Piankowa historia
12.5.15
Zaczęło się od spódniczek, później był płaszcz, teraz przyszedł czas na bluzkę. Coraz więcej pianki w mojej szafie. Polubiłam ten materiał - jest miły w dotyku i wygodny podczas noszenia. Dzisiejszy zestaw jest dość prosty, wygodny i taki "mój". Nie zatrzymuję Was na dłużej, jest przepiękna pogoda, więc korzystajcie :) Ja uciekam zabrać brata na spacer. Chociaż dla mnie to bardziej trucht w pogoni za Kubą na hulajnodze ;) Ale umówmy się, że takiej delikatnej aktywności fizycznej nigdy za wiele. :)
31 komentarze
Such an elegant and chic outfit! Love your embellished top and metallic shoes! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lartoffashion.com
Do twarzy Ci w takich paselowych kolorkach, zestaw bardzo ciekawy;) moglabys napisac ile zaplacilas za przedluzenie rzes ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. 100,- Pozdrawiam!
UsuńO, 100zł to całkiem przyzwoita cena w Pniu. Jesteś w stanie podać mi namiary na kosmetyczkę? Jak wpadnę do rodzinnego domku latem to chętnie sobie zrobię bo bardzo mi się podoba efekt na Twoich rzęsach, taki naturalny i delikatny, a nie przerysowany-teatralny jak u większości dziewczyn.
UsuńKiedy przekłułaś uszy? We wcześniejszych postach nie masz kolczyków.
OdpowiedzUsuńKolczyki noszę bardzo bardzo rzadko, ale uszy mam przebite od kiedy pamiętam. ;)
UsuńKiedy przekłułaś uszy? Bo we wcześniejszych postach nie masz kolczyków.
OdpowiedzUsuńHej Paulina,
OdpowiedzUsuńMam takie nietypowe pytanie i od razu uprzedzę - nie pytam złośliwie.
Chodzi o szpilki, zgaduję, że większość Twoich posiada ponad 8 cm i tu jest moje pytanie - wszystko spoko, na zdjęciach wyglądają pięknie, ale zastanawiam się, czy faktycznie Ty w nich chodzisz na co dzień? I jeśli tak, to dokąd? Bo z tego co kojarzę, to pracujesz w domu. Rozumiem jakieś specjalne okazje, ale na fotach jesteś wśród drzew. Wiec jak to jest?;)
Pozdrawiam!
Nie samą pracą człowiek żyje, więc na różne okazje typu wyjścia do restauracji, kina, spotkania ze znajomymi, imprezy rodzinne itp. zakładam szpilki :)
Usuńnie podoba mi się, zmierzasz w złym kierunku, ostatnie zestawy po prostu Cię postarzają :(
OdpowiedzUsuńNie wiem jak Ty to robisz- ale z dnia na dzień, z posta na post jesteś coraz bardziej piękniejsza, coraz promienniej wyglądasz i jeszcze bardziej inspirujesz! wielka klasa, zachwycam się strasznie!
OdpowiedzUsuńJeeeej dzięki! Oby tak dalej ;)
UsuńNie lubię piankowych rzeczy, ale ta bluzka wygląda ciekawie;) śliczne spodnie są lniane? Szpilki genialne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Spodnie są bawełniane, ale faktycznie mogą przypominać lniane. :)
UsuńNiesamowicie wyglądasz! Po prostu pięknie, zdradź sekret jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńHmmm nie wiem ;) Może to wiosna, może spełniające się marzenia i uśmiech na twarzy.
UsuńZjawiskowo wyglądasz Daisy :) uwielbiam piankowe historie - mam spódniczkę i bluzkę i ubóstwiam je :)
OdpowiedzUsuńFajna ta bluzka, urocze ma te perełki.:)
OdpowiedzUsuńRzęsy długaśne, super! Bardzo podobają mi się te szpilki, szykowne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądasz taaaaak pięknie.. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Promieniejesz szczęściem na zdjęciach tak, że aż zarażasz. Lubię jak o tym piszesz, o takich prostych, codziennych rzeczach, o szczęściu.. to takie motywujące jakby;) pisz częściej i więcej i chwal się swoim życiem;) !!
OdpowiedzUsuńMartyna
Dzięki :)))
UsuńNie mogę przekonać się do piankowej odzieży. Wydaje mi się za bardzo sztuczna i mało komfortowa podczas cieplejszych dni. Sama posiadam sukienkę z cienkiej pianki, ale skusiłam się na nią głównie ze względu na ładną kolorystykę. W tej bluzce wyglądasz pięknie :) Bardzo twarzowy dla Ciebie jest ten róż. Szpilki również przykuły moją uwagę.
OdpowiedzUsuńcoś ta pianka nie do końca dziewczyno, na tak chudej figurze łamie się w kilku miejscach dając wrażenie połamanej ręki.. piękny kolor i pasuje do spodni ale nie w piance ;p
OdpowiedzUsuńBluzka rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńNietuzinkowe połączenie, ładnemu we wszystkim ładnie;)
OdpowiedzUsuńVery pretty colours! :)
OdpowiedzUsuńYou look so beautiful in this outfit! :)
Geekette in High Heels
Jestes absolutnie przepiekna dziewczyna, Daisy. Ale ciuchy tego typu i te teatralne doklejone rzesy sprawiaja, ze wygladasz na tych zdjeciach troche jak pani w srednim wieku. Wole wygode i luz.
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się te spodnie, są z aktualnej kolekcji?
OdpowiedzUsuńZ aktualnej nie, ale często w zarze można znaleźć podobne.
UsuńJa wciaz waham sie nad zakupem pianki, bo tak sie zastanawiam, czy skora pod tym materialem sie nie poci, hmm...
OdpowiedzUsuń