Sport!
21.7.12Hej! Od dziś na moim blogu będziecie mieli możliwość śledzenia moich postów z nowej kategorii Sport! Od jakiegoś czasu wprowadziłam do swojego życia namiastkę aktywności fizycznej. Cieszę się, że mam tego bloga i mogę na nim podzielić się z Wami moimi opiniami, przemyśleniami, radami itp. Od wielu miesięcy zastanawiam się nad wprowadzeniem jeszcze innej kategorii, ale to jeszcze się okaże, czy się na nią zdecyduję ;) Teraz przyszła pora na sport. Zaczynamy!
Dlaczego właśnie Sport?
Chyba nie trzeba nikomu mówić, że sport to po prostu zdrowie. Po jesieni i zimie, postanowiłam zadbać o siebie i zacząć trochę się ruszać. Nadejście wiosny jest najlepszym argumentem, aby ćwiczyć i zdrowiej żyć. Praca w domu, przy komputerze, może być męcząca. Cierpią na tym moje oczy, kręgosłup i cały organizm. Ponieważ nie mam już nastu lat, a mój dotychczasowy tryb życia dał mi w kość, musiałam zacząć w końcu się ruszać. Od razu uprzedzę pytania, które z pewnością się pojawią. Nie, nie odchudzam się, nie mam z czego. Nie stosuję żadnych diet. Moja waga od ponad 4 lat ani drgnie i choćbym nie wiem ile jadła, czy nie jadła, nic jej nie rusza. Może jest zepsuta ;) Mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie przyjemność z uprawiania sportu, zdrowszy tryb życia i lepsze samopoczucie. Przy okazji również delikatne wyrzeźbienie sylwetki, nadanie jej kształtów.
Chyba nie trzeba nikomu mówić, że sport to po prostu zdrowie. Po jesieni i zimie, postanowiłam zadbać o siebie i zacząć trochę się ruszać. Nadejście wiosny jest najlepszym argumentem, aby ćwiczyć i zdrowiej żyć. Praca w domu, przy komputerze, może być męcząca. Cierpią na tym moje oczy, kręgosłup i cały organizm. Ponieważ nie mam już nastu lat, a mój dotychczasowy tryb życia dał mi w kość, musiałam zacząć w końcu się ruszać. Od razu uprzedzę pytania, które z pewnością się pojawią. Nie, nie odchudzam się, nie mam z czego. Nie stosuję żadnych diet. Moja waga od ponad 4 lat ani drgnie i choćbym nie wiem ile jadła, czy nie jadła, nic jej nie rusza. Może jest zepsuta ;) Mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie przyjemność z uprawiania sportu, zdrowszy tryb życia i lepsze samopoczucie. Przy okazji również delikatne wyrzeźbienie sylwetki, nadanie jej kształtów.
O czym będę pisać?
Będziecie mogli przeczytać tutaj o moich wrażeniach z treningów autorskich Ewy Chodakowskiej, o trudnych początkach, przezwyciężaniu własnych barier i efektach pracy. Zobaczycie również sportowe stylizacje. W końcu ładny, sportowy ubiór jeszcze bardziej zachęca do ćwiczeń. Aby czuć się swobodnie (np. podczas biegania na dworze), warto zadbać o odpowiedni wygląd. Ważne, aby ubiór nas nie krępował, pozwalał na swobodę ruchów i umożliwiał ciału oddychać. Będziecie towarzyszyć mi podczas joggingu i wyjść na siłownię. To i wiele, wiele innych rzeczy wzbogaci zarówno moje życie, jak i bloga o nowe doświadczenie.
Pamiętajcie!
Nie wystarczą same chęci, a początki zmiany z "kanapowca" w sportowca nie są łatwe. Sama się o tym przekonałam. Sport z początku jest męczący, ale z czasem staje się on nieodzownym elementem każdego dnia. Nic tak nie dodaje energii na cały dzień jak poranny trening. Nie potrzebna nam kawa, czy niezdrowe napoje energetyczne. Sport zmienia naszą mentalność i podejście do życia, zmniejsza poziom stresu i ułatwia zasypianie. Jest on najlepszym panaceum na choroby i przedłuża życie. Można wymieniać całą masę zalet dla ciała i duszy. Mam nadzieję, że zarażę Was moją pozytywną energią i chęcią uprawiania sportu. Z drugiej strony, blog będzie mnie mobilizował do regularnej aktywności i nowych wyzwań!
Nie wystarczą same chęci, a początki zmiany z "kanapowca" w sportowca nie są łatwe. Sama się o tym przekonałam. Sport z początku jest męczący, ale z czasem staje się on nieodzownym elementem każdego dnia. Nic tak nie dodaje energii na cały dzień jak poranny trening. Nie potrzebna nam kawa, czy niezdrowe napoje energetyczne. Sport zmienia naszą mentalność i podejście do życia, zmniejsza poziom stresu i ułatwia zasypianie. Jest on najlepszym panaceum na choroby i przedłuża życie. Można wymieniać całą masę zalet dla ciała i duszy. Mam nadzieję, że zarażę Was moją pozytywną energią i chęcią uprawiania sportu. Z drugiej strony, blog będzie mnie mobilizował do regularnej aktywności i nowych wyzwań!
