Ulubieńcy roku 2015 - pielęgnacja twarzy
17.2.16
Dzień dobry! Czas na ostatni post z serii ulubieńcy roku 2015. Dzisiaj podzielę się z Wami moimi faworytami w pielęgnacji i oczyszczaniu twarzy. Jeśli jesteście ciekawe jakie kosmetyki najbardziej polubiła moja skóra, to zapraszam do dalszej części postu. Jeśli znacie wymienione przeze mnie produkty i je sobie chwalicie lub poleciłybyście mi wypróbowanie czegoś nowego, to koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu! :)
Kremy pod oczy to kosmetyki niesamowicie wydajne, także od kilku już miesięcy używam tego masełka od Clinique. Wersja All about eyes rich jest bogatsza od tradycyjnego kremu, treściwa lecz bardzo dobrze rozprowadza się na delikatnej skórze wokół oczu. Skutecznie nawilża i nie podrażnia. Jedyne co bym w tym kremie zmieniła to jego formę - stanowczo wolę atomizery i dawkowanie kremu poprzez pompkę.
Każdej z nas zdarzają się na skórze niedoskonałości. Od lat niezastąpionym ich odstraszaczem jest Effaclar Duo od La Roche-Posay. Cokolwiek pojawiło się lub dopiero ma się ujawnić na skórze wystarczy regularnie smarować tym kremem. Nie wiem jak on to robi, ale niedoskonałości, które się pojawiły skutecznie uspokaja i powoduje, że szybko się goją a te, które dopiero chcą się pojawić zanikają. Kremu nie polecam stosować na całą twarz w przypadku suchej skóry, ponieważ po jakimś czasie może zacząć ją przesuszać, ale punktowo spisuje się świetnie.
Ulubionym kremem do twarzy roku 2105 został Pharmaceris S, Sun Protect z filtrem 30. Stosuję go przez cały czas, zarówno latem, jak i zimą. Ma świetną konsystencję, łatwo się rozprowadza i nie bieli twarzy. Idealnie nadaje się pod makijaż i jest niesamowicie wydajny. Ostatnio zakupioną tubkę mam od sierpnia, używam codziennie rano i dopiero zbliża się ku końcowi. Pokonał mojego dotychczasowego ulubieńca Ziaja liście zielonej oliwki z SPF 20, który jest bardziej gęsty i delikatnie cięższy w rozprowadzeniu.
Ulubionym kremem na noc jest dobrze znane masło kakaowe Ziaji. Do cery normalnej lub suchej świetnie sprawdza się jako krem nawilżający na noc. Na dzień może być zbyt tłusty, ale do wieczornej pielęgnacji jest idealny. Ma bardzo intensywny zapach, do którego z czasem można się przyzwyczaić i nawet go polubić. Póki co mój faworyt, ale będę szukać z ciekawości czegoś nowego. :)
Uwielbiam płyny micelarne i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego kosmetyku. Skutecznie usuwa makijaż i oczyszcza skórę twarzy. Zazwyczaj sięgam po dwa ulubione. Na pierwszym miejscu jest u mnie Mixa, wersja przeciw przesuszaniu. Jest niesamowicie wydajny i delikatny. Często jednak znika ze sklepowych półek, więc gdy zabraknie mi płynu a Mixa jest wykupiona, to sięgam po drugi sprawdzony micel od Garniera. Równie dobry i skuteczny. Pomimo tej samej pojemności, mam jednak wrażenie, że o wiele szybciej się kończy... może ktoś z Was również to zauważył? Wybór na rynku wśród płynów micelarnych jest ogromny i myślę, że każdy znajdzie swój ulubiony.
W mojej codziennej pielęgnacji na dobre zawitał olejek do twarzy i szyi Evree Gold Argan. Stosuję go każdego wieczoru przed nałożeniem kremu nawilżającego. Wystarczą 3 krople, aby rozprowadzić go na twarz i szyję. Ma niesamowicie przyjemny zapach i jest bardzo wydajny. Przyznaję się, że podkradam go sobie również do demakijażu. Uwielbiam na namoczony płynem micelarnym płatek kosmetyczny dodać dwie kropelki tego olejku. Wówczas demakijaż jest jeszcze prostszy i delikatniejszy, olejek szybciej znika, ale jego stosowanie jest uzależniające. ;)
W demakijażu oczu skutecznie pomaga mi mleczko Mixa optymalna tolerancja. Nie podrażnia i nie piecze w oczy, a to właśnie jest dla mnie najbardziej istotne. Jeśli mam danego dnia pomalowane oczy, to swój demakijaż zaczynam od jednej pompki mleczka do demakijażu i rozsmarowaniu go na oczach, później do akcji wkracza płyn micelarny. Przy okazji dodam jeszcze, że moje ulubione płatki kosmetyczne to te dostępne w sieci sklepów Rossmann - Isana (z fioletową grafiką) - bardzo delikatne i w 100% bawełniane. :)
Kremy pod oczy to kosmetyki niesamowicie wydajne, także od kilku już miesięcy używam tego masełka od Clinique. Wersja All about eyes rich jest bogatsza od tradycyjnego kremu, treściwa lecz bardzo dobrze rozprowadza się na delikatnej skórze wokół oczu. Skutecznie nawilża i nie podrażnia. Jedyne co bym w tym kremie zmieniła to jego formę - stanowczo wolę atomizery i dawkowanie kremu poprzez pompkę.
