Grudzień to miesiąc magiczny, przepełniony przedświątecznym nastrojem i rodzinną atmosferą. Mija w tempie błyskawicznym i ani się obejrzymy a przywitamy Nowy Rok. Dla mnie ten miesiąc był wyjątkowo spokojny. Zaplanowanie wszystkiego przed czasem pozwoliło mi na chwile dla siebie, odpoczynek i nostalgię. Nie spodziewałam się jednak, że zakończy się dla mnie tak niemiłą niespodzianką... chorobą. Dopadł mnie wirus, cały weekend leżałam w łóżku i powoli wracam do siebie. Mam nadzieję, że Wy dobrze się czujecie i szalejecie na zimowych wyprzedażach. :) Do usłyszenia w Nowym Roku!
- 29.12.14
- 25 Comments