Ulubione świąteczne filmy
2.12.16
Hej! Nie da się ukryć, że mamy już grudzień. W radiu słychać już świąteczne piosenki a w nocy spadło dużo śniegu w wielu miastach Polski. Poznań jak zwykle musi poczekać dłużej na biały puch, ale nie przeszkadza mi to w tym, aby na blogu powoli wprowadzać świąteczny nastrój. :)
Ostatnio pisałam Wam o tym, że sobota jest moim ulubionym dniem w tygodniu. Dzisiaj natomiast jest mój ulubiony dzień w roku. 2 grudnia stał się nim od momentu, gdy poznałam moją drugą połówkę. Dzisiaj świętujemy moje imieniny i mojego męża urodziny. To takie nasze małe Święto, na które czekamy cały rok. :)
Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moimi ulubionymi filmami, bez których nie wyobrażam sobie Świąt. Są tutaj zarówno romantyczne komedie, jak i te bardziej klasyczne, które oglądane są w domach wielu rodzin. Jeśli wśród moich propozycji nie znalazł się jakiś Wasz ulubiony film, to koniecznie podzielcie się nim w komentarzach. :)
Ostatnio pisałam Wam o tym, że sobota jest moim ulubionym dniem w tygodniu. Dzisiaj natomiast jest mój ulubiony dzień w roku. 2 grudnia stał się nim od momentu, gdy poznałam moją drugą połówkę. Dzisiaj świętujemy moje imieniny i mojego męża urodziny. To takie nasze małe Święto, na które czekamy cały rok. :)
Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moimi ulubionymi filmami, bez których nie wyobrażam sobie Świąt. Są tutaj zarówno romantyczne komedie, jak i te bardziej klasyczne, które oglądane są w domach wielu rodzin. Jeśli wśród moich propozycji nie znalazł się jakiś Wasz ulubiony film, to koniecznie podzielcie się nim w komentarzach. :)
"Holiday" to komedia romantyczna, którą pierwszy raz widziałam dopiero 2 lata temu. Nie wiem jakim cudem wcześniej nie natrafiłam na nią w telewizji. Obejrzałam pierwszy raz z zaciekawieniem, bardzo mi się spodobała i mimo, że nie przepadam za samą Cameron Diaz, to przyznaję, że czekam aż ponownie pojawi się w tv. Taka spokojna komedia to super pomysł na relaks wieczorem. Jeśli jeszcze jej nie znacie, to koniecznie to nadróbcie.
Jedną z kolejnych moich ulubionych komedii romantycznych idealnych na Święta jest "To właśnie miłość". To film z 2003 roku z doborową obsadą. To historia 10 różnych wątków, które się ze sobą przeplatają. Tak, jak wskazuje tytuł filmu opowiada on o miłości, ale nie w szablonowy sposób. Potrafi rozśmieszyć i wzruszyć a dopełnieniem tego jest piękna muzyka.
"Cztery gwiazdki" to najmłodszy film ze wszystkich, o których Wam dzisiaj wspominam. Jest z 2008 roku, ale ostatnio często pojawia się w telewizji w okresie świątecznym. W rolach głównych Reese Witherspoon i Vince Vaughn, którzy w Święta chcą odwiedzić swoich rodziców. Każdy z nich jest jednak rozwiedziony i ma nową rodzinę, co gwarantuje różne nieprzewidziane sytuacje.
