Suknie ślubne
6.2.13
Dzisiaj chyba najprzyjemniejszy post ślubny :) Z sukniami ślubnymi w roli głównej. Samo przeglądanie katalogów online sprawia mi tyle radości, że nie wyobrażam sobie siebie w salonie - jak dziecko w sklepie z zabawkami ;) Jestem tak szczęśliwa, że czasami mam wrażenie, że eksploduję! Nie wierzę, że to już ten czas, że to się dzieje a ten dzień jest coraz bliżej. Przede mną pierwsze przymiarki a za mną pierwsze poważne przeszukiwania sieci w celu znalezienia wymarzonej sukni. Nie mam jeszcze upatrzonego konkretnego modelu, ale wiem, w jakim kierunku chciałabym podążać. Z pewnością nie chciałabym wyglądać jak jeden wielki kwiat czy beza. Pomimo, że suknie takie wyglądają przepięknie, to wolałabym coś o mniejszej średnicy. Podobają mi się również koronki - te na sukni, jak i na dekolcie. O kolorze jeszcze nie zdecydowałam, może biel, może ecru, czy kość słoniowa, kto to wie :) Poniżej kilka modeli, które skradły moje serce.
READ IN ENGLISH
01
02
03
04 Aire Barcelona
05 Aire Barcelona
06 White one
Pronovias:
07
08
09
10
11 White one
02
03
04 Aire Barcelona
05 Aire Barcelona
06 White one
Pronovias:
07
08
09
10
11 White one
Chciałabym suknie mierzyć z mamą, czy siostrami mojego narzeczonego. Wolałabym wybraną suknię zachować przed nim w tajemnicy, aż do dnia ślubu, może się uda ;) Wiem, że na przymiarki warto zabrać ze sobą buty, które będą pasowały do sukni, o podobnej wysokości obcasa, jaki będziemy mieć w dniu ślubu. Do tego z pewnością dobrze jest mieć bieliznę, która do takiej sukni będzie pasować. Czy poza tym macie dla mnie jakieś rady odnośnie przymiarek? Będę również wdzięczna za wszelkie sugestie na co zwracać uwagę przy wyborze sukni. :)
157 komentarze
3 jest piękna! ja wybór sukni mam już za sobą, teraz wisi sobie w szafie i czeka na nasz wielki dzień :)
OdpowiedzUsuńśliczne suknie :))) ja miałam kremową :) była piękna :)))
OdpowiedzUsuńNumer 1 ! Najpiękniejsza!!!
OdpowiedzUsuń7 przepiękna, mam nadzieję że znajdziesz tą jedyną.
OdpowiedzUsuń1 jest przepiękna!! :))
OdpowiedzUsuńMoja rada: PRZYMIERZAJ ile się da :) Jeżeli możesz, rób sobie zdjęcia w sukniach. Ochłoniesz i po kilku dniach będziesz wiedziała, w których dobrze wyglądasz na zdjęciach. Potem wybierz się jeszcze raz do salonu i przymierz te 2 lub 3 i na bank będziesz wiedziała, którą wybrać :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki! Tak, zdjęcia muszą być, bo na nich dopiero wiele widać :)
UsuńUwaga, w niektórych salonach nie pozwalają robić zdjęc.
UsuńJeżeli suknie będzie bez ramiączek warto kilka razy popodskakiwać i sprawdzić czy ci suknia nie spada wiadomo skąd ;)
OdpowiedzUsuńPodałabyś źródło zdjęć? :)
OdpowiedzUsuń3 jest idealna ! ; )
OdpowiedzUsuń10 ;)))) moja faworytka. Najlepiej kupic suknię na wymiar ;) poprostu jak juz przymierzysz kilka znajdziesz na pewno swój faworyt :) ja bylam z siostra wybierać fajna sprawa!:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych sukniach. Cieżko byłoby mi wybrać jedną ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie z nich przekuwają uwagę :)) przede mną również przymiarki i tak samo szperam na stronkach ,choć sama nie wiem jaka będzie ....myślę o syrenie albo o księżniczce (nie za szerokiej) i koronka również bardzo mi się podoba:)) już nie mogę doczekać się wybierania ,przymierzania sukienek:)
OdpowiedzUsuńMoże polecisz jakieś salony w Poznaniu ?
Jeszcze nie zaglądałam do salonów :) Pozdrawiam!
UsuńNajbardziej podoba mi się 07, uwielbiam te zwężane i rozszerzane ku dołowi :) nie mogę się doczekać Twojego wyboru! :)
OdpowiedzUsuńPiękne suknie, również w moim typie! Ja miałam bardzo podobną do nr 03 tylko inny rodzaj koronki. Warto zacząć szukać jak najwcześniej bo na niektóre modele czeka się nawet ponad 3 miesiące. Suknie w salonach są zwykle w rozmiarze 38, więc tak na prawdę możesz zobaczyć jak to wygląda, ale prawda jest taka, że tego nie poczujesz, bo suknia nie jest dopasowana. Ale jeśli trafi Ci się dobry, dopasowany rozmiar to na pewno kucaj i siadaj, żebyś wiedziała, czy wygodnie Ci robić takie podstawowe czynności ;) Ja szyłam suknię, więc kupiłam od razu bieliznę, aby do niej dopasować resztę, tak było wygodnie. Nigdy nie zapomnę, jak po godzinach przymierzania w końcu trafiłam na tę jedyną i wszyscy wiedzieliśmy, że szukanie się zakończyło! Życzę Ci również tej radości i udanego buszowania! :)
OdpowiedzUsuńOj nie strasz, że 38 są wszystkie, bo wtedy każda będzie na mnie wisieć :/ Oby tak nie było ;) Dzięki za cenne wskazówki :)
UsuńNiestety tak jest. Oczywiście mniejsze rozmiary też się zdarzają, ale niestety pojedynczych modeli. Jak ja mierzyłam, to dokładnie tak było, że większość na mnie wisiała. Pani w salonie "zbiera" suknię w talii, przytrzymuje z tyłu i wtedy widzisz w lustrze jak to mniej więcej wygląda.
