A ty zazdrościsz, że może sobie kupić a ty nie. Jedni mogą, drudzy nie. Jak ma to nie ma kupować, bo inni nie mogą?

Po świecie chadzają pieski, których obroże są droższe niż cała garderoba Daisy.
Istnieją ludzie, którzy muszą wyżywić rodzinę za mniej, niż Ty Anonimie wydajesz na Internet. Życie nie jest sprawiedliwe, nigdy nie było.

Po co się żalić na blogach?

I.

daisy też pracuje na te rzeczy więc jaki mają sens twoje żale?

tylko pisanie przy ubraniach cen za jakie zostały kupione chyba mialo na celu sprowokowac innych do umieszczania takich komentarz, z drugiej strony- po co afiszowac sie iloscia kasy jaka sie wydaje miesiecznie/ tygodniowo na ciuchy? popieram to co napisal 1an.

wg mnie to nie afiszowanie, a informacja dla czytelników za ile można nabyć daną rzecz, mnie np to interesuje bo spodobało mi się kilka i nie muszę lecieć do sklepu sprawdzać ceny, tylko od razu wiem, czy chcę daną sumę na nie przeznaczyć

Boszzzz... się uczepiłyście. W życiu nie pomyślałabym o afiszowaniu cenami. Poza tym jakby te rzeczy kosztowało po 1000Pln/sztuka to można by mówić o afiszowaniu, ale po 100parę zł bez przesady. Wiele z was może sobie pozwolić na takie rzeczy, tylko wolicie pewnie zamiast jednej bluzki kupić 5 na bazarku. amen.

bez sensu, tylko dlatego że jednych nie stać to daisy ma nic nie kupować?? każdy robi w życiu to na co go stać, a ceny podaje dlatego bo później w postach co trzeci za ile ta spódniczka za ile ta kurtka itd.

Rety, przepraszam za dosadność i małą niekulturalność z mojej strony, ale - drogie Baby, jak Wy się czasem czepiacie jakichś zas**nych pierdół!

Zazdrość bije po oczach, gdy się to czyta.
Nie znam Daisy, ale wydaje mi się, że nikt nie ucierpiał na robieniu przez nią zakupów - nie jest politykiem, prawdopodobnie nie zbija kasy na ludzkim cierpieniu, na banki chyba też nie napada, a niektóre z Was się nudzą i wylewają swoje żale i pretensje na cały świat pod niewłaściwy adres.

Z takimi pretensjami do Tuska, Obamy albo co najwyżej Pana Boga! (a może do samych siebie)

Dokładnie! Takie pretensje to do samych siebie! ruszyc tyłki do roboty to bedzie kasa na spodniczke z zary za 100 zł. Zarabiamy tyle ile warte sa nasze umiejetnosci!!!

oj tam oj tam... ja tam nie wnikam czy to zazdrość czy nie, nie obchodzi mnie też kto ucierpial na tych zakupach... dodam tylko, że mam znajomą która całą wypłatę przepuszcza w zarze, a potem jak ją do kina albo na koncert chcemy ze znajomymi wyciągnąć to mówi, że nie idzie bo nie ma kasy :( nie wiem jak tam u daisy, ale w przypadku mojej koleżnaki to trochę szkoda, że poświęca życie towarzysko-rozrywkowo-kulturalne na rzecz ciuchów... ale to jej wybór :)

Ja popieram kolezanki wyzej- ta wasza zazdrosc jest lekko mowiac zalosna. Na wiekszosci blogow blogerki podaja ceny za jakie kupily ciuchy, a te ktore nie podaja ZAWSZE sa proszone o ceny w komentarzach;) Ja dzis wybieram sie na zakupy i bardzo sie ciesze ze dowiedzialam sie co za ile moge kupic, bo daisy ma swietny styl i na pewno cos od niej sciagne;)
Co do tego kto ile wydaje, to jest to indywidualna sprawa kazdej z nas. Kazdy wydaje tyle ile moze, w zaleznosci od tego ile zarabia. Jesli wam sie nie podoba ze ktos wydaje np 1000zl na ciuchy miesiecznie, a wy nie mozecie sobie na to pozwolic to po prostu nie wchodzcie na bogi modowe, zaoszczedzicie nerwow sobie i innym:)
Pozdrawiam, Daisy jak zawsze swietne zakupy, swietny styl!;*
Aneta

poza tym trzeba wziąć pod uwagę fakt, że kupowanie ubrań to też część pracy Daisy. Może przestać kupować, zamknąć bloga i nie mieć z tego kasy, ale woli inaczej - czy to takie dziwne ? ;/ A fakt, że jest to raczej praca lekka, łatwa i chyba jedna z przyjemniejszych jakie można sobie wyobrazić - to tylko pozazdrościć. Ale każdy może robić to samo, wystarczą chęci a nie marudzenie. Pozdrawiam :)

Najwidoczniej ją stać, sprawia jej to przyjemność i nie szkoda jej tej kasy...Mnie by było, ale to mnie. A jak Daisy chce i ma pieniądze to niech wydaje nawet miliony na ciuchy. :)

takie żale że się nie ma to tylko do siebie ... W Polsce najwiecej marudzą i narzekają na brak kasy leniwi, niechętni do pracy itp.