55 komentarze
super:)) przeczytałam już , i ubóstwiam twój blog , zapraszam do mnie : fashionismyelement.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam sport! Daje ogromną ilość satysfakcji. Fajnie, że o tym piszesz, bo to ważne, żeby mieć do tego dobre nastawienie. Nie "muszę", "nie chce mi się", "nie potrzebuję"... tylko "chcę", "to cudowne", "czuję się świetnie!" - bo taka jest prawda:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Przez wiele lat tak miałam "po co mi to", "nie potrzebuję", "nie chce mi się" :P Nastawienie zmienia się na lepsze :)
UsuńZapowiada się genialnie!!! Nie mogę doczekać się wpisów! :D Czekam! :)
OdpowiedzUsuńBędę czytała z żywym zainteresowaniem, gdyż sama po ciężkiej sesji i jeszcze cięższych obronie i egzaminie na studia magisterskie, postanowiłam zabrać się za siebie;) dzisiaj miałam pierwszy dzień biegania... i wstyd się przyznać, ale mam kondycję stuletniej babci;) Mam nadzieję, że powoli, małymi kroczkami "cofnę się" kondycyjnie do swojego wieku, czyli 22 lat ;) Twój wpis dał mi nadzieję hehe;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!:D
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, naprawdę fajny. coś nowego, a zarazem oryginalnego. chętnie skorzystam i już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńWOW :D zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńja się zbieram i zbieram na rower. Kiedyś mi to przychodziło o wiele łatwiej
OdpowiedzUsuńrobie te ćwiczenia są świetne ;) są męczące ale dają takiego kopa !!:)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie czekam na post ćwiczeniowy :D
OdpowiedzUsuńFajnie lubię sport ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńxoxo
świetny pomysł! powodzenia Kochana ;-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym działem sport. Ja od kilku lat próbuję się zabrać do ćwiczeń. Jestem jednak strasznym leniem i nie potrafię się zmotywować:/ A latka lecą, a skóra już nie taka jędrna jak za czasów 18:D Będę czytać od deski do deski każdy sportowy wpis, brawo!
OdpowiedzUsuńćwiczenia z Ewą są najlepsze! a chyba nie muszę wspominać o tym jak fantastyczną jest osobą i jaką daje motywację, gdy ćwiczy się z jej płytą :) lub czyta jej fanpage :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, nie mogę się doczekać nowych postów z tej kategorii:) sama też od kilku miesięcy "daję czadu" z ćwiczeniami i bardzo to polubiłam:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że zdecydowałaś się na coś nowego! Strasznie się cieszę bo bardzo lubiłam Twojego bloga, chociaż ostatnio było bardzo monotonnie. Życzę Ci więc dużo motywacji do regularnych ćwiczeń i coraz więcej ciekawych pomysłów :)))) Mam nadzieję, że wkońcu ktoś pokaże jak przyjemny może być sport!
OdpowiedzUsuńMartys
:)Cieszę się ze coraz więcej osób ćwiczy z Ewą Zapraszam do mnie mój cały blog jest własnie o tym
OdpowiedzUsuńno oczywiscie ze musisz sie wpasowac w trend..... jakby to bylo inaczej... w tej kwesti troche pozno.... ewa jest juz wszystkim doskonale znana.... wyjscia na silownie? a co ktoras w zamian za promocje jej na stronie, dala ci darmowy karnet? a moze liczysz na darmowe sportowe ciuchy i buty? jeszcze ich nie dostalas? a moze juz tak i trzeba je pokazac... echhhh.....
OdpowiedzUsuńNegatywną energię zachowaj dla siebie, nie ziej jadem na moim blogu. Pozdrawiam.
Usuńco za ludzie! rusz się anonimie a nie zazdrościsz innym!!! szczyt chamstwa
Usuńanonimie 21 July 22:04 - jeśli wg Ciebie uprawianie sportu to wpasowanie się w trend, to musisz byc naprawdę bardzo ograniczoną osobą, żeby nie powiedziec tępą!
Usuńczekam :)
OdpowiedzUsuńsuper, już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńBrak słów co do wypowiedzi. niektórych ludzi !! Jak sądzę zazdrosna laska, która sama dupska z kanapy nie może podnieść i boli ją to, że ktoś ma siłę i chęci...
