takiej serii, nie chcę znowu przedobrzyć z żelem do tłustej cery, może wypróbuję do suchej...
na moje oko Twoja skóra wygląda na normalną lub nawet suchą, wiec pewnie tymi kosmetykami do cery trądzikowej wysuszyłaś sobie ja do tego stopnia, że skóra broniąc się, zaczęła wytwarzać sebum w nadmiernych ilościach, stąd jej świecenie. co do kosmetyków Vichy, słyszałam dużo niepochlebnych opinii, ja bym się w to nie pchała. Może La Roche Posay?
OdpowiedzUsuńJa używam właśnie żelu do mycia Sebium, ale jestem dość zadowolona, chociaż jak mi się skończy to poszukam czegoś innego - dla mnie jest po prostu ok, ale nie idealny :) Natomiast płyn micelarny mam z Vichy, seria Purete Thermale i jestem bardzo zadowolona. Kiedyś próbowałam używać tego różowego z Biodermy i chociaż nie mam wrażliwych oczu, strasznie mnie po nim szczypały :(
OdpowiedzUsuńBourjois - uwielbiam i nei ma nic lepszego do wodoodpornego makijażu
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten płyn micelarny z Biodermy :) jego jedyną wadą może być cena:P
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o żele do mycia twarzy to polecam Vichy Normaderm jest bardzo wydajny i świetnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń po całym dniu, jeśli używasz kremu nawilżającego to nie powinien wysuszać skóry. Z tańszych polecam żel oczyszczający peelingujący Lirene z witaminą A i E, super oczyszcza twarz a skóra po jego użyciu jest odświeżona i promienna :)
OdpowiedzUsuńNatomiast z płynów polecam płyn micelarny Biodermy, oraz Lirene( jest teraz taki nowy z witaminą C) naprawdę dobrze usuwa makijaż i odświeża skórę! A próbowałaś może wodę termalną? Też się super sprawdzają, szczególnie w taką pogodę :) pozdrawiam Kasia
Tego płynu z Lirene już raz szukałam i nawet ekspedientka w drogerii nie wiedziała o jego istnieniu, w końcu to nowość na rynku. Peelingu też szukam nowego, więc poszukam. Mam mus nawilżający też z Lirene i jestem z niego zadowolona, może inne kosmetyki tej marki też będą ok.
UsuńŚwietny blog, bardzo pragmatyczny ;) Podoba mi się Twój sposób pisania ;)
OdpowiedzUsuńAvene!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzje :)
OdpowiedzUsuńChociaż każdy jest indywidualną jednostką, mam również skórę mieszaną w kierunku suchej i powiem szczerze, że od jakiegoś czasu stosuje tylko i wyłącznie kosmetyki przeznaczone do skóry wrażliwej i jestem bardzo zadowolona. Nie mam żadnego problemu ze ściągnięciem, a dzięki dobremu nawilżeniu nie zauważyłam przesuszeń. Prawda jest taka, że te kosmetyki do skory wrażliwej są naprawdę bardzo delikatne i może to jest klucz do sukcesu :)
OdpowiedzUsuńMoże coś w tym jest, bo przed tym żelem Biodermy używałam żelu z Nivei właśnie do skóry wrażliwej. W ostatnim kosmetycznym wpisie o nim było. Mimo, że nie jest to może super kosmetyk do mycia twarzy, to problemów ze skórą nie miałam żadnych. Chciałam jakiś lepszy dermokosmetyk i mam :P
UsuńJa polecam Płyn micelarny z AA -ultra nawilżenie-skóra jest po nim super, nie wiem czy kiedykolwiek czytałaś o olejowaniu twarzy tzw. OCM- poczytaj o tym w necie, dużo jest stronek, ja zaczęłam od dzisiaj:)Zobaczymy jaki efekt
OdpowiedzUsuńmicel FM jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii, muszę w końcu wypróbować;)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny firmy AA, zdecydowanie polecam.
