Pomysł na podziękowanie dla gości
16.5.13
Hej! Dostaję od Was wiele wiadomości i zapytań jak idą przygotowania do ślubu. Muszę przyznać, że w tym miesiącu totalnie mnie one pochłonęły. Chciałabym w maju mieć już prawie wszystko kupione, zamówione. Czerwiec i lipiec chciałabym, aby był już okresem spokojniejszym, w oczekiwaniu na ten wymarzony dzień. Przydałoby się też poduczyć układu na pierwszy taniec ;) Takie rzeczy jak zakup garnituru dla mojej drugiej połówki, wybór obrączek, czy zaproszeń mamy już za sobą. Sen z powiek spędza mi wybór makijażu i fryzury ślubnej - kompletnie nie wiem na co się zdecydować i kogo wybrać. Z butami też nie będzie łatwo... o tym i innych etapach przygotowań napiszę Wam przy okazji kolejnych postów ślubnych :)
READ IN ENGLISH
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić fajną inspiracją ślubną. Może to
być forma podziękowania gościom za przybycie - zamiast cukierków, migdałów, czy mniejszej pamiątki paczka
gum do żucia. Pomysł jest tym ciekawszy, że można zrobić własne opakowanie. Można wybrać okładkę, wgrać własne zdjęcie i dodać tekst. W ten sposób uzyskujemy oryginalną i piękną paczkę gum. Można położyć ją każdej osobie przy talerzyku jako podziękowanie za przybycie, czy wszystkie paczki razem ułożyć w koszyczku i pozostawić gdzieś obok gościom do częstowania się, pełna dowolność :) Takie opakowania można stworzyć na dowolną okazję lub nawet bez okazji na stronie gum Orbit - jedz-pij-zuj :)
51 komentarze
Świetny pomysł :))
OdpowiedzUsuńFajny pomysl, raczej wybralabym opcje "gdzies obok" do czestowania przy wyjsciu. Na stoliku tyle zdjec pary mlodej zalatuje kiczem ;)
OdpowiedzUsuńShadow Of Style
Ale masz fajnego faceta! ;) Z tymi gumami to faktycznie super pomysł, na pewno każdy będzie miło zaskoczony :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) guma do żucia zawsze się przyda na weselu (wiadomo! po jedzonku) a takie spersonalizowane opakowanie jest czymś rzadko spotykanym :) btw. idealnie do siebie pasujecie z narzeczonym ! :-) wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMagda
Fajny, oryginalny pomysł :) Trzymam kciuki za wszystkie pozostałe przygotowania! I teraz tak mi wpadło do głowy - nie myślałaś, żeby do ślubu zrobić sobie rzęsy metodą 1:1? Wygląda ślicznie i makijaż ślubny miałabyś już w połowie gotowy:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaiem totalnie bez sensu. Dacie je przy obiedzie to nie dość, że nie wyglada to ładnie, to po obiedzie cała sala gości będzie żuła gumę co też średnio sie prezentuje. Cały pomysł fajny, ale moim zdaniem totalnie nie na wesele.
OdpowiedzUsuńNapewno jest to ciekawszy pomysł niż różne głupie figurki albo tym podobne gadżety ale idąc tym tropem rodzicom proponuje pasty i szczoteczki elektryczne.
Paulina
W kwestii makijazu moge w 100% polecic osobe jezeli bys chciala :-)
OdpowiedzUsuńnie żartuj, rzeczywiście podarowałabyś paczkę gum gościom weselnym jako podziękowanie za przybycie?
OdpowiedzUsuńco do ślubnego makijażu to zerknij na ten:) http://www.snobka.pl/artykul/klasyczny-makijaz-slubny-14434
OdpowiedzUsuńWOW! Świetny pomysł :) ps. ekstra razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńOoo genialny pomysł, nigdy o czymś takim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, naprawdę! spotkałam się z drobnymi pamiątkami w podzięce za przybycie, jakimiś aniołkam, cukierkami, pięknymi kartkami, ale to jest tak praktyczny prezent, że uśmiech sam pojawia się na buzi :)
OdpowiedzUsuńOj, jakos mnie nie przekonuje ten pomysl. Moze fajnie to wyglada, ale paczka gum do zucia jako podziekowanie? Nie, zupelnie mi sie ten pomysl nie podoba.