UsuńI jeszcze chciałam dodać, że wygodnie ubrać bardotkę. Wtedy ramiączka nie przeszkadzają i nie psują efektu :)
Mam za sobą przymiarki w roli druhny i potwierdzam - większość salonów ma suknie w rozmiarze 38, w przypadku szczuplejszych klientek suknia spinana jest szpilkami i klamrami.. niestety to nie pozwala stwierdzić jak suknia będzie leżeć i czy jest wygodna. Za to jak już zamówisz swoją to zostanie ona dopasowana do Ciebie w każdym detalu dzięki poprawkom, które są w cenie zakupu. Zdjęcia najczęściej trzeba robić po kryjomu, bo salony pilnują, żeby ktoś nie wykradł wzoru (tiaaa.. jakby nie można było skopiować z katalogu)...
UsuńCo do porad to na pewno nie bierz ze sobą za dużo osób, bo zazwyczaj każda będzie miała inne zdanie i trudno będzie Ci wybrać. Lepiej zabrać 1 lub 2 zaufane osoby niż wianuszek koleżanek. No i koniecznie umów się na przymiarkę, Panie w salonach lubią mieć wszystko zaplanowane :) Jeśli masz swoją wizję, niekoniecznie tradycyjną, to lepiej zabierz ze sobą osobę, która pomoże Ci się bronić. Panie w salonach bardzo lubią wciskać welony, diademy i inne cuda na kiju ;)
Ja też jestem tegoroczną PM, ale nie podobają mi się suknie ślubne i na pewno kupię coś mniej tradycyjnego ;)
sprawdź czy możesz się w niej swobodnie poruszać i czy np podczas tańca sie nie zsunie z dekoltu (jesli wybierzesz opcję bez ramiączek).
OdpowiedzUsuńu mnie w salonie butów nie potrzeba bo mają na miejscu a bielizna dopiero w dniu ostatniej przymiarki. Warto dowiedzieć się w salonie telefonicznie prędzej:)
OdpowiedzUsuńsuknia nr 5 wygrywa!!;) jest przepiekna
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że mamy podobny gust.
OdpowiedzUsuńNumer 5 będzie moją suknią ślubną.
Na żywo jest jeszcze piękniejsza.
Moja wymarzona.
Można wiedzieć z jakiego katalogu, jakiej firmy pochodzą suknie? sama szukam a te są w 100% w moim guście;)
OdpowiedzUsuńja Cię widzę w 06 lub 07, tak najbardziej pasują do Twojego opisu są cudne :) a mi marzy się 10, mogłabyś powiedzieć z jakiej strony jest ta suknia ?
OdpowiedzUsuńTo kolekcja Pronovias. :)
Usuń5 jest boska!
OdpowiedzUsuńSuknie, które wybrałaś w większości niestety mogą nie pasować do twojej sylwetki. 9, 8, 7, 6, 3, 1 to typy sukni, które bardzo wydłużają optycznie sylwetkę, dlatego osobom wysokim i szczupłym odradza się raczej taki typ sukni.
OdpowiedzUsuńPo przymiarkach się okaże :) Dzięki za radę :)
Usuńwłaśnie na osobach wysokich i szczupłych takie suknie wyglądają idealnie i są adresowane dla smukłych kobiet, podkreślając ich posągową urodę
Usuń10, 09, 06 - piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne suknie znalazłaś! :)
OdpowiedzUsuń06, 07 <3
przede mną też czas przymiarek, póki co rozglądam się w internecie :)
OdpowiedzUsuńpowiedz gdzie można znaleźć sukienkę nr 06?
Kolekcja nosi nazwę White one.
Usuńta pierwsza suknia podoba mi się :))
OdpowiedzUsuńjestem już 2 miesiące po tym etapie, suknię wybrałam (Pronovias) najlepiej, żeby ktoś chodził za tobą podczas przymiarek i robił ci ukradkiem zdjęcia (tak jak moja siostra)- zobaczysz, że po całym dniu mierzenia nie będziesz pamiętać żadnej sukienki, a później w domu na spokojnie poprzeglądasz i nabierzesz świeższego spojrzenia.
OdpowiedzUsuńcaayenne.blogspot.com
Tak, pewnie tak będzie, że tyle emocji, tyle sukien a później nie będę nic pamiętać, także zdjęcia muszą być :)
UsuńJacię *_* Kilka modeli jest takich samych jak te, w którym ja zakochałam się wybierając suknie ślubne z przyjaciółką. Będę jej druhną więc mam możliwość głosu. Przepiękne są sukienki: 4,6,7 a szczególnie ich wykończenia pod szyją. Uwielbiam tak skromne sukienki. Och, gdybym mogła sama bym wybierała już sukienkę, ale do mojego ślubu jeszcze trzy może cztery lata. :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jeżeli ślub ma być na świeżym powietrzu to suknie nr. 2,3,6,7 sprawdzą się najlepiej w takim otoczeniu ;) Buty dopiero będą potrzebne jak będziesz miała ostateczne przymiarki, kiedy już suknię bedą do ciebie dopasowywać- będą wiedziały krawcowe ile mają dołu uciąć ;)
OdpowiedzUsuń7 to zdecydowanie moj typ
OdpowiedzUsuńJa bym górę z 3 dodała do 4 i byłoby idealnie ;)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się suknia nr 6, jest cudowna ... :)
OdpowiedzUsuńpoproszę Cię o informację jakie jest źródło zdjęć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zaraz podpiszę modele :)
UsuńAle piękne :)
OdpowiedzUsuńTeż przymierzam się do sukni z Pronovias, kiedyś myślałam, że będę musiała po nie lecieć gdzieś za granicę, ale na szczęście jest już salon w Poznaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Całe szczęście! :D
UsuńSuknia nr 5 WOW!!!!!:) cudna
OdpowiedzUsuń6 mnie urzekła, jest rewelacyjna, bardzo wyrafinowana i oryginalna! Cudo wręcz :) Ja mam dopiero 17 lat ale jakbym brała ślub to ta suknia byłaby moim marzeniem :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać Twoich zdjęć w sukni, bardzo jesem ciekawa, którą wybierzesz :)
Klaudiaa
http://www.romonakeveza.com/ Dziewczyny, zobaczcie sukienki tej projektantki za Stanów! Boskie są!
