Lato to dla niektórych czas odpoczynku, a dla innych zwiększonej aktywności fizycznej. Jedni chcą zrzucić niechciane kilogramy, inni pozbywają się toksyn z organizmu. Mi dodatkowe kilogramy nie są straszne, ale po przeczytaniu kilku artykułów na temat otaczających nas zanieczyszczeń i przedostających się do organizmu toksyn postanowiłam, że zmienię swoje nawyki żywieniowe. Chcę być bardziej świadoma tego co jem i jakie produkty trafiają do mojego koszyka w sklepie. Czytanie etykiet to już tzw. norma. Codziennie w moich posiłkach goszczą warzywa i zawsze na przekąskę jem owoce. Pokochałam picie koktajli. Pomysłem na mój ulubiony podzielę się dziś z Wami ;)



Zrobienie takiego zdrowego koktajlu jest banalnie proste. Wystarczy kilka wybranych owoców np. banan, gruszka, kiwi. Może być też pomarańcza, grejpfrut, mango lub ananas, co kto lubi. Do tego dodajemy koniecznie coś zielonego - ja bardzo lubię szpinak, możecie spróbować też z dodatkiem pietruszki lub kolendry. Całość zalewam sokiem, który aktualnie mam w lodówce, czy to bananowy, czy pomarańczowy (ważne, aby był to sok 100%). Może być też woda mineralna - ilość w zależności od gęstości jaką chcecie uzyskać i od Waszych upodobań. Całość miksujemy i gotowe - pijemy moc witamin - pyszne i zdrowe!

Takie koktajle wspomagają usuwanie toksyn z organizmu. Podobnie jak picie wody z cytryną i zielonej herbaty a także wspomaganie się suplementem diety Hepatil Detox, który wspiera pracę wątroby (dzięki temu, że w swoim składzie zawiera chlorellę, bierze udział w oczyszczaniu organizmu z toksyn). Przez całe wakacje udało mi się zmienić kilka przyzwyczajeń żywieniowych. Piję o wiele mniej kawy, nie jadam rzeczy mrożonych, gotowców w paczkach i nawet do słonych paluszków już mnie tak nie ciągnie. Do tego regularna aktywność fizyczna, głównie bieganie, które chyba nigdy mi się nie znudzi. Przyznaję się, że czasami wstępuje we mnie leń i nie mam ochoty wymyślać wybornych obiadów. Na szczęście lato to czas, w którym mamy dostęp do wielu świeżych warzyw, więc często robiłam sałatki. Nie ma nic prostszego niż pokrojenie kilku składników, wrzucenie do półmiska i wymieszanie. ;) Polubiłam też musli z jogurtem naturalnym i owocami - idealny początek dnia.



Lato powoli jednak dobiega końca. Chłodne i deszczowe jesienne dni nie będą łatwe. Będą kusić kubki z gorącą czekoladą, słodkie pierniczki, szybsze przekąski. Trudniej będzie wyrwać się z domu i spędzać czas na świeżym powietrzu. Mam jednak nadzieję, że uda mi się utrzymać wszystkie swoje nowe nawyki żywieniowe, które z pewnością przyczyniły się do większej ilości energii i lepszej kondycji. Nigdy nie miałam tak zdrowych i gęstych włosów, na cerę też nie mogłam narzekać, była bezproblemowa przez cały czas. Zdrowe odżywianie i oczyszczanie organizmu to świetny pomysł nie tylko na lato.