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis jakie w koncu wybralas buty :-) Moj slub juz za 2 tygodnie, wiec jestem na samej koncowce przygotowan :-) Dzis zapisalam sie na masaz relaksacyjny goracymi olejami na 2 dni przed slubem. Czuje ze bedzie mi potrzebny :-)
No nie, dawanie gosciom gum do zucia jako upominku od nowozencow jest z lekka niesmaczne, to tak jakby dawac wykalaczki. I co oni pozniej zrobia z tym opakowaniem - wyrzuca, przeciez nie zachowaja go na pamiatke. Moze mniej oryginalne, ale zdecydowanie sympatyczniejsze jest dawanie slodyczy (przynajmniej nie kojarzy sie to z czyms co ma sluzyc usuwaniu reszek na zebach). Moja przyjaciolka przygotowywala z narzeczonym wlasnorecznie robione limoncello i creme de limoncello w malych, ozdobnych buteleczkach, inna znajoma wlasnorecznie robiony Bayiley's. To byly naprawde fajne, gustowne upominki.
OdpowiedzUsuńPisze się Baileys jak już. A tak poza tym, to wypiją go i tyle po pamiątce. xD
UsuńBayiley's :O no tak, podróba Baileys ;)
Usuńświetny pomysł ! Szkoda, że nie znałam go jak brałam ślub i przygotowywałam wesele.
OdpowiedzUsuń;))
Pomysł ciekawy, ale ja osobiście, nie chciałabym, żeby później moje zdjęcie wyrzucane było do kosza na śmieci, bo szczerze wątpię, żeby ktoś chciał zostawić sobie na pamiątkę puste opakowanie po gumach do żucia.
OdpowiedzUsuńPomysł niebanalny :) a i miła niespodzianka dla gości :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tymi gumami :)
OdpowiedzUsuńNie obraź się ale to trochę śmieszne ... nie chciałabym na weselu dostać paczki gum do żucia. Bardziej elegancko sprawdziłoby się coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ! ile kosztuje jedno opakowanie?
OdpowiedzUsuńMożna zamówić opakowanie z 5 paczkami gum za 24zł lub z 10 paczkami za 49zł.
UsuńZ całym szacunkiem, ale taki sposób podziękowań wydaje mi się jakoś nie na miejscu... Gumy do żucia? Naprawdę, nie bardzo... Ale, co kto woli.
OdpowiedzUsuńmi się osobiście nie podoba...gumy...trochę tandetnie :> my mieliśmy winietki z ferrero rocher z tyłu z podziękowaniem za przybycie (można znaleźć dużo inspiracji na google - do wykonania samodzielnie ;))
OdpowiedzUsuńWreszcie coś niebanalnego! Już mam dosyć słodkości typu rafaello czy mon cheri w pudełeczkach... Wolałabym wracając do domu wziąć taką gumę orzeźwiającą, niż na słodko kończyć noc... Brawo!
OdpowiedzUsuńSłaby pomysł, trochę w tylu Magdy Gessler wciskającej w ramach reklamy te gumy :D jeszcze tym bardziej że całe wesele planowane w najdrobniejszych szczegółach jak operacja wojskowa a tu takie.. coś.
OdpowiedzUsuńoj tam czepiasz się - jak ktoś ma czas, to może się tymi przygotowaniami pobawić :) sama nie wiem, czy lepiej tak, czy w drugą stronę: ja np. nie dość, że suknie wybrałam w 5minut na miejscu u krawcowej, to jeszcze zapomniałam przyjść do jakiejśtam drugiej przymiarki, bo przez cały miesiąc ani przez sekundę nie miałam czasu myśleć, że coś tam się szyje :P nie mówiąc o innych duperelach :P uff na szczęście umiem sama się uczesać i pomalować :P
UsuńKażdy robi jak chce. Teraz już i tak kaszka po obiedzie bo już dokonałaś wyboru. To Twój ślub i jak najbardziej robisz jak Ci się podoba i Twojemu narzeczonemu. Trochę szkoda bo myślę, że do gustownego ślubu i wesela może bardziej pasowały by inne rzeczy, a każdy z Nas mógłby Ci coś doradzić.