OdpowiedzUsuńMoje serce skradł numer 2 :))
OdpowiedzUsuń2,3 i 6 piękne.Ja miałam bez ramiączek, lekko rozkloszowaną od bioder, gładką z koronkową aplikacją wysadzaną cyrkoniami na biuście i na jednym biodrze, z odpinanym trenem. Do tego koronkowe bolerko i prosty welon wykończony cyrkoniami. Dość skromnie, bez żadnych falban, kokard i licznych aplikacji. Ja swoją suknię szyłam, ale wybierać pojechałam z mamą, szwagierką (świadkową moją była) i z teściową. Bardzo mi pomogły, bo mnie się mnóstwo sukienek podobało i nie mogłam się zdecydować, a one patrzyły całościowo, jak wyglądam, na figurę, jestem wysoka mam 176 cm wzrostu i noszę 38, tak więc nie w każdej sukience dobrze wyglądałam:)
OdpowiedzUsuńPaulinko, stworzyłam tak długą odpowiedź że nie chce nią tutaj robić bałaganu :D wyślę ją Tobie na FB :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) Mam ślub również w sierpniu(jeśli się nie mylę, pisałaś, że też zdecydowaliście się na ten miesiąc) i powiem Ci, że już podjełam decyzję co do sukni. Wybieranie trwało wg mnie- długo - zaliczyłam 10 salonów w Łodzi i tyle samo w Warszawie...
OdpowiedzUsuńBrałam pod uwagę z Pronovias model Pergola, ale ostatecznie wybór padła na Sincerity 3732 i jestem przeszczęśliwa :-)
Życzę Ci powodzenia w szukaniu i wiele radości, bo to naprawdę przyjemnaaaa czynność :)
Ewelina
Ja Cię widzę Droga Daisy w Sincerity 3737 :)
OdpowiedzUsuń5 jest przepiękna! ;)
OdpowiedzUsuń06 jest przepiękna! Można ją znaleźć w Poznaniu 'na żywo'? Mam nadzieję, że i mi za jakiś czas przyjdzie szukać tej wymarzonej... ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w kwestii szukania! Mam nadzieję, że znajdziesz tę wymarzoną bez problemu. :)
Mnie się podoba 4 i 6:) Ja nie kupowałam jescze takiej kiecki, ale byłam na przymiarce z siostrą.Poświęć na to 2-3 godz. Warto włożyć taką, której nigdy byś dla nie wybrała bo czasami efekt jest zaskakujący. Pamiętaj o tym, że te same suknie wyglądają zupełnie inaczej gdy są białe a inaczej jak są ecru. Rób zdjęcia, w których siebie widzisz. Z 10 zostaną 5, pozniej 3 i będzie ta jedyna:)Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne suknie:)
OdpowiedzUsuńSuknie numer 2 i 3 kradną serce! Aż szkoda, że jeszcze młoda i bez chłopaka jestem, ah :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Emilia :)
3 i 4 :D
OdpowiedzUsuńbardziej wolę oglądać suknie w realu niż w katalogu. Ważna podczas przymierzania jest zwrócenie uwagi na podest- suknie ubieramy na podeści i nie widac faktycznego wzrostu! Ktoś kto ma 150 cm, wydaje się wysoki, potem suknia jest obcinana i nagle robi się pączuszek!
OdpowiedzUsuńwszytkie są takie piękne..
OdpowiedzUsuńpowodzenia w poszukiwaniach tej idealnej ;)
czekam z zaciekawieniem na efekt końcowy:)
ściskam ciepło.
Ciężko wybrać:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę okropnie tego podekscytowania - ja chcę to przeżyć jeszcze raz:) Co do przymiarek, to podczas nich latasz jakieś 3 cm nad ziemią... Dlatego warto porobić sobie zdjęcia w sukni, aby w domu na spokojnie, kiedy emocje opadną, ocenić, w której z nich wygląda się najlepiej. Chociaż z doświadczenia wiem, że Panie w salonach są bardzo oporne jeśli chodzi o możliwość fotografowania. Pozdrawiam http://asmileoflife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy bardzo podobny gust;) ja również jestem na etapie poszukiwań tej idelanej sukni;)mam nadzieje, że takową znajdę;) życzę Tobie miłych poszukiwań;)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze 06 07 i 09, boskie są, takie proste sukienki są najlepsze !
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
Rady? .. U mnie się okazało, że modele które podobały mi się na modelkach na mnie wyglądały kiepsko. Albo mnie skracały optycznie, albo w nich ginęłam.. Także mierzyć, mierzyć i mierzyć. I mniej oglądać w necie. I fajnie by było żebyś sobie robiła w nich zdjęcia. Po przymierzeniu kilkudziesięciu sukni nie bedziesz pamietała zbyt wiele.
OdpowiedzUsuń3 i 11 najpiękniejsze :) w 3 się zakochałam a 11 ma idealny welon :) powodzenia
OdpowiedzUsuń10 i 11 cudne !
OdpowiedzUsuńPiękne suknie :) Ja sama jeszcze się za suknie nie brałam, ale od znajomych wiem jedno - przymierzaj, dopóki nie poczujesz, że to TA JEDYNA. Ponoć to się wie, zaraz po założeniu :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zaręczona (ups, aktualnie jestem singielką), ale jeżeli mogę coś polecić, to w Poznaniu (moim osobistym i skromnym zdaniem) najlepszy jest salon przy ulicy Ogrodowej: Julia Rosa, tuż obok Starego Browaru. Tam w oknach wiszą najpiękniejsze suknie ślubne jakie kiedykolwiek widziałam. Serdecznie polecam :)
OdpowiedzUsuń4,5,10 i 11 są piękne moja rada jak już wybierzesz model i będziesz na przymiarkach to pochodź w niej po salonie sprawdź czy nie będzie za długa
OdpowiedzUsuńJa niestety póki co bywam doradca.syrenkowe suknię są trudniejsze w poruszaniu.w sierpniu byłam na ślubie i panna młoda miała suknię z gorsetem,który przechodził w koronke.jak to pięknie się prezentowlo.elegancko i oryginalnie.klasa.tych na jedno ramię nie lubię- jak staťula wolności.ale tak naprawdę wszystko wyjdzie podczas przymiarek.wizja wizja ale sama zobaczysz w której się njleppiej czujesz....
