V-day
16.2.13
Kilka zdjęć z czwartkowego obiadu :) W zasadzie to nie mieliśmy nigdzie wychodzić w ten dzień, aby uniknąć tłumu ludzi. Planowałam zrobić kolację w domu, przy świecach i cicho płynącej muzyce. Jednak mój narzeczony nie pozwolił mi gotować i spontanicznie wyszliśmy. A co będzie zawsze dobre, gdy nie ma się ochoty na poznawanie nowych kuchni? Sushi. Jak my to mówimy - sushi jest dobre na wszystko ;)
READ IN ENGLISH
Tym razem wybraliśmy hanami sushi - małe i przytulne. Chociaż zarówno jedzenie, jak i obsługa było bez zastrzeżeń, to i tak nie przebije mojej ulubionej suszarni na Malcie, którą zamknięto jakiś czas temu :/
A jak Wy spędziliście Walentynki? Obchodzicie ten dzień w jakiś szczególny sposób, czy bardziej tradycyjny? :)
P.s. Może następnym razem zamiast pokazywać Wam jedzenie z restauracji, to sama coś upichcę ;) W końcu gotuję codziennie... no prawie codziennie ;) Miłego weekendu!
P.s. Może następnym razem zamiast pokazywać Wam jedzenie z restauracji, to sama coś upichcę ;) W końcu gotuję codziennie... no prawie codziennie ;) Miłego weekendu!
bluzka (blouse) - h&m
torebka (bag) - Zara %
płaszcz (coat) - Romwe
marynarka (jacket) - Zara
buty (shoes) - Nine West
spódniczka (skirt) - Mosquito
73 komentarze
Aaaaaa torebeczkę uwielbiam i żałuję, że jej nie kupiłam buziak !
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie! top idealnie pasuje do spódnicy i blezera :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz, świetna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wyglądasz przepięknie ;D
OdpowiedzUsuńFantastyczny look. Właściwie nie ma elementu, który nie przypadłby mi do gustu. Zresztą na takiej zgrabnej sylwetce nawet worek na kartofle wyglądałby atrakcyjnie :)
OdpowiedzUsuńten płaszcz jest bajeczny!<3
OdpowiedzUsuńsushi <3
Walentynki w restauracji Madagaskar - polecam, bardzo ciekawe smaki :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, Madagaskar jest jak najbardziej ok :)
UsuńGreat coat and boots!
OdpowiedzUsuńhttp://lartoffashion.blogspot.com
Genialna torebka, dawno nie widziałam takiego cuda :) pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCudowny ten płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńja nie znoszę sushi :D Torebka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńzmiana stylizacji?:) Twoje włosy zupełnie inaczej wyglądają;) co z nimi zrobilas?:P
OdpowiedzUsuńTo samo co zawsze. :)
Usuństylizacja na zloty medal! jedna z najlepszych
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie Twoja naturalność!! Można wiedzieć gdzie pracujesz? Kim jestes z zawodu ? :)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja!!!
Wspaniale wyglądasz. Bluzka z H&M wygląda świetnie w zestawieniu ze skórzaną spódnica :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz:) śliczny masz płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńale ślicznie wyglądasz !!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, dawna elegancka daisy wróciła:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz przepięknie!!!:)
OdpowiedzUsuńEwelina
Jej, jak ja kocham sushi! Muszę też się wybrać niedługo :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie prześlicznie wyglądałaś, bardzo podoba mi się płaszcz i promienny makijaż twarzy. :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńSuper! Coś w takim stylu jak ja właśnie lubię:)
OdpowiedzUsuńA i włoski ślicznie zrobione!;)
My też zawsze staramy się wyjątkowo spędzić 14II ale w związku z tym, iż jestem na diecie restauracje omijamy szerokim łukiem:| Mimo to, był to dzień bardzo miło spędzony;D
LILI
Świetny blog i fajna torebka ;)! Zapraszam do mnie http://panitorba.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńprzepiekna marynarka! czy to jest ta z nowej kolekcji? pozdrawiam! Agata
OdpowiedzUsuńNie, mam ją już od dawna.