OdpowiedzUsuńTu mogłabyś znaleźć wiele inspiracji niektóre bardziej 'gustowne' niż gumy.
http:/...
pozdrawiam ciepło
Dominika
To jest tylko inspiracja, pomysł na... Nigdzie nie jest napisane, że ja tak robię :)
UsuńA ja chciałabym w kościele zamiast pocałunku przybić piątke z narzeczonym- też nie na miejscu bo wszystko musi być "idealnie dopasowane i poważne"? niektórzy mają dystans do siebie i robią sobie np. takie gumy :)
OdpowiedzUsuńaaa tez bym chciala przybijac piatke i mam zamiar to zrobic - i szczerze mowiac mam w glebokim powazaniu zdanie starych ciotek-klotek na ten temat (zreszta nie zapraszam ich, wiec problem z glowy ;)
Usuńgumy do żucia to mało taktowny pomysł,pomysł ze zdjęciem super ale niewypada dawać gościom gum do żucia. Podstawowy Savoirvivre mówi,ze gumy się nie proponuje tylko o gumę się pyta. Ktoś rzucił wcześniej pomysł z czymś słodkim - to dużo lepsza opcja
OdpowiedzUsuńgumy sie zuje na trzepaku , nie rob tego .. naprawde to nie jest dobry pomysl
OdpowiedzUsuńwyglada to kiepsko
wymyslisz cos lepszego :)
Ciekawa inspiracja, jeszcze nie widziałam takiej. Ostatnio, jak byłam na weselu, to jako podziękowanie była mała butelka coca-coli z przyczepionym podziękowaniem. Teraz jest szeroki wachlarz fajnych podziękowań i nie musimy koniecznie wybierać tych tradycyjnych.
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy: http://www.szafa-artystyczna.pl/urodzinowe-candy/
Gum's great! Not too bad of an idea at all actually =)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten pomysł!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wiele osób zbyt stereotypowo podchodzi do tego typu pomysłów. Ciągle te ferrero czy rafaello, ile można, takie cukierki można sobie kupić w sklepie i zjeść. Zdjęciem na opakowaniu gum na pewno goście będą zaskoczeni i to pozytywnie.
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że gumy orbit też można kupić sobie w sklepie i zjeść...
Usuń..Gumy do zucia tez mona kupic w sklepie, ba nawet na stacji benzynowej czy kiosku. Zdjecia mozna wyslac mailem czy SMSem.Puste opakowanie po gumach, nawet ze zdjeciem i tak laduje w koszu. Tyle ze cukierki sa bardziej glamour jednak :/
UsuńJa
Uważam, że trochę polotu i świeżości przyda się - nie można ciągle patrzeć ślepo jak było i robić tak samo na każdym weselu. Każdy jest inny i lubi co innego :) moim zdaniem genialna rzecz!
OdpowiedzUsuńMyślę, że gumy ze zdjęciem są spoko, ale zdjęcie wtedy też musi być jakieś jajcarskie, a nie takie poważne, prawie ślubne. I dużo lepiej by się to prezentowało gdzieś z boku, nie przy talerzach, bo tak to przypomina mi ulotki reklamowe.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, na pewno jest to coś nieszablonowego. Myślę, że goście byliby miło zaskoczeni:)
OdpowiedzUsuńFajnie znów zobaczyć Twojego narzeczonego, bardzo przystojny. A pomysł na podziękowanie bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńJa myślałam o balonikach wypełnionych helem z naszymi podpisani i podziękowaniem ;) i w trakcie wesela wspólne zdjęcie gdzie każdy trzymałby ten balonik w ręce ;) co o tym sądzicie?
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny i niebanalny pomysł. Ja na swoim ślubie miałam cukierki, ale teraz wybrałabym coś ciekawszego.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pomysł jest beznadziejny, ale to rzecz gustu...
OdpowiedzUsuńbierzesz slub cywilny ?
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, natomiast ja nie zdobyłabym się na odwagę wręczyć gumy do żucia. U nas goście dostali pakunek ciast z podziękowaniami.
OdpowiedzUsuńNawet całkiem całkiem ten pomysł, trochę dystansu do siebie trzeba mieć:)
OdpowiedzUsuńDla mnie pomysł idiotyczny tak samo jak wszystkie inne durnostojki rozdawane przy wejściu gościom ( całe szczęście u mnie w rodzinie nie ma takich tradycji)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem czemu to ma służyć? Czy mam te gumy trzymać na pamiątkę aż się przeterminują a papier wyblaknie? Czy można opcja druga guma zjeść, a papierek z wizerunkiem Pary Młodej do kosza? No nie wiem ja nie czułabym się fajnie widząc kosz na śmieci wypełniony moimi podobiznami.