OdpowiedzUsuńJa jestem pół roku po ślubie, a nadal kocham moją suknię bezgranicznie. Niestety jest to już miłość platoniczna, bo sukienka szybko znalazła swoją nową właścicielkę, ale tym samym stwierdzam, że warto znaleźć tą idealną, wtedy nam się nigdy nie znudzi. Przy każdym spojrzeniu na zdjęcia utwierdzam się w przekonaniu, że to była TA JEDYNA.
OdpowiedzUsuńCo do koloru to trudno samemu zdecydować, należy przymierzać, przymierzać i jeszcze raz przymierzać, wtedy wyrobimy sobie opinię w jakim kolorze jest nam najlepiej. To samo tyczy się modelu, po przymierzeniu już wiemy czy rybka jest dla nas, czy może księżniczka. Zazdroszczę tego czasu poszukiwań. Ja ok. rok temu zamówiłam suknię, a czas przymiarek wspominam najmilej z całego okresu ślubnych przygotowań.
Życzę powodzenia :*
6 jest idealna !
OdpowiedzUsuńSłuchaj Tylko swojego głosu wewnętrznego, nie martw się że suknie są za duże panie spinają je z tyłu abyś mogła zobaczyć ogólny zarys , ja miałam suknie od krakowskiej projektantki Anny Kary Syrię zobacz koniecznie jej kolekcje z 2012 i 2011 są przepiekane z jedwabiu naturalnego i za rozsądna cenę można wybrzydzać i zmieniać detale bo ona szyje je na wymiar i wkłada dużo serca bo każdy projekt traktuje indywidualnie ja polecam . Pozdrawiam Cie serdecznie Ola
OdpowiedzUsuńW listopadzie sama byłam pierwszy raz (i ostatni!) w poszukiwaniu swojej sukni w salonie Madonna:) Co do rozmiarów sukni to nie masz się czym przejmować:) sama jestem Twojej postury i mimo, że suknie były nieco za duże to pani bardzo dobrze je do mnie dopasowała tak, że miałam doskonały obraz tego, jak na mnie wyglądają:) Butów "na pierwszy raz" nie musisz zabierać, bo każdy porządny salon ma buty do przymiarek. Przymierzaj ile się da, ale też nie przesadzaj (zresztą pani nie pokaże Ci ich tak wiele), bo uwierz, ciężko później wybrać no i przypomnieć sobie każdą z osobna:) Nie zabieraj też zbyt dużo osób ze sobą, bo Ci namieszają, a to twoja opinia liczy się najbardziej:) Poza tym panie w salonie są cudowne (przynajmniej w Katowickiej Madonnie), bo doskonale znają się na rzeczy i wiedzą jak dobierać suknię do sylwetki, dzięki niej już po pierwszej wizycie wybrałam TĄ jedyna (Pronovias) :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten wpis i się doczekałam :) Ja już jestem po zakupie (ślub mam w czerwcu). Myślałam, że będzie gorzej, bo nie chciałam tradycyjnej sukni ślubnej, ale się udało :) Suknię wybierałam z przyjaciółką, która będzie moją świadkową. Potem na przymiarkę poszłam z teściową i siostrami narzeczonego. Chciałam im pokazać, co wybrałam, bo tak jak ja bardzo przeżywają ten dzień :) Oczywiście narzeczony zobaczy mnie w pełnej okazałości dopiero w dniu ślubu. Nie wiem czy mogę udzielić Ci jakichkolwiek rad, bo sama podeszłam do tej kwestii bardzo pragmatycznie. Już po przymierzeniu pierwszych sukien wiedziałam, że nie chce ciężkiej, okazałej sukni do ziemi, bo mam zamiar przetańczyć całą noc, a z takim "Bagażem" raczej bym nie dała rady. Chciałam uzyskać efekt lekkości, eteryczności i ... magiczności i myślę, że udało mi się :) Ostatecznie swoją sukienkę "stworzyłam" sama z 3 różnych elementów. Ogromny atut tej kompilacji jest taki, że będę miała 5 różnych wersji swojej sukienki! :) Co do bielizny to pani w salonie powiedziała, że na przedostatniej przymiarce dobiorą mi bardotkę, tak żeby pasowała idealnie. Wspomniała również o butach, które powinnam wziąć na tą przedostatanią przymiarkę, ponieważ jedną z części sukienki będą musieli skrócić i muszą widzieć do jakiej długości.
OdpowiedzUsuńUważam, że najlepiej po prostu przejść się po salonach, poprzymierzać wszystko co Ci wpadnie w oko, obejrzeć się krytycznym okiem (tutaj bardzo przydatna jest zaufana osoba!) i zdecydować się na to, co sprawiło że nie mogłaś oderwać od siebie wzroku :) Ja tak zrobiłam i jestem bardzo zadowolona :)
04 or 05...I think that you will look amazing in them
OdpowiedzUsuńSuknia oprócz tego, że musi być piękna, ma być także wygodna i lekka. Spędzisz w niej duuużo czasu więc wybierz najwygodniejszą jaką się da :) Duże koła są mało komfortowe. Myślę, że najlepiej było by Ci w 3 oraz 7. Jesteś wysoka i szczupła więc możesz sobie pozwolić na koronkę na całej sukni oraz na bardziej przylegającą sukienkę. Ja mam tylko 1.6m więc u mnie koronka będzie tylko na górze. Mam ślub w czerwcu, suknię zamówiłam dwa tygodnie temu,pochodzi z kolekcji Julia Rosa model 405 (zdaje się,że projektantka ma salon w Poznaniu).Biustonosz i buty potrzebne będą na pierwszej przymiarce. Zdjęcia rób koniecznie i wybierz tę jedyną:)
OdpowiedzUsuńu mnie było tak ze modele które mi się podobaly w katalogu od razu skreśliłam bo wygladalamw nich beznadziejnie, a przymierzyłam suknie której wogle nie chciałam i się w niej zakochałam...w grudniu ja zamówiłam i poraz 2 się w niej zakochałam :) jestem na tysiąc procent pewna ze to ta...ja będę miała princesske ecru
OdpowiedzUsuń4,5,7,10 najładniejsze modele:) do Ciebie pasowałaby chyba 4 lub 10 bo do góry tych sukienek coś sie dzieje a ty masz szczupłą sylwetkę, zwłaszcza ramiona i to odwróci uwagę. Ja osobiscie jestem drobnej budowy i bałabym sie ze gorset nie bedzie leżał dobrze ze wzgledu na mały biust i szczupła sylwetke właśnie. Az sie boje poszukiwania swojej sukni skoro dziewczyny wyżej pisza ze małe rozmiary to rzadkość:(
OdpowiedzUsuńmój ideał:
OdpowiedzUsuń03, 06, 07:)
Daisy, niestety jest tak, że to co nam się podoba na zdjęciu, w praktyce może wyglądać zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńja z dwóch salonów wyszłam z płaczem, ponieważ to co wybrałam wyglądało na mnie tragicznie :D
ostatecznie wymarzoną, najpiękniejszą suknię wybrałam z kolekcji Agnes, jest ona "twarzą" silver collection(z tego co widzę na stronie w dalszym ciągu,a ślub miałam w lipcu 2012).