Postać Bridget Jones zna chyba każdy. Niektórzy mogą powiedzieć, że to taki babski film, ale myślę, że pierwsza część czyli "Dziennik Briget Jones" jest jak najbardziej w klimacie świątecznym i spokojnie może oglądać ją każdy. Scena, w której Bridget wybiega na ulicę w samych slipkach i sypie śnieg to mój ulubiony moment. Widzieliście już może najnowszą trzecią część filmu? Dajcie znać co sądzicie. Ja jeszcze nie miałam okazji jej zobaczyć, ale film jest jeszcze w kinach, więc jest szansa. :)
Film "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju" zaczęłam oglądać co roku dopiero, gdy poznałam mojego obecnego męża. Wcześniej nie kojarzyłam tego filmu, co wywołało u niego ogromne zdziwienie. Okazało się, że "Witaj, Święty Mikołaju" czy "Europejskie wakacje" to jego ulubione komedie, które może ciągle oglądać i zawsze go bawią. Przyznaję się, że udzieliło się to również mnie i już nie mogę się doczekać sceny z rozkrawaniem indyka, czy zapalaniem światełek u Griswold'ów. :)
Na koniec największy klasyk świąteczny czyli "Kevin sam w domu" i "Kevin sam w Nowym Jorku". Jedni tych filmów nie znoszą, inni nie wyobrażają sobie bez nich Świąt. Uważam, że zawsze miło jest ponownie obejrzeć sceny z filmu, które zna się już na pamięć. Chociaż dobrze wiemy co się za chwilę wydarzy, to i tak potrafi nas to rozbawić. Te filmy są już z pewnością tradycją w wielu polskich domach, wiec nie mogło ich tutaj zabraknąć.
22 komentarze
Na mojej liście od lat jest Kevin, co prawda wkurza mnie, że jest puszczany dużo wcześniej niż na święta ale nadal go lubię :D Holiday też fajny! :-) i jeszcze jest taki fajny film "Wesołych świąt" :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, też nie lubię, gdy jest emitowany zbyt wcześnie. ;)
Usuńo te 3 pierwsze musze zobaczyć;)
OdpowiedzUsuń"Holiday" to tak urocza i przesympatyczna historia, że chętnie do niej wrócę. Dziękuję, że mi o niej przypomniałaś. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBez Kevina nie ma Świąt, taka prawda. ;) Nie widziałam tyko Czterech gwiazdek, może trafię jak będzie w tv. :)
OdpowiedzUsuńMoi faworytem z wymienionych pozycji jest film Holiday :-)
OdpowiedzUsuńhttp://nouw.com/mbblog
Bardzo lubię świąteczne filmy a w szczególności ten pierwszy i ostatni.
OdpowiedzUsuńLity do M !:)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam Kevina, Holiday i To właśnie miłość. Oprócz tego podoba mi się Ekspres polarny i ostatnio widziałam Freda Clausa - brata Mikołaja i też jest super. Jak ktoś lubi bajki to polecam Barbie w opowieści wigilijnej - jest przecudowna. Miasteczko Św. Mikołaja -NorthPole też jet bardzo urokliwe, podobnie jak Elf - zwariowana komedia. Polecam osobom, które lubią poczuć w sobie małe dziecko :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie "Holiday" :) Uwielbiam! Nieoceniona Kate, no i Jude... wiadomo, nawet jakby w kąciku stał, to byłby genialny ;) O dziwo, mój mąż także bardzo lubi ten film :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bati
www.batirulez.blogspot.com
Wszystkiego najlepszego dla Was ;)
OdpowiedzUsuńWybralas fantastuczne pozycje filmowe, koniecznie bede chciala obejrzec w ciagu grudnia :)
Wszystkie z nich znam i absolutnie uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tylko jednego filmu a reszta to same kultowe, które chętnie oglądam za każdym razem, gdy pojawiają się w telewizji. :)
OdpowiedzUsuńThe Holiday genialna komedia<3 u mnie też nie może zabraknąć Kevina na święta :P i jeszcze Listy do M świetny film :)
OdpowiedzUsuńHoliday mój ulubiony :) Drugiej pozycji nie widziałam, dziękuję za polecenie <3
OdpowiedzUsuńMój nr 1 to Holiday. oglądałam najnowszą Bridget, polecam, śmiałam się na całego w kinie. :)
OdpowiedzUsuńHoliday nigdy nie widzialam, musze nadrobic w tym roku. do listy dodałabym "Miasteczko Halloween" Tima Burtona i Frozen.
OdpowiedzUsuńUwielbiam świąteczne filmy! Holiday najlepszy <3
OdpowiedzUsuńhttp://maartinikaa.pl
<3
UsuńTez lubię te propozycję, zwłaszcza Bridget :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Holiday!
OdpowiedzUsuń