OdpowiedzUsuńJeśli coś jest dobre dla skóry wrażliwej, to na pewno będzie też służyć skórze normalnej z tendencją do przesuszenia - bo Ty raczej taką masz. Także polecam kosmetyki marki Avene :-).
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepszy jest płyn miceralny Tołpy :) do nabycia w rossmanie za ok 20 zł:)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego się tak zachwycacie płynem micelarnym z AA...? Ja go miałam i szczerze nie polecam - kiepsko usuwał makijaż (i to niewodoodporny) i skóra się okropnie po nim lepiła, a przecież Daisy pisała w tym poście, że nie odpowiadało jej uczucie lepkości po zastosowaniu tego płynu z Biodermy.
OdpowiedzUsuńMoim zadaniem, co jednej przypasuje, drugiej niekoniecznie :) Moja cera nagle z dnia na dzień obsypała się trądzikiem. Próbowałam wielu kremów- Avene, Bioderma, Tołpy i wielu tańszych. I wiecie co? Jeżeli nawet był efekt poprawy, to tylko krótkotrwały. W końcu się poddałam- kupiłam mydło Biały Jeleń i Nivea Soft. Stwierdziłam "im mniej chemii, tym lepiej" :) Zamiast tonikiem twarz przecieram mlekiem. Praktykuję taki zwyczaj już czwarty miesiąc i moja cera ma się o niebo lepiej! Nie mam w tym momencie ani jednego pryszcza. Zostały tylko blizny potrądzikowe, ale i one bledną, bo mleko zawiera kwas mlekowy.
OdpowiedzUsuńCzasami, Dziewczyny, gdy chcemy za dobrze, wychodzi źle :) Pozdrawiam, Justyna
Kiedyś przetarłam twarz wacikiem z mlekiem - moja skóra tak zaczęła mnie piec i szczypać, że szybko pobiegłam ją umyć, nigdy więcej :P Co do mydła, to ja właśnie myję twarz Bambino :P Bambino dobre na wszystko :) O tym jeleniu też już któryś raz słyszę dobrą opinię. Pozdrawiam!
Usuńja tez myje bambino,albo takim żelem dla dzieci z rossmana babydream takie niebieskieo opakowanie z pompka :)10zł baardzo wydajne i łagodne dla skóry polecam ;) prostota i minimalizm najlepsze dla skóry
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie miałam jeszcze styczności z tymi produktami ;)
OdpowiedzUsuńDaisy spróbuj żel do mycia twarzy Effaclar i płyn micelarny Fizjologiczne pH z La Roche Posay. Gwarantuje Ci, że na pewno Cię nie podrażnią gdyż są przeznaczone do cery wrażliwej. Moim zdaniem warto w nie zainwestować gdyż są wydajne i skuteczne,często można dostać na promocji, mają dobry skład,zero parabenów,silikonów, zapychaczy.Nie faszeruj się"drogeryjnymi cudami", a twoja cera na pewno będzie Ci za to wdzięczna.
OdpowiedzUsuńW kosmetykach jest masa szkodliwych substancji, o których nie mamy pojecia.
OdpowiedzUsuńWiele substancji używanych do produkcji kosmetyków działa niekorzystnie na skórę, jak również na cały organizm. Mogą wywoływać raka, alergie, egzemy i inne poważne choroby. Jeśli nawet nie wywołają choroby w krótkim czasie, to często skutki ich działania pojawiają się po wielu latach i często nie są kojarzone z używaniem danego kosmetyku. Np.: uwrażliwiają skórę, osłabiają jej system immunologiczny, powodują podrażnienia i zaczerwienienia w miejscach nie kojarzonych z użyciem preparatu, osłabiają organy wewnętrzne, zanieczyszczają nasz organizm, sprawiają, że jesteśmy bardziej podatni na różne schorzenia, wywołują raka, przyspieszają procesy starzenia się organów, a w szczególności skóry. Ponizej przesylam linka do skladnikow, ktopre sa uzywane do produkcji kosmetykow....