Koronka będzie zawsze najlepsza :) tym bardziej, jeśli Ktoś ceni sobie klasykę, nie ma nic bardziej ponadczasowego i eleganckiego zarazem!
trzymam kciuki za przymiarki, bo z tego co wiem, trudność w wyborze "na żywo" w porównaniu ze zdjęciami miałam nie tylko ja ;)
OOoo :)))
OdpowiedzUsuńjest tu moja suknia! nr 6 Numancia z White One - wklejałam Ci linka bodajże w komentarzu pod wpisem o teledyskach ślubnych - bardzo się cieszę, że Tobie również się spodobała. Ja już ją zamówiłam w warszawskim Carmenie, bo ślub mam w czerwcu. Z tych tutaj przymierzałam też nr 4 i 7, ale do 7 mam za chude biodra - Twoje są idealne, więc myślę, że będzie Ci w niej dobrze :) z kolei 4 była ok, ale jednak bardziej mi się spodobała góra w nr 7 i tak zostało. Odkąd ją zobaczyłam wiedziałam, że muszę ją przymierzyć w salonie i na moje szczęście wyglądam w niej tak jak sobie to wymarzyłam (w ogóle to musimy mieć podobny gust, że aż tyle takich samych sukienek nam się spodobało :P )
Aneta
09 jest cudna :)
OdpowiedzUsuńJestes szczupla i wyzsza w kazdej bedziesz pieknie wygladala!wszystkie te wybrane sa cudowne mozna dostac zawrotu glowy naprawde!ciekawa jestem twojego wyboru...nie moge sie doczekac!Magda
OdpowiedzUsuńwidzę, że też zwróciłaś uwagę na kolekcje White One. Urzekły mnie te suknie! tez stoję przed tym wyborem. niestety słyszałam i dowiadywałam się że White One są dosyć drogie... około 4-5 tys. :/ a jak przedstawiają się ceny innych kolekcji które tutaj wymieniłaś? orientujesz się może?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Jeszcze nie orientowałam się w cenach. Pozdrawiam :)
Usuń6 i 7 cuuuuuuuuuuudne!!!!
OdpowiedzUsuńSuknie piękne, jednak z tamtego-rocznego doświadczenia wiem, że zdjęcia w internecie są bardzo podrasowane i przekłamane- szczególnie w kwestii faktu, że modelki stoją nie tylko na wysokich szpilkach,ale też na podestach....
OdpowiedzUsuńTreny są przepiękne- jednak pamiętaj też o wygodzie podczas zabawy (nasze polskie wesela charakteryzują się tańczeniem i wtedy wygoda to podstawa!, Amerykanki podczas swoich 3-godzinnych 'reception' przy szampanie i torcie mogą sobie pozwolić na cudne dłuuugaśne treny!, my raczej nie- chyba, że stać cię na dwie sukienki:D).
Koniecznie zapakuj torebkę dyżurną, do której dostęp będzie mieć świadkowa- zapakuj tam igłę z nitkami, agrafki!!!!!, spray usuwający plamy w kilka minut, chusteczki odświeżające, puder matujący.
Przy mierzeniu sukienki radzę Ci również przejść się w niej po salonie, spróbować poruszać, obracać (nie rozumiem jak można zmierzyć suknię w przymierzalni, spojrzeć w lustro i ją kupić- a potem podczas użytkowania praktycznego wychodzi jaka jest "wygodna".
A propos bielizny- najlepiej cielista. Ja kupiłam w Intimissimi majteczki i stanik- miałam głęboki dekolt na plecach więc stanik zapinał się na brzuchu.
Buty- chcemy, by były piękne- wiadomo, lecz niestety w ogóle ich nie widać... Ja polecam zapinane na paseczek, bo dobrze trzymają się stopy i unikniesz ryzyka zwichnięcia i naciągnięcia. Skoro masz wesele w plenerze polecam te z zakrytymi palcami!:) Buty mogą być dwa-trzy tony nawet ciemniejsze o sukni- nie widać różnicy, a uwierz mi- są bardziej praktyczne.
Pozdrawiam!:)
Martynika
i niech świadkowa ma przy sobie lakier do włosów i zapasowe pończochy (czy cokolwiek co będziesz miała na nogach). Wiem z doświadczenia, że może się przydać ;)
Usuńjasne i odkurzacz i mikrofale, laski nie wpadajcie w paranoje
UsuńSuknie nie w moim stylu, ale myślę, że niektóre z nich ładnie się będą na Tobie prezentowały. Ja swoją suknię ślubną sama zaprojektowałam i jestem nią zachwycona do dnia dzisiejszego, choć od ślubu minęło już 1,5 roku;)Suknia uległa już skróceniu, żeby można się było jeszcze w niej pokazać;)
OdpowiedzUsuńOglądałam najpierw w salonach, ale żadna z nich mi się nie podobała, nie mówiąc już o ,,skradnięciu serca". Wybór krawcowej wyglądał tak - zobaczyłam ją i stwierdziłam, że ta babka na pewno sprosta moim wymaganiom;) Nie pomyliłam się - wszyscy byli oczarowani (biała z czarnymi elementami). Polecam Ci suknię taką, że nawet nie będziesz wiedziała, że ją masz na sobie. Moja też taka była.
