3 filmy warte uwagi
15.1.16
Dzień dobry! Mamy już weekend, więc to idealny czas na relaks. Jeśli lubicie w wolnym czasie obejrzeć dobry film, to koniecznie przeczytajcie opisy moich trzech dzisiejszych propozycji. Każdy film jest o zupełnie innej tematyce, więc każdy z Was wybierze coś dla siebie. Może być o gotowaniu, o kosmosie a nawet chodzeniu w chmurach - dosłownie!
O tym filmie z pewnością wiele osób już słyszało. Jeśli wcześniej tytuł Marsjanin nie obił się Wam o uszy, to z pewnością po ogłoszeniu nominacji do tegorocznych Oscarów już wiecie o czym mowa. Pozostając na chwilę w temacie Oscarów, to Matt Damon jest nominowany w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za tę rolę właśnie, a sam film ma szansę na zgarnięcie statuetki w 6 innych kategoriach. Tyle nominacji o czymś świadczy, ale jeśli jeszcze nie czujecie się zachęceni do jego obejrzenia, to pokrótce opiszę o czym jest ten film. Podczas jednej z ekspedycji na Marsie rozpętuje się burza piaskowa. Podczas ewakuacji na statek kosmiczny ginie jeden członek załogi. Mark jednak przeżył i pozostał na Marsie sam. Mając mały zapas żywności, ale wielką chęć przetrwania walczy o swoje życie. Sama nie lubię filmów o tematyce kosmosu (to chyba uraz po nudnej Grawitacji). Do tego filmu podeszłam z wielkim dystansem i pozytywnie się zaskoczyłam. W filmie gra również Jeff Daniels, Michael Peña, Chiwetel Ejiofor i Kate Mara.
Symbolem miasta Nowy Jork były kiedyś dwie wieże. Słynne World Trade Center już niestety nie istnieje, ale w 1974 roku wydarzyło się tam coś niesamowitego o czym mogliście nie wiedzieć. Francuski artysta linoskoczek (jakkolwiek dziwnie to brzmi ;)) imieniem Philippe (w roli głównej Joseph Gordon-Levitt znany m.in. z Incepcji czy Don Jon) postanowił przejść po linie rozwieszonej na wysokości 400m pomiędzy dwiema słynnymi nowojorskimi drapaczami chmur. Skąd ten pomysł, jak się do tego przygotowywał i czy mu się to udało - tego wszystkiego dowiecie się oglądając The Walk. Sięgając chmur. To film biograficzny z dozą humoru i niesamowitymi widokami. Podczas dwu godzinnego seansu nie zabraknie ani dobrej gry aktorskiej, świetnych ujęć, czy skoków adrenaliny. To prosta opowieść o chłopaku z wielką pasją i jeszcze większymi marzeniami. Jeśli ktoś ma lęk wysokości, to niech mocno trzyma się fotela podczas oglądania tego filmu. ;) Wszystkim szczerze polecam.
O tym filmie z pewnością wiele osób już słyszało. Jeśli wcześniej tytuł Marsjanin nie obił się Wam o uszy, to z pewnością po ogłoszeniu nominacji do tegorocznych Oscarów już wiecie o czym mowa. Pozostając na chwilę w temacie Oscarów, to Matt Damon jest nominowany w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za tę rolę właśnie, a sam film ma szansę na zgarnięcie statuetki w 6 innych kategoriach. Tyle nominacji o czymś świadczy, ale jeśli jeszcze nie czujecie się zachęceni do jego obejrzenia, to pokrótce opiszę o czym jest ten film. Podczas jednej z ekspedycji na Marsie rozpętuje się burza piaskowa. Podczas ewakuacji na statek kosmiczny ginie jeden członek załogi. Mark jednak przeżył i pozostał na Marsie sam. Mając mały zapas żywności, ale wielką chęć przetrwania walczy o swoje życie. Sama nie lubię filmów o tematyce kosmosu (to chyba uraz po nudnej Grawitacji). Do tego filmu podeszłam z wielkim dystansem i pozytywnie się zaskoczyłam. W filmie gra również Jeff Daniels, Michael Peña, Chiwetel Ejiofor i Kate Mara.
Do oglądania tego filmu nie zasiadajcie z pustym brzuchem. Proponuję pyszną kolację lub coś zdrowego do chrupania, bo bez podjadania się nie obędzie. ;) Będzie dużo gotowania na wysokim poziomie. Adam Jones (Bradley Cooper) po rozłupaniu miliona ostryg w ramach kary za grzechy przeszłości powraca do Londynu i postanawia otworzyć najlepszą na świecie restaurację. Kompletuje zespół najlepszych kucharzy, a sam staje na jego czele jako szef kuchni. Cel - trzecia gwiazdka Michelin. To opowieść o wzlotach i upadkach, o niespełnionych marzeniach i dążeniu do celu. Jeśli jesteście ciekawi, czy uda mu się wrócić na szczyt, to zachęcam Was do oglądania. Ugotowany to film lekki, połączenie komedii i dramatu z wątkiem miłosnym w tle. Brzmi banalnie, ale często najprostsze dania smakują najlepiej. ;) Na deser dodam, że w filmie gra również Sienna Miller, Daniel Brühl i Omar Sy znany m.in. z świetnej komedii Nietykalni. Miłego oglądania!
*źródło zdjęć: www.filmweb.pl
15 komentarze
Widziałam wszystkie trzy filmy. Polecam gorąco te pozycje :)Warte obejrzenia:)
OdpowiedzUsuńHej, przepraszam, że pod takim postem, ale zależy mi, żeby nie uciekł ten komentarz. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne stylizacje, trafilam do Ciebie z bloga MLE, ponieważ zostałaś tam wyróżniona. Myślę, że zawitam na dłużej! ;)
Chciałam spytac o okulary korekcyjne, które nosisz - jakiej są firmy/ z jakiego sklepu? Bardzo twarzowy kształt.
Pozdrowienia!
Miki Ninn z VE. Pozdrawiam!
Usuńoglądałam tylko marsjanina. też polecam. zaciekawiłaś mnie ugotowanym, lubię tego aktora, więc koniecznie muszę zobaczyć ten film.
OdpowiedzUsuńWszystkie oglądałam :) Widzę, że też oglądasz sporo filmów i dobre kino nie jest Ci obecne ;)
OdpowiedzUsuńStanowczo wolę dobry film i ulubione seriale niż program tv. ;)
UsuńPopieram! ;)
UsuńWszystkie wydają się być ciekawe... w wolnej chwili na pewno obejrzę.
OdpowiedzUsuńŚwietny post! ;)
______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Ugotowany - świetny! Dzięki wielkie za polecenie :) nieźle się na nim uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z filmów nie oglądałam, ale chętnie nadrobię filmowe zaległości ;)
OdpowiedzUsuńNa 'Ugotowanego' miałam iść, ale plany się zmieniły i aż do dziś go nie zobaczyłam.
Ciekawe propozycje, pozdrawiam!
Uwielbiam wszystkie filmy z Mattem Damonem - trzymam kciuki za Oscara dla niego :)
OdpowiedzUsuńOj dzisiaj mam apetyt na sukce :) Bedzie "Ugotowany"
OdpowiedzUsuńPierwszego nie znam, ale dwa pozostałe są super! czas nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńZ nowszych polecam jeszcze Do utraty sił :-) Marsjanin bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńPisałam już o nim, bardzo dobry film. :)
Usuń