OdpowiedzUsuńDaisy bardzo się cieszę ale to bardzo, że będziesz miała taką kategorie to będzie moja ulubiona. Mam Ewe zczełam jeden trening wymiękłam po 5 min < dzizas> hehe, chcialabym zacxac biegac ale brak motywacji... ale moze bede sledzila ciebie i ze tak powiem nasladowala to wtedy juz motywacja do wstania z kanaoy nie bedzie musiala byc tak mocna :P:P Czekam na kolejny wpis :)
ja już od 3 miesięcy regularnie ćwiczę z Ewcia- ciekawa jestem twoich opinii
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że o tym pomyślałaś. Ja oprócz mody osobiście uwielbiam sport i wszystko co się z nim wiąże, dlatego z pewnością będę teraz stałym bywalcem na Twoim blogu. Całusy! ;***
OdpowiedzUsuńlepiej późno niż wcale :)))
OdpowiedzUsuńPomysł połączenia mody i sportu świetny :) Ja tez od niedawna zabralam sie za siebie i teraz nie moge wrecz przestac cwiczyc, uzaleznilam sie! Ćwiczenia Ewki są super, ja osobiście polecam jeszcze Mel B i jillian Michaels :)
OdpowiedzUsuńo super, że powstanie nowy dział o wysiłku fizycznym :) bliski mi temat, bo sama też zaczynam się przełamywać i skłaniać ku aktywności, z Ewą też ćwiczę (ostatnio trochę odpuściłam... wakacje, wyjazdy, ale już wracam do normalnego rytmu!). Powodzenia Daisy :))
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo mi się spodobał i czekam na wpisy - mam nadzieję, że i sama zacznę ćwiczyć...
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego cieszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To na lewym zdjęciu to ty? Czy to nie ty? :)
OdpowiedzUsuńto nie daisy
UsuńJa też zaczęłam cwiczyc, ale nie z Ewą, ani nie na siłowni, tylko wymyśliłam sobie kilka cwiczeń i wykonuje je codziennie, po około 100 powtórzeń. Niesamowita satysfakcja, lepsze samopoczucie. I przy okazji sylwetka prezentuje się lepiej. Cwiczę od początku czerwca i zapisuję sobie każdego dnia ilośc wykonanych cwiczeń itd ;) strasznie mnie to mobilizuje! Od tamtej pory tylko 2 razy nie cwiczylam, bo byłam np. na wyjeździe. Widzę ogromną poprawę jeśli chodzi o ciało, bo nie chodziło mi o to, aby schudnac, ale żeby sylwetka wyglądała lepiej. Szczególnie tyłek;) Jeśli znacie jakieś dobre cwiczenia na podniesienie pupy, to chętnie wypróbuję ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Zapraszam do mnie :)
Masz prześwietnego bloga! Bardzo mi się podoba jego wygląd, gratuluje, na pewno będę tu wpadać!
OdpowiedzUsuńWspaniale kochana!! to jest pomysł!!!
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam kochana i zapraszam do mnie!
świetny pomysł, podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z miłą chęcią będe czytać ;) Pozdrawiam KK
OdpowiedzUsuńŚwietna kategoria Daisy! Zapowiada się ciekawie! A czy ta inna kategoria nie będzie może powiązana z kulinariom?:)Mam nadzieję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ANETA ;)
Nie, nie jest to nic związanego z kulinariami. Pozdrawiam :)
UsuńTez kocham sport i uprawiam go z czysta przyjemnoscia dlatego bardzo sie ciesze ze bedzie cos takiego u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńciężko się nie zgodzić.. mówię to ja, po skończonym awf:D powodzenia życzę i rozwijania się w wielu kategoriach..
OdpowiedzUsuńWięcej sportu sport to zdrowie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Ewa jest super i jak nikt potrafi zmotywować! Fajnie , że będziesz pisać na ten temat. Dzisiaj zaczynam z drugą płytą Ewy, ciekawa jestem jak będzie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to wspaniały pomysł aby wprowadzić właśnie taką kategorię. Kobieta zawsze chcę dobrze wyglądać, nawet spocona po serii ćwiczeń. Z niecierpliwością czekam zatem na wpisy z nowej kategorii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja ćwiczę z ewą od miesiąca, efektów jeszcze nie widzę, może coś źle robię, chętnie poczytam twoje opinie, z niecierpliwością czekam na kolejne posty sportowe
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny wpis, jestem ciekawa jak wyglądasz podczas ćwiczeń;p
OdpowiedzUsuńFajnie, że dodałaś rubrykę sport! A na sportowe stylizacje będę czekac z utęsknieniem, bo sama sporo cwiczę, więc coś na pewno się przyda ;) Powodzenia w cwiczeniu z E.Ch.!
OdpowiedzUsuńwidze że ni tylko ja się zainteresowałm ćwiczeniami ewy ... siostra mi poiwedziła jakiś tydzien temu i zamierzam zaczac ćwiczyc według jej rad ... tyle że u mnie troszke utrudnione to jest bo mam dwie kochane córeczki i cały dzień jestem z nimi ... zobaczymy co z tego wyjdzie ale na pewno znajde czas tyle że nie codziennie pozdraiwma cipeluteńko i zycze duzo cierpliwości
OdpowiedzUsuńPrzecieć pisałaś na blogu,że nie lubisz uprawiać sportów. Skąd tak nagła zmiana?
OdpowiedzUsuńAaa, not tak - pogoń za trendem, byłabym zapomniała. ;D
To racja , na początku ciężko jest zabrać się do ćwiczeń , a później człowiek w pewnym sensie się od tego uzależnia. Też pamiętam jak zaczynałem zrzucać tkankę tłuszczową i wprowadzać swój organizm w tryb treningu to było to strasznie trudne. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez treningu :)
OdpowiedzUsuńMiło było tu zajrzeć
OdpowiedzUsuń