P.S. Oby Twój wielki dzień był tak niezapomniany jak mój. I... suknia też;) Jedną z najpiękniejszych chwil jest ta, w której Tata popłacze się na widok swojej ,,małej" córeczki w sukni ślubnej, ta, kiedy Panu Młodemu aż oczy się zaświecą z zachwytu nad Tobą i ta, kiedy goście w Kościele na Twój widok oniemieją;)
Czwarta przepiękna, niepretensjonalna i z klasą. Jestem zdecydowaną przeciwniczką ślubów, a już szczególnie kościelnych, ale dla takiej sukienki mogłabym jednak wziąść pod uwagę zamążpójście :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś podać namiar nr 2? z kolekcji aire barcelona. nie mogę nigdzie znaleźć a strasznie mi sie spodobała.
OdpowiedzUsuńMagda
Wszystkie suknie piękne, ale nr.3 boska może dlatego mi się tak podoba bo jest podobna do mojej suknie ślubnej;P a jeśli chodzi o praktyczne rady, to zdjęcia w sukniach obowiązkowo muszą być, żebyś miała porównanie jak w danej sukni wyglądałaś. Wygodna bielizna też jest mile widziana :) i najlepiej iść na przymiarki bez makijażu i w spiętych włosach, będzie po prostu wygodniej. Moim zdaniem koronki nigdy nie wychodzą z mody i dlatego uważam że warto wybrać taką suknie która nawet za 15 czy 20 lat będzie modna, a wybierając koronkową suknie z pewnością tak będzie :) Może nawet twoja córka(oczyśicie jesli bedziesz miła dzieci) w przyszłości będzie mogła z niej skorzystać:D
OdpowiedzUsuń05 ja chcę na ślub! możesz podać linka?
OdpowiedzUsuńDaisy, dziewczyny wyżej pisały, że w salonach są głównie sukienki w rozmiarze 38. Nie zgodzę się z nimi - ja ślub brałam kilka lat temu i nie miałam najmniejszego problemu ze znalezieniem sukienki w moim rozmiarze (34), więc myślę, że nie masz się czego obawiać. Natomiast dobrze jest się wybrać wcześniej, żeby mieć czas na ewentualne poprawki i dopracowanie szczegółów. Powodzenia! :-)
OdpowiedzUsuńDaisy jak lubisz koronkowe suknie to zajrzyj do salonu Carmen w Warszawie- maja tam ich ogromny wybor! Ja mierzylam suknie nr 4 właśnie w tym salonie i miałam już- już ją kupić, ale w końcu zdecydowałam się na inny model (bardziej "rozłożysty), nie mniej jednak suknia jest śliczna :)Co do mierzenia to ja polecam zmierzyć wszystkie fasony - ja uparłam się na prosta koronkową sukienke ale pani w salonie przymierzyła mi rożne modele i odkryłam że lepiej wyglądam w "księzniczkach", poza tym nie będziesz już miała drugiej szansy żeby poprzymierzać ;) Powodzenia w poszukiwaniach!
OdpowiedzUsuńA i w większości salonów nie pozwalają robić zdjęć :)
OdpowiedzUsuńDaisy masz zamiar kupić czy wypożyczyć sukienkę? Sama stoję przed takim wyborem i nie wiem na co się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie wiem. Z jednej strony chciałabym ją mieć dla siebie, ale z drugiej nie chcę, żeby bezczynnie leżała w szafie i się kurzyła...
UsuńNajpierw chciałam napisać druga, trzecia, ale jak doszłam do piątej to wow! Jest taka trochę bajkowa, ale nie przesłodzona:) Zresztą wszystkie, oprócz pierwszej, bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe suknie, ja właśnie umieram z załamania nad towarem w Gdyni:( azostały mi 3 miesiące
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥
POZDRAWIAM;*
OLA
2,3
OdpowiedzUsuńavril729.pinger.pl
Polecam obejrzeć suknie projektu Anny Kary, projektantki z Krakowa. Szczególnie polecam kolekcję 2012, moja siostra miała suknię ślubną właśnie z tej kolekcji (model YVONNE) i suknia wyglądała obłędnie, świetnie się układała i była naprawdę pięknie wykończona. Wiem, że w wielu miastach Polski są salony współpracujące, więc nie ma potrzeby jechania po sukienkę na drugi koniec kraju :)W internecie znajdziesz stronę internetową, możesz też spojrzeć na ten salon na fb.
OdpowiedzUsuń6 i 7 <3
OdpowiedzUsuńMoja porada jest taka, że dopiero jak włożysz welon to 'będzie to'. Zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie będę mieć welonu ;)
UsuńPo pierwsze koloru sukni nie wybierzesz - on wybierze Ciebie. Od razu jak założysz suknię, to będziesz wiedziała, że np. biel całkowicie Ci nie pasuje.
OdpowiedzUsuńMoja rada, to zmierz suknie w każdym stylu (nie odrzucaj jakiegoś modelu, tylko i wyłącznie z powodu tego, że Ci się na zdjęciu nie podoba) - wtedy wyrobisz sobie zdanie, czy naprawdę koronka będzie Ci pasowała czy jednak musisz szukać czegoś innego.
Co do butów - na pewno koniecznie musisz mieć buty ślubne (albo przynajmniej o takiej samej wysokości obcasa)na przymiarkach wybranej sukni, kiedy krawcowa będzie Ci dopasowywać długość sukni (wcześniej podajesz, że obcas będzie miał obcas o max wysokości).
Co do bielizny, to oczywiste, że przy mierzeniu sukni wystający skrawek czarnego ramiączka może popsuć efekt.
Poza tym wypytaj się o wszystko co Ci przyjdzie do głowy i jak już zdecydujesz się na konkretny model, to przy spisywaniu umowy pamiętaj o wpisaniu do niej najważniejszych rzeczy (ostateczny termin oddania sukni, liczbę przymiarek, wszystkie miary z Ciebie zdjęte, czy dodatkowe przymiarki są dodatkowo płatne itp., itd.). Pamiętaj, to co powie Ci Pani w sklepie a nie zostanie zapisane w umowie może być nie zrealizowane, gdyż nikt nie da Ci gwarancji, że za kilka miesięcy ta właśnie Pani będzie tam pracować :)
Powodzenia w poszukiwaniu tej jedynej!
