Kraków II
9.9.12Dziś duża porcja zdjęć z Rynku w Krakowie. Zachwyca nie tylko w dzień, ale również późnym wieczorem. Dzięki ogromnej ilości restauracji i kawiarni nawet w środku nocy można bez problemu zjeść pyszną kolację. Może nie wszystko według mnie do końca do siebie pasuje - bazarkowe stragany, czy kwiaty pod parasolami rmf. W końcu to jest miejsce dla turystów, więc nic dziwnego, że kwitnie handel. Sukiennice same w sobie mają niepowtarzalny klimat, lecz poza, myślę, że wszelkie inne stoiska są zbędne. Jest drożej niż nad naszym morzem i nawet opłata klimatyczna w co niektórych hotelach jest - kompletny absurd :P Z pewnością zupełnie różne opinie mają o Krakowie jego mieszkańcy, ale dla mnie, turystki ;) ma on swój urok, którego nie straci dzięki temu, że w nim nie mieszkam :)
53 komentarze
kocham kraków!!:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńCudny Krakow, a Ty olsniewajaca!
Uwielbiam Kraków, mogę śmiało powiedzieć, że jest to najpiękniejsze miasto w Polsce :)
OdpowiedzUsuńznakomicie się prezentujesz na tle tego pięknego miasta ;)
OdpowiedzUsuńgenialnie wyglądasz! a Kraków? Uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, szczególnie nocne. Robisz ze statywem czy masz taką stabilną rękę?
OdpowiedzUsuńAaa nie mamy tu Starego Rynku, tylko po prostu Rynek lub Rynek Główny:) ale na Starym, za to, Mieście:)
Ani jedno ani drugie ;) No tak!
UsuńŚliczne kwieciste spodnie!!!;-)
OdpowiedzUsuńhttp://memyselfandstuff.pinger.pl/
Prześlicznie wyglądasz w tej miętowej sukience!
OdpowiedzUsuńKraków jest piękny :) byłam tam raz w dzieciństwie, teraz planuję namówić chłopaka na ponowne zwiedzanie ;)
OdpowiedzUsuńKochana te stragany to nie na stałe :) był przegląd , dlatego
OdpowiedzUsuńpieknie! tez sie zakochalam w Krakowie, najpiekniejsze polskie miasto<3
OdpowiedzUsuńwow! stylizacja ze spodniami w kwiaty i sweterkiem (badz tez bluzka)- obledna!:) ślicznaś Paulino! pozdro!
OdpowiedzUsuńPiękna faktura sukienki!!
OdpowiedzUsuńa krk<33
Właśnie te kwiaty pod parasolami RMFu są bardzo krakowskie i nie wyobrażam sobie Rynku bez nich. :)
OdpowiedzUsuńA w jakim hotelu się zatrzymałaś ?
OdpowiedzUsuńSheraton (bez opłaty klimatycznej;p).
UsuńJeszcze w Krakowie nie byłam, ale co widać na zdjęciach to z pewnością trzeba kiedyś tam pojechać ;)) śliczna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńświetny ten sweterek i cały 2. zestaw! :)
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com
Twoja miętowa sukienka jest fantastyczna! Okropnie mi się podobal ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te zdjęcia - przepadam za Krakowem ; ))
pozdrowienia!
Jak może sie cos "strasznie" i "okropnie" podobac?? litości!!!
UsuńO, widzisz! Tobie nie wszystko pasuje w Krakowie, a nam nie wszystko pasuje na tobie, bo sama wyglądasz jak bazarkowy straganik:) Według ciebie stoiska na rynku są zbędne - według nas twój blog jest zbędny w internecie:)
OdpowiedzUsuńP.S. Popracuj nad składnią.
Pozdrawiamy!:)
PRZEPIĘKNE ZDJĘCIA!!!
OdpowiedzUsuńskąd sweterek? Uwielbiam Kraków!!!
OdpowiedzUsuńZ mosquito.
