Nowi ulubieńcy makijażowi
22.1.17
Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami kilkoma produktami do makijażu, których ostatnio używam i jestem z nich bardzo zadowolona. Wszystkie te produkty nie nadszarpną Waszego budżetu a bardzo mile Was zaskoczą swoją jakością. Jest coś do podkreślenia oka, mocnego koloru na ustach i pięknego błysku na kościach policzkowych. :)
Na sam początek pomadki od Miss Sporty. To nowa seria Wonder Smooth z olejkiem jojoba i 12 mocnymi odcieniami. Czym wyróżnia się ta pomadka na tle innych i dlaczego stała się moim ulubieńcem? Za cenę ok 11zł otrzymujecie bardzo dobrze napigmentowaną pomadkę w pięknych odcieniach, która bardzo dobrze nosi się na ustach. Największy plus za brak wysuszania przy jednocześnie wyrazistym kolorze. To, czego nie lubię w wielu pomadkach to efekt rodzynki na wargach i mocne wysuszanie ust. Ta pomadka jest jak balsam nawilżający. Moje ulubione kolory to te trzy, które widzicie na zdjęciu - dwa z nich to piękne odcienie różu, jeden bardziej wyrazisty (miałam go na ustach na zdjęciach w poprzednim poście), drugi bardziej pudrowy plus ciemny odcień fioletu wpadający bardziej w brąz. Próbowałyście już tych pomadek?
Kolejny produkt, który ostatnio często używam to połączenie bronzera i rozświetlacza o pięknych delikatnych odcieniach, które z pewnością będą pasować do wielu odcieni skóry. Jest to produkt marki MannaKadar Beauty. Lubię go za to, że jest w małym poręcznym opakowaniu - rozświetlacz daje subtelny błysk a bronzerem nie da się zrobić sobie plam na polikach. Kolejnym plusem tego produktu jest to, że możemy nim wykonać również makijaż oka. Jeśli więc wybieramy się gdzieś i chcemy zabrać ze sobą jak najmniej kosmetyków, to taki produkt 3w1 jest idealny. Niestety nie mam pojęcia gdzie można go kupić, więc jeśli ktoś z Was wie, to będę wdzięczna na informację. Ten był w jednym z pudełek beGlossy.
Ostatnio powróciłam do częstego malowania kreski na oku. Latem prawie w ogóle nie noszę makijażu, ale zimą lubię, gdy zarówno usta, jak i oko są wyraźnie zaznaczone. Obecnie swoją kreskę na oku wykonuję eyelinerem w pisaku Liner Feutre od Bourjois. Lubię go za jego precyzyjność, odcień, łatwość w malowaniu i trwałość. Mogę nim swobodnie narysować zarówno cieńszą, jak i grubszą linię. Nic mi więcej nie potrzeba. :)
Zimowa pora to dobry czas na ciemniejsze kolory również na paznokciach. Dodatkowo jest karnawał, więc i błysk jest mile widziany. Moje nowe hybrydy to połączenie pięknego ciemnego odcienia śliwki z odrobiną brokatowego szaleństwa. Pierwszy to nr 100 Black Purple a drugi to nr 161 Something Nice od Semilac. Jak Wam się podoba takie połączenie?
Tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash Designer to jedno z największych zaskoczeń. Poszukiwanie ulubionego tuszu może trwać miesiącami. Każdy tusz jest inny i każdy musimy same wypróbować, aby wiedzieć, czy nam odpowiada. Ten tusz zaskoczył mnie swoją jakością jaką oferuje w tak niskiej cenie. Szczoteczka jest silikonowa i cienka, świetnie rozdziela rzęsy i mocno je wydłuża. Do tego nie odbija się na powiekach, nie kruszy i póki co również nie wysycha a stosuję go już ok 2 miesiące.
Ostatnim produktem, o którym chcę Wam dzisiaj wspomnieć jest Beauty Base Eyeshadow Primer od Lumene. Ta baza to już stały bywalec w mojej kosmetyczce. Stosuję ją za każdym razem, gdy sięgam po cienie do powiek. Wystarczy naprawdę bardzo mała ilość, aby nanieść ja na powieki i cieszyć się długotrwałym makijażem. Jest niesamowicie wydajna, łatwo się ją aplikuje i w pełni spełnia swoją rolę.
Na sam początek pomadki od Miss Sporty. To nowa seria Wonder Smooth z olejkiem jojoba i 12 mocnymi odcieniami. Czym wyróżnia się ta pomadka na tle innych i dlaczego stała się moim ulubieńcem? Za cenę ok 11zł otrzymujecie bardzo dobrze napigmentowaną pomadkę w pięknych odcieniach, która bardzo dobrze nosi się na ustach. Największy plus za brak wysuszania przy jednocześnie wyrazistym kolorze. To, czego nie lubię w wielu pomadkach to efekt rodzynki na wargach i mocne wysuszanie ust. Ta pomadka jest jak balsam nawilżający. Moje ulubione kolory to te trzy, które widzicie na zdjęciu - dwa z nich to piękne odcienie różu, jeden bardziej wyrazisty (miałam go na ustach na zdjęciach w poprzednim poście), drugi bardziej pudrowy plus ciemny odcień fioletu wpadający bardziej w brąz. Próbowałyście już tych pomadek?
Kolejny produkt, który ostatnio często używam to połączenie bronzera i rozświetlacza o pięknych delikatnych odcieniach, które z pewnością będą pasować do wielu odcieni skóry. Jest to produkt marki MannaKadar Beauty. Lubię go za to, że jest w małym poręcznym opakowaniu - rozświetlacz daje subtelny błysk a bronzerem nie da się zrobić sobie plam na polikach. Kolejnym plusem tego produktu jest to, że możemy nim wykonać również makijaż oka. Jeśli więc wybieramy się gdzieś i chcemy zabrać ze sobą jak najmniej kosmetyków, to taki produkt 3w1 jest idealny. Niestety nie mam pojęcia gdzie można go kupić, więc jeśli ktoś z Was wie, to będę wdzięczna na informację. Ten był w jednym z pudełek beGlossy.
Ostatnio powróciłam do częstego malowania kreski na oku. Latem prawie w ogóle nie noszę makijażu, ale zimą lubię, gdy zarówno usta, jak i oko są wyraźnie zaznaczone. Obecnie swoją kreskę na oku wykonuję eyelinerem w pisaku Liner Feutre od Bourjois. Lubię go za jego precyzyjność, odcień, łatwość w malowaniu i trwałość. Mogę nim swobodnie narysować zarówno cieńszą, jak i grubszą linię. Nic mi więcej nie potrzeba. :)
Zimowa pora to dobry czas na ciemniejsze kolory również na paznokciach. Dodatkowo jest karnawał, więc i błysk jest mile widziany. Moje nowe hybrydy to połączenie pięknego ciemnego odcienia śliwki z odrobiną brokatowego szaleństwa. Pierwszy to nr 100 Black Purple a drugi to nr 161 Something Nice od Semilac. Jak Wam się podoba takie połączenie?
Tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash Designer to jedno z największych zaskoczeń. Poszukiwanie ulubionego tuszu może trwać miesiącami. Każdy tusz jest inny i każdy musimy same wypróbować, aby wiedzieć, czy nam odpowiada. Ten tusz zaskoczył mnie swoją jakością jaką oferuje w tak niskiej cenie. Szczoteczka jest silikonowa i cienka, świetnie rozdziela rzęsy i mocno je wydłuża. Do tego nie odbija się na powiekach, nie kruszy i póki co również nie wysycha a stosuję go już ok 2 miesiące.
Ostatnim produktem, o którym chcę Wam dzisiaj wspomnieć jest Beauty Base Eyeshadow Primer od Lumene. Ta baza to już stały bywalec w mojej kosmetyczce. Stosuję ją za każdym razem, gdy sięgam po cienie do powiek. Wystarczy naprawdę bardzo mała ilość, aby nanieść ja na powieki i cieszyć się długotrwałym makijażem. Jest niesamowicie wydajna, łatwo się ją aplikuje i w pełni spełnia swoją rolę.
15 komentarze
Te pomadki mają naprawdę urocze opakowania :) A kolory semilaca Super :)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Po swatchach pomadek na Instagramie, nie spodziewałabym się Miss Sporty :) na pewno wrzucę ją do koszyka. Świetnie też połączyłaś ten brokatowy odcień z Semilaca z głęboką śliwką, to połączenie też podpatrzę u siebie, bo niełatwo jest w elegancki sposób przemycić w manicure tak intensywny błysk :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo. :) Pozdrawiam!
UsuńJakie śliczne paznokcie <3
OdpowiedzUsuńśliczne odcienie tych pomadek, muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńHej! Co to za pomadka ze zdjęcia z koktajlem z insta? Pięknie na nim wygladasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję, to Miss Sporty Wonder Smooth Nr 100 - Barely Amazing.
UsuńPiękne paznokcie i bardzo ciekawe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPiękne są kolory tych pomadek, zwłaszcza ta ostatnia przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne paznokcie! Marzy mi się taki kształt, ciężko mi zapuścić swoje, ciągle się łamią :/ Ale dodałam suplementy do diety i jestem dobrej myśli. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Gdy nosisz hybrydy to paznokcie są wzmocnione, więc warto odrobinę zapuścić i zrobić manicure hybrydowy. :)
Usuńnajbardziej zachwyciły mnie pomadki w trzech różnych kolorach, pierwszy jest taki romantyczny i delikatny, drugi bardziej cukierkowaty i słodki, a ostatni dodaje takiej tajemniczości i seksapilu. Nie próbowałam jeszcze z tej firmy, więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKisses, Patt
http://dressupwithpatt.blogspot.com/
Nice colors! :)
OdpowiedzUsuńSincerely Miss J
www.sincerelymissj.com
Beautiful style,beautiful color combination,beautiful pictures!
OdpowiedzUsuńRegards.
Shopafford.com
przetestowalam kilkanascie roznych eyelinerow z przeroznych polek cenowych i najlepiej na mojej mieszanej skorze, z tendencja do przetluszczania sie, sprawdza sie ten z eveline, kosztuje ok 10 zl i nie rozmazuje sie i nie znika przez caly dlugi dzien
OdpowiedzUsuń