10 jest przepiękna :) Tobie w każdej będzie ładnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Daisy obejrzyj sukienki na angel.com.pl . w sukience z tego salonu wystąpiła marta żmuda trzebiatowska w spektaklu ślub doskonały. doskonałe sukienki :)
OdpowiedzUsuń3 i 7 - przeprzepiękne!! :)
OdpowiedzUsuńDaisy sliczne sukienki! Uwielbiam koronki <3 Pytanko, bedziesz miala welon czy bez? Jak zamierzasz "przyozdobic glowe"?
OdpowiedzUsuńRaczej nie chcę mieć welonu, wolałabym ozdobną opaskę, czy dużą spinkę, kwiat. :)
UsuńJa myślałam o wianku ze świeżych kwiatów dla siebie. Zależy jaką ostatecznie wybierzesz sukienkę, wtedy się okaże co tak naprawdę będzie Ci pasować :)
UsuńCzesc!!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o przymiarki to powiem Ci że wszystkie sukienki są w rozmiarze 38 i moze kilka 36,ale to rzadkość.Pani z salonu zawsze zapina z tyłu klamrami,aby dobrze leżała.
Wszystkie Panie pytają kiedy ślub jaki miesiąc itp.Kilka salonow a nawet kilkanascie i zawsze to samo pytanie.
Pozdrawiam:)
Widzę, że jeszcze nie wiesz czy kupisz czy wypożyczysz suknię. Jeśli ci to ułatwi decyzję to raczej polecam kupić suknię, z jednego prostego względu będzie szyta specjalnie na Ciebie więc będzie idealnie dopasowana. Przy wypożyczaniu danego modelu sukni krawcowe w salonach robią takie podpinki i przeróbki aby później suknie można było łatwo przywrócić do stanu pierwotnego,i niestety te przeróbki nie zawsze wyglądają schludnie i dokładnie. Mówiąc w prost robią to "na odwal" bo suknia do nich wraca i muszą jeszcze na niej zarobić.
OdpowiedzUsuń7 jest śliczna. Co do rad to przymierzaj ile się da, nawet te modele co nie skradają Twojego serca bo suknia zawsze inaczej wyglada na Tobie czy na wieszaku. Nie dawno sama brałam ślub i miałam wymarzony upatrzony model, w którym byłam pewna że bede pięnie wygladać.Ubrałam i było nawet OK ale zmierzyłam inny fason w ktorym od razu sie zakochałam i serce zaczeło bić szybciej.
OdpowiedzUsuńMusisz w sukni czuc sie dobrze,pamietaj że cała noc przed toba, tańczenie więc musi byc wygodna żeby nic Ci nie przeszkadzało w tym waznym dniu.
Jeśli chcesz koronke przy szyji to juz wtedy nie zakladaj bizuteri a jesli odkryty dekold to zastanow sie nad bizuteria. Pozdrawiam Kasia
Mamy identyczny gust w temacie sukni ślubnych, podobają mi się niemalże wszystkie które pokazałaś. Zakochałam się w koronkach, tylko jak już nadejdzie czas (do ślubu jeszcze około 2 lata) to zweryfikuje czy lepiej mi w tych z gorsetem, czy z koronką na dekolcie. Mamy podobny typ urody i dlatego będę czekać aż po ślubie pokażesz nam tą jedyną.
OdpowiedzUsuń4, 5, 7, 10, 11 te modele są najlepsze. Musisz być ładnie pomalowana i uczesana - wyglądając niedbale nic nie będzie ładnie na Tobie wyglądało
OdpowiedzUsuń6 i 7 najbardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTak mi się jeszcze przypomniało, że w jednym z salonów pani poradziła mi, abym oglądając suknie w katalogach czy na stronach zasłoniła ręką twarz modelki! Ponoć od razu inaczej zmienia się spojrzenie na sukienkę... No nie zdążyłam tego zrobić, bo parę godzin później kupiłam swoją, ale wydaje się to sensowna rada.
OdpowiedzUsuń5;) ale jakos szu ni ma :P chyba będę miała mega problem ze znalezieniem tej jedynej. Pozdrawiam i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńSuknie z koronką są piękne :) Widzę, że mamy podobny gust. Dodaję blog do obserwowanych i czekam na dalsze wieści z poszukiwań :)
OdpowiedzUsuńte suknie są niesamowite !!!
OdpowiedzUsuńJa mam takie szczęście że skończyłam technikum odzieżowe i sama zaprojektowałam swoją suknie :) Uszycie wyjdzie troszke pieniążków ale byłam na pierwszej przymiarce i jest boska :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te suknie. Dawno nie widziałam tylu sukienek z klasą w jednym miejscu (a jestem wybredna, tak mi sie wydawało). Jeśli kiedyś będę miała problem ze znalezieniem idealne, wiem gdzie szukać :)
OdpowiedzUsuńA, i początkowe najpiękniejsze :)
Tak jak napisałas weź ze sobą bieliznę i w niej i sukni podejdz do okna żeby być jak najbliżej naturalnego światła. Ja tak nie zrobiłam w sztucznym świetle nie było widać że mimo halki pod spodem jest mega prześwitująca także goście mieli atrakcję widząc mnie w pasie do pończoch i podwiązkach. Ja dopiero to zobaczyłam jak wyszłam na dwór na naturalne światło. Jeśli nie chcesz czuć się nie ubrana to zwróć na to uwagę. Życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
OdpowiedzUsuńSama niedawno wybierałam suknie, moja już wisi w szafie i czeka :)
OdpowiedzUsuńNa sam początek zmierz różne fasony i modele, bo to co Ci się podoba nie zawsze będzie dobrze wyglądać i nie koniecznie będziesz się dobrze w tym czuć.