http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
Ale jakieś kosmetyki trzeba używać do mycia i nie tylko. To co proponujesz? :)
Usuńdziękuję Daisy, cieszę się zajrzałaś na mój blog :) Zapraszam do oceny mojej pierwszej stylizacji http://kates-style.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa polecam krem myjący z Alterra (fioletowa tubka). Jest naturalny, nie wysusza, moją twarz oczyszcza bardzo dobrze, jest tani i dość wydajny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agata :)
wow great review and what a nice blog you have! i love it! <3 xx
OdpowiedzUsuńLetters To Juliet
Polecam zel do mycia twarzy z Pharmacerisa do ...cery z tradzikiem rozowatym (nie mam tego schorzenia,jedynie rozszerzajace sie niekiedy naczynka)...niesamowicie wydajny-nawet do 10mies jedno opakowanie ! Poza tym ze wzgledu na swoje przenaczenie ma niewiele substancji uczulajacych lub pwoodujacych podraznienie.Uzywam od 2lat i jestem niezmiernie zadowolona
OdpowiedzUsuńOsobiście z Biodermy kilka lat temu używałam kremu z jakimiś kwasami, ale bez rewelacji, bardziej wynikało to chyba ze złego dobrania kremu do problemu skóry przez lekarza. Teraz mam Tołpę, jestem zadowolona, ale przez te wszystkie lata wypróbowałam wielu dermokosmetyków i po ani jednym nie było rewelacji adekwatnej do ceny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam obecnie (już na wykończeniu) właśnie ten różowy płyn Biodermy - kupiłam go po "zaleceniu" przez Anję Rubik ;) i faktycznie nie zawiodłam się. Jest delikatny, nie podrażnia, świetnie oczyszcza, ale jednak po jego użyciu MUSZĘ jeszcze przejechac twarz wodą termalną... tak dla pewności, że jakiś jego składnik nie został mi na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba Twoj blog i po przeczytaniu tego posta bardzo zdziwił mnie fakt, że skoro napisałaś,że żel do mycia twarzy i płyn micelarny jest dla osób ze skórą TRĄDZIKOWĄ, TŁUSTĄ I MIESZANĄ a Ty masz skórę mieszaną z tendencja do suchej to nie dziw się że efekt powstał odwrotny od zamierzonego...nawet skóra tłusta nie powinna być ciągle matowiona a co dopiero taka jak Twoja...Gdy będziesz używała produktów matujących do twarzy, bez jej nawilżania twoja skóra zacznie się bronić i będzie wydzielała jeszcze więcej sebum- to tak najprostszymi słowami :) Skończyłam kosmetologię i zawsze doradzam klientkom produkty przeznaczone do swojego typu cery. Prawda,latem każdy się bardziej świeci ale to nie znaczy że nagle mamy kupić produkty przeznaczone do innego typu cery. Najlepiej używać na dzień kremu matująco-nawilżającego (do skóry mieszanej z la roche posay-nie zawiera parabenów, bardzo fajny) a na noc nawilżającego
OdpowiedzUsuńo to może być bardzo skuteczne http://allegro....html, bo to takie łagodne dobre kosmetyki
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim nie widzę sensu używania produktów do cery tłustej jeżeli ma się cerę mieszaną w kierunku suchej. Moim zdaniem zawsze należy stosować kosmetyki odpowiednie do danego typu skóry, ponieważ - jak widać na Twoim przykładzie - można zrobić sobie więcej szkody niż pożytku.
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy żelu do twarzy z Biodermy. To, że nie sprawdził się u Ciebie, nie oznacza, że jest to kiepski produkt. Natomiast jestem wielbicielką płynu micelarnego tej firmy. Nie zauważyłam, żeby się pienił po zastosowaniu.