Tak jest cudowna ta spódniczka, chociaż pozostałe zakupy też super.
Czekam z utęsknieniem na stylizacje, które uwielbiam.

a ja jestem ciekawa, jak ty sie ubierasz wielki cwaniaku ze wsi/miasta.
sory daisy, ale wkurzaja mnie takie teksty nic nie wnoszace.
najbardziej podoba mi sie spodnica w koniki:) zdecydowanie:)

Przeciez po stylu widac, ze to ten sam anonim , ktory dogryzał w poprzedniej notce..ktos tu ma chyba problem ze soba, Daisy masz osobistego psychofana :D

:D

prawie jak kasia t.;)

sorry ale w poprzedniej notce ja sie wypowiadałam! Możecie zrozumieć ze wiele osób ma takie same poglądy

zazdrosc na blogach mnie przeraza, zastanawiam sie po co pokazywac ze jest sie chorobliwie zazdrosnym? to swiadczy o waszych kompleksach i tym ze pewnie same nie potraficie sie dobrze ubrac..
cieniowane spodnie mango <3! szukalam dzis takich ale nie bylo;(

to nie zawsze jest tak! czasami ktoś ma takie zdanie a nie inne i może wyraża to w nieodpowiedni sposób ALE dziewczyny zrozumcie nie każdy marzy tylko o nowej szmacie do ubrania i dlatego niektórych może to denerwować bo wydaje się to takei puste! Ludzie ratują życia innym mają jakieś wyższe cele i ambicje a z drugiej strony są ludzie którzy niczym sie nei przejmują i myślą o tym że ruszyła właśnei wyprzedaż w zarze! Nie oceniam tu nikogo. Tylko takie podejście sprawia wrażenie że dana blogerka jest pusta co nie zawsze ejst prawdą. Często te dziewczyny sa naprawde ambitne i mają wyższe cele w życiu jednak trudno kogoś poznać przez bloga!

Ale co to w ogóle za gadanie?
Przecież to jest blog o tematyce MODOWEJ, więc oczywistym jest, że Daisy mówi na nim o UBRANIACH.
Nie jest to blog - pamiętnik, zatem nie będzie przedstawiała tu całego swojego życia, w którym zapewne też musi iść do pracy (tak! tak!), zarobić na życie, posprzątać mieszkanie i w którym na pewno ma też inne problemy na głowie niż tylko to, czy kupić żółtą bluzkę, czy może jednak niebieską.
Tyle, że TU o tym nie pisze, bo to nie jest na to miejsce. Powtórzę - to blog modowy, więc będziecie tu czytać o modzie. To tak jakbyście weszły na blog dotyczący piłki nożnej i chciały poczytać o pomocy biednym dzieciom na świecie... Albo jakbyście szły do cukierni i miały pretensje, że nie dostaniecie tam Domestosa.

Dokładnie to blog modowy!! Tu sie pisze wyłacznie o ciuchach a nie o ratowaniu swiata!! Skoro was to tak drazni to zmiencie blog o innej tematyce!! co za matołki litosci!!! Same wchodza na konkretny blog i maja pretensje ze ktos sie chwali co upolował na wyprzedazach i gdzie tu logika????????

Tak, cały czas, do rozczesywania włosów jest niezastąpiona :)

Jeśli mogę wtrącić - z moich włosów ta odżywka zrobiła kompletne siano. Po jej odstawieniu zaś wszystko wróciło do normy. Ale wiadomo, że co odpowiada jednej osobie, innej może się nie nadawać.

też się wtrącę:D Gliss kur jest dobry jeżeli od odżywki oczekujemy wygładzenia i pokrycia silikonową powłoczką. Pamiętajmy o jej zmyciu szamponem oczyszczającym. Sama używałam, świetnie nabłyszczał, ale co z tego, skoro tak jak koleżanka powiedziała wyżej - z włosów robi siano na dłuższą metę, niestety :) polecam odżywki bez silikonów;D - ach odezwało się moje włosomaniactwo