Jeżeli jesteś wysoka, to źle będziesz wyglądać w sukniach odciętych pod biustem, a dobrze w takich z ciut obniżoną talią, ale najważniejsze żebyś się dobrze czuła w sukni :) Buty nie są koniecznie przy pierwszej przymiarce ;)
Dobrze jest tez mierzyć suknię z welonem/ toczkiem bo wtedy widać całokształt. Jak dla mnie wygodniejsze były suknie z wszytymi kołami/halkami (tak było w sukniach Sincerity)
może sukienka ala kate middleton? bardzo mi ją przypominasz, macie też podobną figurę :)
OdpowiedzUsuńJa polecam jeszcze robić sobie fryzurę oczywiście w domu, mniej więcej taką, którą mamy w planach mieć też w dniu ślubu no i mieć naturalnie makijaż, wtedy od razu wygląda się inaczej. Przy mierzeniu sukienki wypróbuj różne pozycje ;) bez skojarzeń ;), chodzi mi o to żebyś koniecznie w niej usiadła, próbowała się schylić, tańczyć itp. Musisz się w niej dobrze czuć, w końcu musisz w niej spędzić część dnia i całą noc :)
OdpowiedzUsuńSukienki Pronovias cudne, ja swoją stworzyłam razem z projektantkami z pewnego podkrakowskiego salonu inspirując się modelem Diana Very Wang.
Gdybyś miała ochotę to można zdjęcia z mojego ślubu i sukienkę w całej okazałości zobaczyć u mnie na blogu :)
Pozdrawiam
6 i 9 są przepiękne, proste i lejące, to jest to
OdpowiedzUsuńCudowne suknie, pozdrowienia Lou
OdpowiedzUsuń1 i 10 <3
OdpowiedzUsuńmamy bardzo zbieżny gust, jeśli chodzi o suknie ślubne. też kocham koronki, a trzecia tu prezentowana jest łudząco podobna do mojej ślubnej ;)
OdpowiedzUsuńjeśli zdecydujesz się na suknie samotrzymającą to powyginaj się w niej trochę, przykucaj, by sprawdzić, czy nie będzie się przesuwała. kojarzę panny młode, które pół wesela trzymały kieckę rękami, dobre mocowanie to istotna rzecz
pozdrawiam
Kasia
Wydaje mi się, że najpiękniejsza to nr 7, ale najbardziej w Twoim stylu jest nr8.
OdpowiedzUsuńKasia
02 i 07 są piękne :) Podoba mi się też nr 10 tylko gdyby nie miała tego szelki - przejścia przez ramię :)
OdpowiedzUsuńja bym wybrala 7 mysle ze bedziesz sie w niej przeslicznie prezentować :)
OdpowiedzUsuńKoronkowe piękności. Mi przypadły do gustu nr 4 i 7
OdpowiedzUsuń6, 7 i 11 :)
OdpowiedzUsuńna pewno na to, czy nie jest za ciężka, czy cię gdzieś nie ciśnie, czy drapie, byłam świadkiem, gdy Panna Młoda, pod koronką miała skórę zdrapaną do czerwoności i niestety bardzo nieestetycznie to wyglądało. Gdy dostaniesz sukienkę do odbioru, w tych miejscach gdzie była dopasowywana do twoich kształtów szarpnij ją mocniej na szwach, ja dzięki temu uchroniłam się od puszczenia szwów w sukience poprawinowej. Szarpnęłam mocniej za ramię a ono rozeszło mi się na dwie części, po moich krytycznych uwagach na temat jakości wykonania pracy, za którą płacę sukienka została zreperowana i w tym wielkim dla mnie dniu wszystko było ok.
OdpowiedzUsuńSuknie są piękne. Jednak ja postawiłabym na coś delikatnego i zwiewnego :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny:*
Suknie z koronkami są cudowne!
OdpowiedzUsuńJa Cię widzę w sukni 8 i 10 ,wybór należy tylko do Ciebie i Twoich marzeń!
OdpowiedzUsuńMoże zobacz sobie suknie Emmie Mariage,też są piękne i dużo tańsze ,Ja osobiście miałam suknie Chantelle Emmie Mariage bez koła-kolekcja 2009,fajna też była suknia Poesie z 2008 roku.pozdrawiam i życzę udanych wyborów.
u mnie z suknią było tak, że miałam sprecyzowane jakie modele mi się podobają i takich też szukałam, a gdy przymierzyłam właśnie fason o którym zawsze myślałam to się okazało, że totalnie mi on nie pasuje. suknia na pewno nie wyglądała na mnie tak jak na obrazku więc nie ma się co sugerować zdjęciami, po prostu trzeba iść i mierzyć :) poproś kogoś kto będzie z Tobą mierzył żeby Ci dyskretnie pstrykał zdjęcia telefonem bo niestety panie w salonach nie pozwalają robić zdjęć a tak to będziesz mogła sobie na spokojnie porównać :) wybierz suknię taką w której będziesz się czuła bardzo wygodnie, bo jednak dłuuuga noc przed Wami :)
OdpowiedzUsuńDaisy, czy mogłabyś też podpisać pierwsze 3 suknie? Chciałabym obejrzeć całą kolekcję:)
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudowne!
Pozdrawiam:)
6 podoba mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
druga od konca piekna! Dla kobiet to bardzo przyjemny temat:D zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń7 i 10 najpiękniejsze:) Pierwsza okropna.
OdpowiedzUsuńPracuję w salonie sukien ślubnych i jeśli Twoja suknia jest szyta od podstaw to na pierwszą przymiarkę warto wziąć już te konkretne buty wtedy krawcowe będą mogły zaznaczyć od razu długośc sukni i na drugiej przymiarce zostaną już sprawy 'kosmetyczne'. Co do bielizny to przy większości modeli sprawdza się płytka bardotka. Wtedy nawet przy największych wygibasach gdy nasza suknia będzie się przekręcać nie ma możliwości żeby ukazała się bielizna :) Dobrze jest mieć również biżuterię i welon (chyba, że dany salon ma to w asortymencie) Cały komplet sprawi, że bez wahania stwierdzisz czy wszystkie dodatki do siebie pasują :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńMogłabyś podać portale na, których oglądałaś suknie? ja jestem na etapie szukania modelu, ale nie wiem od czego zacząć :/
OdpowiedzUsuńNajlepsze są miejsca gdzie suknie powstają od podstaw, a nie tylko są nanoszone poprawki. Gorset aby idealnie pasował powinien być robiony od podstaw. niestety mało który salon to oferuje.
OdpowiedzUsuńhey, pamiętasz może z jakiej kolekcji pochodzi suknia nr 1?
OdpowiedzUsuń