Co polecam? przede wszytskim kosmetyki z atestami.. przykladowe firmy, ktore takowe atesty posiadaja: born to bio, lavera, natracare, alva, eco cosmetics, khadi, biorgane itp. Nie zawieraja syntetycznych skladnikow. Sa troszke drozsze od "zwyklych" kosmetykow ale warto!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Toba, ze trzeba cos uzywac ale czasem trzeba sie zastanowic co tak naprawde jest w tubce...Ja do mycia ciala, twarzy i wlosow uzywam jeden kosmetyk: mydlo oliwkowe z Alepi, zeby myje w bialej glince itp. Nazely uwazac bo nie wszytskie kosmetyki z napiskiem eko sa eko- niesttey dzisiejsza moda na zdrowy styl zycia...Wystarczy przeczytac sklad kosmetyku i juz iwemy czy jets ok czy nie. Najsmiesznijese jest dla mnie np. sklad balsamu dla niemowlakow...prawie kazdy skladnik szkodliwy...to co dopiero w kosmetykach dla doroslych ludzi..starch myslec...
Uwazam, ze ludzie powinni miec wieksza swiadomosc, a nie podazac slepo za moda, reklamami czy mediami... pozdrawiem Monika
Ja mam właśnie płyn do demakijażu z FM i polecam jak najbardziej !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://euier.blogspot.com/
Najlepszy żel do mycia twarzy, jakiego używałam, to Żel Micelarny z Biedronki.
OdpowiedzUsuńA do zmywania makijaży płyny micelarne Ziaji - w szczególności Ziaja Med, a na testy oczekuje oliwkowy micel.
Osobiście polecam żel do mycia twarzy do cery tłustej i mieszanej La Roche Posay. Dokładnie oczyszcza skórę, nie wysusza, jest bardzo wydajny (do umycia twarzy wystarczy kropla, butelka wystarcza na ponad pół roku). Również płyn micelarny dla cery wrażliwej jest bardzo dobry, mogę z czystym sumieniem polecić.
OdpowiedzUsuńA ja miałam Biodermę czerwoną i niebieską jakoś mi nie odpowiadają te płyny. Ciężko zmyć makijaż oczu;/
OdpowiedzUsuńMoim numerem jeden jest żel do mycia twarzy La Roche Posay, Toleriane. Jest bardzo wydajny, ładnie pachnie, nie powoduje przesuszenia ani podrażnienia. Szczerze mogę go polecić ;)
OdpowiedzUsuńUżywam różowej Biodermy, może wypróbuję zieloną wersję płynu micelarnego żeby mieć porównanie:)
OdpowiedzUsuńPłyn z Biodermy jest rewelacyjny ja używam różowego , kupuję większy zapas na promocjach typu 2 w cenie 1, jak dla mnie idealny do usuwania makijażu... zresztą jest bardzo często widoczny za kulisami pokazów mody (trzeba się dobrze przyjrzeć stoi zawsze wśród kosmetyków) więc polecany też jest przez profesjonalistów. Dla mnie osobiście niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z płynu Biodermy. Mam cerę tłustą i nie oczekuję od płynu żeby mi matowił cerę - od tego mam krem i puder. Dobrze zmywa makijaż (nawet tusz pomimo, że wg.producenta nie używa się go do oczu - u mnie się sprawdza i nie podrażnia oczu). Wydajny jest bardzo - stosuję go 2 razy dziennie z czego raz zmywam nim makijaż raz przemywam tylko buzię tuż po przebudzeniu i 2-3 tygodnie temu zaczęłam nową butelkę, a poprzednią dostałam na święta czyli jakieś 10mcy go używałam (butelka 400ml) - taki wyniki jak dla mnie bomba :) Jedynie początkowo denerwowało mnie osuszanie twarzy ręcznikiem po przemyciu (wg.zaleceń producenta) jednak jak mam chwilkę przerwy między użyciem płynu, a nałożeniem kremu to nie zawracam sobie tym głowy :) Używałam również kremu zwężającego pory z tej samej serii jednak on nie zdał u mnie egzaminu.
OdpowiedzUsuńpolecam plyn oliwkowy z ziaji, skutecznie zmywa caly makijaz, nie pieni sie, skora nie jest po jego uzyciu sciagnieta, plus za niska cene. probowalam chwalony wielokrotnie AA ale bardzo sie pieni, bioderma zarowno sebium jak i sensibio swietne ale ale za drogie jak dla mnie.
OdpowiedzUsuń