UsuńNigdy nie byłam w Krakowie z ręką na sercu przyznaje,że żałuje ilekroć widzę Kraków na zdjęciach zachwycam się jego pięknem:)śliczna sukienka;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne, oddałaś klimat Krakowa! Stylizacja z sweterkiem! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Piękne zdjęcia :) Uwielbiam Kraków, jest piękny, szczególnie wieczorem :>
OdpowiedzUsuńJa sobie nie wyobrażam mojego Krakowa bez parasoli Rmf- u :) Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAle ładne zdjęcia! Bardzo podoba mi się też sweterek z ostatniego zdjęcia, skąd on??
OdpowiedzUsuńZ reserved.
UsuńOpłata klimatyczna, zwana również miejscową to nie wymysł hoteli tylko UM Krakowa. Hotele nie mają nic z tego, bo wszystko idzie do kasy miasta. Nie oszukujmy się 1,60zł/dobę/os to też znowu nie majątek ;)A mówią, że Krakusy to centusie ;P
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie Rynku bez kwiaciarek i ich żółtych parasoli. Tak było, jest i niech tak zostanie.
To mówiłam Ja...stara Krakuska :))))
tu raczej nie chodzi o cene a o to ze to po prostu smieszne, zadnego jodu w krakowie nie mamy, tylko smrod
Usuńa słyszałyście o opłacie deszczowej?? jeszcze wiele was w dorosłym życiu zdziwi
Usuńchcę tę sukienkę<3 jest śliczna;)) A zdjęcia cudowne, bardzo klimatyczne, aż nabrałam ochoty się tam wybrać;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;*
to przedostatnie zdjęcie strasznie nieudane, spodnie wiszą jak na skejcie plus ramię podniosłaś tak wysoko...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! W sukience prezentujesz się prześlicznie :) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńWspaniale!!!!:) Masz cudowny styl!
OdpowiedzUsuń❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
pozdrawiam:):* i jak zawsze zapraszam do mnie!
świetne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
http://emyniaaa.blogspot.com
Witam,
OdpowiedzUsuńPierwszy raz udzielam się na Twoim blogu i mimo, że nie jestem Twoją bezkrytyczną fanką, podziwiam Cię, że znosisz i upubliczniasz wszystkie te głupie komentarze.
Ten sweterek bardzo ładnie wygląda z sukienką, chociaż sandałki niekoniecznie, ale liczy się wygoda.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach pokazałaś, że Kraków to tylko handel i nic więcej. Jest duzo ciekawszych rzeczy niż sprzedawane smoki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na:
http://hope-magdaem.blogspot.com/
tak, tak! Kraków jest nieziemski! :)
OdpowiedzUsuńa TY wyglądałaś przepięknie!
http://ania1991.blogspot.com
Piękne zdjęcia i śliczna miętowa sukienka , mieszkam w Krakowie a tak rzadko bywam na rynku aż mnie zachęciłaś dziękuje :) I mam pytanie jakim obiektywem były robione zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcia i świetny ten ostatni outfit, ze spodniami w kwiatki - coś 'normalnego', do wyjścia na ulicę. Czasem jak oglądam stylizacje blogerek modowych to zastanawiam się czy one naprawdę na co dzień chodzą tak ubrane? przecież ciuch musi byc przede wszystkim wygodny, nie bądźmy fashion victim za wszelką cenę :))
OdpowiedzUsuńAch, przypomniała mi się moja romantyczna sesja ślubna w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńKraków to magiczne miasto ;)
OdpowiedzUsuńintersujący blog ;) zaglądam ;)
Gdzie kupiłaś tą przepiękna sukieneczkę??:)
OdpowiedzUsuńW mohito.
UsuńUwielbiam Kraków ... jest magiczny :) mieszkałam w nim przez jakiś czas i bardzo lubię do niego wracać choćby na chwilę :)
OdpowiedzUsuń