Ale my mówimy o odżywce w sprayu, nie wiem, czy Ty też masz akurat tą na myśli. Jakie bez silikonu polecacie?

ten żakiet jest piękny! <3

jakby jeszcze paulina sama zarabiała na te rzeczy to ok... może jakby publikowała wszystkie komentarze to nie wszyscy by jej tak zawzięcie bronili

mój pies zarabia na mnie pieniądze

hahahaha :DD dobre, dobre :)

:DD

A dlaczego?! bo trafia ludzi kiedy nieuki i osoby bez ambicji albo po marnych studiach i to jeszcze za kase najczęściej, mogą sobie pozwolić na takie zakupy kiedy inni harują po 16h dzienni i kasę odkładają na włąsny dom albo w gorszych sytuacjach na bieżące opłaty. I NIE STRZELAM TU KONKRETNIE DO PAULINY w tym co pisze! Ale teraz sie namnożyło takich pseudoblogerek, które podatków nei płacą, prezenty i ubrania dostają i jedynym marzeniem jest nowa bluzeczka! Na szczęście nei wróże temu światkowi wieczności... Mam nadzieje ze za pare lat zostaną w tej branży osoby, które coś sobą reprezentują, cięzko pracują na te wszytskie prezenty sa skromne i nie uważają się za "guru" i "jaka to ze mnie nie jest fasionelka z pierscionkiem od tiffaniego"

Obudz sie dziecko drogie i zobacz co rzad zaczal wyrabiac z naszym krajem!! Ciekawe czy tak bedziesz bronic tuskacza jak ci przyjdzie albo twoum rodzicom płacic za jakis czas podatek katastralny!! A wtedy starczyloby ci na duzo spodniczek i zakiecikow od zary..

ALE DZIEWCZYNO DO KOGO TY MASZ PRETENSJE?
RUSZ GŁOWĄ, WYMYŚL CIEKAWY BIZNES ZACZNIJ ZARABIAĆ I TEŻ KUPUJ BEZ KOŃCA NIKT CI NIE ZABRONI, ALBO WYJEDZ ZAROBIĆ.
CZEPIASZ SIĘ KOGOŚ BO TAK STRASZNIE JEJ ZAZDROŚCISZ ŻE SOBIE COŚ KUPIŁA I JĄ STAĆ :/ TO JEST CHORE WIESZ

DAISY A SWOJĄ DROGĄ MUSISZ MIEĆ NIEZŁY UBAW CZYTAJĄC TE KOMENTARZE POSZCZEGÓLNYCH LUDZI NO W SUMIE TO ANONIMÓW :)))

jak było Acta to wszyscy poszli a jak wiek emerytalny zwiększyli to nikt dupy nie ruszył! bo jak sie ma naście lat to można pisać: "źle ci to wypierniczaj do honolulu" a jak sie już ma troche więcej lat to wtedy cie trafia że wypierniczać gdzieś to nei takie proste!

Jeżeli chodzi o perfumerie to ja polecam perfumeria.pl, zamawialam tam juz kilkanascie razy i nigdy sie nei zawiodałm, poza tym maja chyba najtansze produkty..

Dzięki :)

Moim zdaniem ta z baskinką jest ładniejsza :)

Hahhahaha dziecko widac, ze nie zrozumiałas kompletnie o co chodzi!! Tusk wymysla sobie podatki zeby załatac dziure buzdetowa, ktora zwieksza sie z sekudny na sekunde i szarpie m.in twoich rodziców i innych obywateli, ktorzy musza płacic za ich błedy. Co z tego ze budzet twoj czy twojej rodziny nie ucierpi?? Szkoda tylko ze ta kasa ciezko zarobiona przez twojego tatusia , nie moze isc na twoje przyjemnosci. Ale moze jak bedziesz musiała sama zarobic na siebie i oddawac kupe kasy dla państwa to zrozumiesz o co chodzi, bo narazie to nawet nie umiesz odpowiedziec pod postem :D

tobie za to bozia poskąpiła zdolności komputerowych bo nie umiesz umieścić komentarza pod osobą do której sie zwracasz ... uuu jeszcze nei masz informatyki w szkole... przykre

Cóż za "mądra" odpowiedz :D No ale jak się nie ma argumentów, to sie rzuca bluzgami i obraża. Oj słaba jestes dziewczyno, słaba..

Z pewnością nie, bo to zeszłoroczna kolekcja ;) Ale mogę ją odsprzedać, bo nie noszę ;) ;)