Philips Lumea - podsumowanie
16.4.13
Podsumowujący post o urządzeniu IPL Philips Lumea - czyli czy warto i jakie są efekty. Jest to post z ostatnią moją recenzją na temat tego urządzenia, ale nie jest to koniec jego użytkowania :) Osoby zainteresowane zapraszam do dalszej części.
READ IN ENGLISH
Na jakiej zasadzie działa urządzenie oraz kto i gdzie może je stosować dowiedziałyście się już w poprzednim wpisie na ten temat (tutaj). Dzisiaj postaram się napisać krótko jakie moim zdaniem wady i zalety posiada Lumea oraz jakie daje efekty. Na niekorzyść dla Lumei może być dokładność, którą należy się cechować podczas użytkowania. Jeśli strzelamy światłem po większym obszarze ciała, przykładowo nogach, to może być to delikatnie męczące. Należy bowiem "naświetlić" każdy centymetr danego miejsca. Wymaga to dokładności i cierpliwości, a wiadomo, że nie każdy obdarzony jest tymi cechami ;) Czasami może też dłużej trwać, gdy nie ma się wprawy. Kontrowersyjna może być również cena, która wynosi ponad 1000zł. Jest to jednak jednorazowy wydatek, który pomimo, że wydaje się duży, z czasem się opłaca. W zamian Lumea odwdzięczy się gładką skórą, a systematyczne golenie tradycyjnymi metodami odchodzi w zapomnienie. Sama lampa powinna według producenta posłużyć na 5 lat.
Po dwóch miesiącach użytkowania mogę pochwalić metodę IPL. Do urządzenia podeszłam sceptycznie i z dystansem. Moja cierpliwość nie poszła jednak na marne i dziś mogę szczerze powiedzieć, że moje włoski na nogach prawie całkowicie zniknęły. Nie jest to w 100% gładka skóra, ale nawet włoski, które jeszcze się pojawiają są mniej widoczne, bardziej miękkie i słabsze. Oczywiście liczę, że niedługo one również znikną ;) Jak długo można się nim cieszyć? Zalecane jest powtarzanie całej serii dwa razy w roku. Jak dla mnie super. Lumea nie pójdzie w odstawkę, więc z czasem przekonam się, czy faktycznie tak jest. Dodam też, że na mojej skórze nie wystąpiły żadne podrażnienia, czy zaczerwienienia. Efekty, ich szybkość oraz trwałość w przypadku każdej osoby może wyglądać inaczej.
Nie da się ukryć, że Lumea jest też urządzeniem ładnym, poręcznym i nie zajmuje dużo miejsca. Jest również bezprzewodowa i według mnie nie jest skomplikowana w użyciu. Wystarczy ją uruchomić, ustawić moc (dostosowaną do koloru cery), przyłożyć pod kątem prostym (wbudowany system bezpieczeństwa uwalnia światło tylko wtedy, gdy urządzenie przyłożymy do ciała pod kątem 90 stopni) do wybranego miejsca, odczekać aż zapali się się zielona lampka i strzelać. Przed każdą serią należy dokładnie ogolić wybrane miejsce maszynką, nic więcej. Dla pewności przed pierwszym użyciem można również zrobić test na skórze, aby wybrać dla siebie idealną moc światła.
Komu poleciłabym to urządzenie? Każdej osobie, którą nudzi częste
golenie nóg, pach, czy okolic bikini. Myślę, że początek wiosny
jest idealnym momentem na rozpoczęcie usuwanie włosków tą metodą.
Efektami będzie można cieszyć się, gdy przyjdą ciepłe dni i będziemy
odkrywać coraz więcej ciała. Należy jednak pamiętać, że metoda ta jest
tym skuteczniejsza, im ciemniejsze włoski posiadamy. Dajcie znać, czy któraś z Was miała styczność z tą metodą i czy się sprawdza.
14 komentarze
Bardzo chetnie bym ja przetestowalam, niestety nie bylo mi dane wygrac ;(((
OdpowiedzUsuńPowoli przymierzam się do zakupu tego urządzenia. Poczytałam nieco opinii i recenzji i sama chcę je przetestować:)
OdpowiedzUsuńświetny post na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten sprzet! Jak na razie efekty niewielkie, ale powoli do przodu :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie wiem, nie pomogę się przekonać, nawet jak czytam różne opinie, pewnie musiałabym sama wypróbować i się przekonać, ale cena trochę zniechęca. :P
OdpowiedzUsuńŚwietna rzecz, chociaż droga ;)
OdpowiedzUsuńJeśli komuś zależy na TRWAŁEJ depilacji to tylko i wyłącznie prawdziwe lasery (np. diodowy, aleksandrytowy).
OdpowiedzUsuńIPL nie jest laserem więc i jego działanie jest jakie jest. Dopóki się go stosuje to jest nawet ok, ale póżniej wszystko odrasta. Jeśli naprawdę chcecie zainwestować w depilację to na pewno nie w to urządzenie...ja już tak właśnie kasę na IPL wydałam w błoto. Teraz po konsultacji chodzę na laser diodowy i naprawdę widać efekty.
bo IPL to nie laser tylko światło i usuwa włoski na pół roku a później trzeba powtórzyć. Ale np na okolice bikini wolę robić w domu iplem niż w salonie;)
Usuńnie usuwa a usypia :) nawet po laserze trzeba powtórzyć co jakiś czas, ale ogólnie nie jest to zbyt dobra inwestycja jesli chodzi o IPL.
Usuńżadna metoda nie USUWA włosów na zawsze, pytanie tylko czy lepiej co jakiś czas wydawać kasę w gabinetach czy raz kupić takie urządzenie i powtarzać zabiegi co jakiś czas. ja tam wolę drugą opcję;)
Usuńechhh, dobrze by bylo pozbyc sie klaczkow raz na dluzej...
OdpowiedzUsuńkiedys pewnie dojrzeje do "meskiej" decyzji....
Champagne
Bardzo lubie to urzadzenie, moze nie usuwa wloskow na stale ale dziala a po calej serii mozna robic raz w miesiacu zabieg przypominajacy i zegnajcie wloski ... takze ja jestem na tak
OdpowiedzUsuńsuper inwestycja ;) jak tylko się dorobię to sprawię sobie takie urządzenie! pozdrawiam i dodaję do obserwowanych, będę tu zaglądać częściej :))
OdpowiedzUsuńTeż niedawno kupiłam to urządzenie. Póki co testuję :)
OdpowiedzUsuń