Każdej z nas zdarzają się na skórze niedoskonałości. Od lat niezastąpionym ich odstraszaczem jest Effaclar Duo od La Roche-Posay. Cokolwiek pojawiło się lub dopiero ma się ujawnić na skórze wystarczy regularnie smarować tym kremem. Nie wiem jak on to robi, ale niedoskonałości, które się pojawiły skutecznie uspokaja i powoduje, że szybko się goją a te, które dopiero chcą się pojawić zanikają. Kremu nie polecam stosować na całą twarz w przypadku suchej skóry, ponieważ po jakimś czasie może zacząć ją przesuszać, ale punktowo spisuje się świetnie.
Ulubionym kremem do twarzy roku 2105 został Pharmaceris S, Sun Protect z filtrem 30. Stosuję go przez cały czas, zarówno latem, jak i zimą. Ma świetną konsystencję, łatwo się rozprowadza i nie bieli twarzy. Idealnie nadaje się pod makijaż i jest niesamowicie wydajny. Ostatnio zakupioną tubkę mam od sierpnia, używam codziennie rano i dopiero zbliża się ku końcowi. Pokonał mojego dotychczasowego ulubieńca Ziaja liście zielonej oliwki z SPF 20, który jest bardziej gęsty i delikatnie cięższy w rozprowadzeniu.
Ulubionym kremem na noc jest dobrze znane masło kakaowe Ziaji. Do cery normalnej lub suchej świetnie sprawdza się jako krem nawilżający na noc. Na dzień może być zbyt tłusty, ale do wieczornej pielęgnacji jest idealny. Ma bardzo intensywny zapach, do którego z czasem można się przyzwyczaić i nawet go polubić. Póki co mój faworyt, ale będę szukać z ciekawości czegoś nowego. :)
Uwielbiam płyny micelarne i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego kosmetyku. Skutecznie usuwa makijaż i oczyszcza skórę twarzy. Zazwyczaj sięgam po dwa ulubione. Na pierwszym miejscu jest u mnie Mixa, wersja przeciw przesuszaniu. Jest niesamowicie wydajny i delikatny. Często jednak znika ze sklepowych półek, więc gdy zabraknie mi płynu a Mixa jest wykupiona, to sięgam po drugi sprawdzony micel od Garniera. Równie dobry i skuteczny. Pomimo tej samej pojemności, mam jednak wrażenie, że o wiele szybciej się kończy... może ktoś z Was również to zauważył? Wybór na rynku wśród płynów micelarnych jest ogromny i myślę, że każdy znajdzie swój ulubiony.
W mojej codziennej pielęgnacji na dobre zawitał olejek do twarzy i szyi Evree Gold Argan. Stosuję go każdego wieczoru przed nałożeniem kremu nawilżającego. Wystarczą 3 krople, aby rozprowadzić go na twarz i szyję. Ma niesamowicie przyjemny zapach i jest bardzo wydajny. Przyznaję się, że podkradam go sobie również do demakijażu. Uwielbiam na namoczony płynem micelarnym płatek kosmetyczny dodać dwie kropelki tego olejku. Wówczas demakijaż jest jeszcze prostszy i delikatniejszy, olejek szybciej znika, ale jego stosowanie jest uzależniające. ;)
W demakijażu oczu skutecznie pomaga mi mleczko Mixa optymalna tolerancja. Nie podrażnia i nie piecze w oczy, a to właśnie jest dla mnie najbardziej istotne. Jeśli mam danego dnia pomalowane oczy, to swój demakijaż zaczynam od jednej pompki mleczka do demakijażu i rozsmarowaniu go na oczach, później do akcji wkracza płyn micelarny. Przy okazji dodam jeszcze, że moje ulubione płatki kosmetyczne to te dostępne w sieci sklepów Rossmann - Isana (z fioletową grafiką) - bardzo delikatne i w 100% bawełniane. :)
11 komentarze
Masło kakaowe uwielbiam! Pachnie obłędnie i sprawdza się w każdej sytuacji ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
NOWY POST
Daisy a myślałaś o olejku do demakijażu marki Resibo? Polska marka bardzo eko i vege :) W internecie same pozytywy aż sama się skusze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce i mój kolejny krem pod oczy będzie właśnie od Resibo. :)
UsuńJa polecam krem Kawiorowy krem z perłą od Clareny - rewelacyjnie wygładza cerę.
OdpowiedzUsuńKupiłam go mojej Mamie i byłam w szoku gdy się okazało, że tak szybko go jej ubywa - po małym śledztwie odkryłyśmy, że Tato się z nim zaprzyjaźnił na dobre :) (Chociaż jest przeznaczony do skóry dojrzałej, mam go w swojej kosmetyczce - gdy moja skóra jest wyraźnie zmęczona stosuję go na noc )
MEG
http://www.clarena.pl/files/1914/3515/7753/1425_Caviar_Cream_50_ml.png
http://www.clarena.pl/pl/profesjonalna-pielegnacja-domowa/linie-kosmetykow/anti-age-line-caviar-line/caviar-cream/
Też używam olejku od evree ale różanego i bardzo go lubię. :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam magiczne działanie LaRoche Posay. ;) Skuteczny jest również na zatkane pory.
OdpowiedzUsuńZiaja Masło Kakaowe pięknie pachnie. Mam taką maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog http://kosmetycznaaska.blogspot.com/
Uwielbiam masło kakaowe z Ziaji. Świetny krem w śmiesznej cenie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie, również uwielbiam LaRoche Posay, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńeffaclar duo uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńRownież uwielbiam olejki do demakijażu :)
OdpowiedzUsuń