Usuńśliczna:*
OdpowiedzUsuńparzysta liczba kwiatow dla narzeczonej ?:P
OdpowiedzUsuńJak dobrze policzysz, to wyjdzie ci 13 ;)
Usuńgenialnie!!!!!! wróciła dawna Daisy!! :) jestem OCZAROWANA:)
OdpowiedzUsuńzdradź proszę czy prostowałaś włosy i jak oceniasz ich kondycje po zabiegu keratynowym ;)
pozdrawiam!!!!:)
Ja miałam robiony zabieg odbudowy keratynowej a nie prostowania. :)
Usuńświetny pomysł, żebyś pokazała na blogu to co sama upichcisz w swojej kuchni. Daisy, a co z Twoim bieganiem? hmm? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW taką pogodę? :D Ja biegam tylko jak jest ciepło :)
UsuńWłaśnie Daisy, pamiętam, że w poście o ćwiczeniach obiecałaś kolejną notkę związaną ze sportem. Jak z bieganiem i czy dalej stosujesz program Ewy Chodakowskiej? Jakie efekty? Proszę, napisz kolejnego posta w kategorii "Sport"
OdpowiedzUsuńNiestety nie biegam, miałam kontuzję kolana a później zrobiło się już zbyt zimno a z ćwiczeniami różnie. Muszę w końcu zrobić ten wpis! :D
Usuńpatrząc na te zdjęcia mam w głowie jedno słowo: nienagannie. Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńgdzie robiłaś ten zabieg odbudowy keratynowej?i jaka jest cena? świetny efekt
OdpowiedzUsuńW aferze fryzjera kilka miesięcy temu, także raczej efektu już nie ma :)
Usuńwow :) po prostu świetnie !!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna prosta stylizacja. i świetnie, że obeszło się bez wszędobylskiego w ten dzień koloru czerwonego ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie wyglądałas :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznac ze tutaj wyglądasz elegancko:) do niczego bym się nie przyczepiła super!
OdpowiedzUsuńJak zwykle elegancka pierwsza klasa. Dałabym się pokroić za buty i tę torebkę. Torebka jest po prostu cudowna!!
OdpowiedzUsuńCudna stylizacja;) A w spódnicy się zakochałam;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym płaszczu
OdpowiedzUsuńwww.kameliaandpearls.blogspot.com
Torebka jest piękna! Czy można ją jeszcze gdzieś dostać?
OdpowiedzUsuńMożna próbować, ale raczej wątpię, sama zdziwiłam się, że ją znalazłam.
UsuńZdradź proszę, co robisz, że Twoje włosy są tak puszyste? Wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka! Mogłabyś napisać co to za model, szukam jej już od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeśli lubisz sushi - to polecam Imbir Sushi. Jest dosyć specyficznie położone, bo na Słowiańskiej, ale warto spróbować. :))
OdpowiedzUsuńKlasa :).
OdpowiedzUsuńTeż chętnie zobaczę co pichcisz, może nowa kategoria na blogu? :)
suuper :D ale zdecydowanie Cie wolałam w grzywce ;))
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wygladalas. Masz sliczne wlosy, takie geste, ja moge o takich pomarzyc :)
OdpowiedzUsuńślicznie wygladałaś:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
http://vixen1990.blogspot.com
Wyglądasz tak promiennie, bardzo ładny zestaw, rewelacyjny płaszcz ;)
OdpowiedzUsuńA Walentynki no cóż... kolacja, świece i takie tam ;)
Idealny zestaw. Mam pytanie, bo kupiłam podobną marynarkę na wyprzedaży w Zarze. Czy pierzesz swoją marynarkę w pralce/ręcznie czy oddajesz do pralni chemicznej?
OdpowiedzUsuńDo pralni.
Usuńcześć,
OdpowiedzUsuńmam pytanie z innej beczki. Jaką lustrzankę polecałabyś kompletnemu laikowi bo wiem, że interesujesz się fotografią. Będzie mi bardzo miło jeśli mi pomożesz coś znaleźć:) Pozdrawiam,
Jaśmina
To zależy ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na zakup i co będziesz fotografować. :)
UsuńŚwietny, elegancki strój :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne połączenie. Bardzo podoba mi się mi ta bluzka :)
OdpowiedzUsuńMy w tym roku chcieliśmy odczarować cały ten różowo-serduszkowy nastrój z romantycznymi kolacjami przy świecach i wybraliśmy się do Subway'a na kanapki;) A kolację przy świecach możemy mieć nie tylko w walentynki:) Pozdrawiam http://asmileoflife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny strój :)
OdpowiedzUsuńwygladasz niesamowicie! bardzo mi sie podoba ten look :)
OdpowiedzUsuńhttp://blondehairgreyeyes.blogspot.com/
Możesz wierzyć lub nie ale mój narzeczony w Walentynki zabrał mnie do...dentysty :-) Zapisywał nas kilka tygodni wcześniej i mu umknęło, że 14 luty to TEN dzień :-)
OdpowiedzUsuńTy zawsze tak ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńtorebka na prawdę świetna. płaszczyk też jest piękny :)
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś może odsprzedać torebki? Szukam jej wszedzie
OdpowiedzUsuńNie ;)
Usuńuwielbiam sushi, twoją torebkę i buty :)
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz! zapraszam do mnie http://decodethedresscode.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń