Photo mix #37
28.11.17
Dzień dobry Wszystkim! Sama nie wierzę, że to już prawie grudzień. Listopad minął mi wyjątkowo szybko. To przede wszystkim miesiąc, który spędziliśmy w trójkę. Upłynął on nam pod hasłami "nie wolno", "zostaw", "powoli", "grzeczny" i "niegrzeczny". ;) To oczywiście za sprawą czworonożnego urwisa, który na dobre skradł nasze serca i nie wyobrażamy już sobie życia bez niego. Mogę powiedzieć, że cieszę się już na nadchodzące Święta, ponieważ będą to nasze pierwsze od dawna Święta z psem. Jestem ciekawa jego reakcji na wszystko co się będzie działo. :)
Obecnie od nadmiaru spacerów jestem przeziębiona. Jeden cieplejszy dzień spędziliśmy w większości na dworze i chyba to jednak było dla mnie zbyt wiele, ponieważ teraz nie rozstaję się z paczką chusteczek. Mam jednak nadzieję, że to już końcówka męczącego kataru i będę mogła wrócić do pełni aktywności. Mąż przez ostatnich kilka dni chodził sam na spacery z Charlim i przyznaję, że już mi tego brakuje. ;) Też bym się chętnie przespacerowała z tym małym urwisem, pomimo zimnej aury na dworze.
Powoli zaczynam również myśleć nad prezentami dla najbliższych. Czarny piątek, który niedawno był, to świetna okazja na zrobienie prezentów. Dla mnie to jeszcze za wcześnie, ale nie planuję czekać z tym do ostatniej chwili. Im szybciej zrobimy zakupy przedświąteczne, tym łatwiej będzie później cieszyć się wolnym czasem. Z pozytywnym nastawieniem czekam więc na nadchodzący miesiąc i mam nadzieję, że będzie jeszcze fajniejszy niż listopad. Wam również tego życzę. Miłego dnia!
Obecnie od nadmiaru spacerów jestem przeziębiona. Jeden cieplejszy dzień spędziliśmy w większości na dworze i chyba to jednak było dla mnie zbyt wiele, ponieważ teraz nie rozstaję się z paczką chusteczek. Mam jednak nadzieję, że to już końcówka męczącego kataru i będę mogła wrócić do pełni aktywności. Mąż przez ostatnich kilka dni chodził sam na spacery z Charlim i przyznaję, że już mi tego brakuje. ;) Też bym się chętnie przespacerowała z tym małym urwisem, pomimo zimnej aury na dworze.
Powoli zaczynam również myśleć nad prezentami dla najbliższych. Czarny piątek, który niedawno był, to świetna okazja na zrobienie prezentów. Dla mnie to jeszcze za wcześnie, ale nie planuję czekać z tym do ostatniej chwili. Im szybciej zrobimy zakupy przedświąteczne, tym łatwiej będzie później cieszyć się wolnym czasem. Z pozytywnym nastawieniem czekam więc na nadchodzący miesiąc i mam nadzieję, że będzie jeszcze fajniejszy niż listopad. Wam również tego życzę. Miłego dnia!
ulubiona pozycja Charliego / stylizacja z militarnym płaszczem / małe przyjemności
szykujemy się na zimę ;)
sukienka - H&M
koszula - Zara / 11 listopada i tradycyjnie rogale świętomarcińskie
pies podróżnik ;)
stylizacja z długim płaszczem w kratę / domowe ciasto limonkowe z kardamonem / przerwa na kawę :)
sukienka - Reserved, płaszcz - Zara
zestaw z urodzinowego wyjścia na obiad i piękna jesienna aura
14 komentarze
Ojej jaka kochana psinka .... zakochalam sie :):):)
OdpowiedzUsuńPrzeważają zdjęcia z pieskiem. Charlie jest cudowny :) a te ubranka są takie urocze! też marzę o piesku, ale to dopiero wtedy jak juz będzie własne mieszkanie. Nie gryzie Wam mebli?
OdpowiedzUsuńMa swoje ulubione rzeczy do podgryzania np. koc, domowe kapcie... więc musimy pilnować, żeby ich nie dorwał. W meblach raczej nie gustuje. ;)
UsuńSuch a lovely roundup!
OdpowiedzUsuńhttps://lartoffashion.com/perfect-cardigan-winter/
Świetny mix, udało mi się kupić sukienkę w tulipany H&M on-line, jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńOooo super! Nigdy nie widziałam jej online, ale jak widać pojawiła się. :)
UsuńAle chyba niedawno,bo wcześniej na pewno nie było i ubrana jest na spodnie na modelce na zdjęciach, więc ciężko się dopatrzeć, że to ta sukienka,a nie jakaś tunika. Pozdrawiam (:
UsuńŚliczne <3
OdpowiedzUsuńCharlie jest niesamowity, super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mix, a Charlie oczywiście najlepszy <3 Skądś znam te hasła i jeszcze imię psa wypowiadane 87457634765 razy dziennie :)))))) Już się nie mogę doczekać na pierwsze wspólne święta i właśnie się zastanawiam, gdzie umieścić choinkę, żeby nasze ozdoby przetrwały :D
OdpowiedzUsuńMożna nagrać na dyktafon te hasła i puszczać w pętli, bo ile można powtarzać. ;)) Też mamy zagwozdkę z choinką, chyba będzie jakaś mniejsza wersja na stoliku pomocniczym. Pamiętam, że tak mieliśmy w domu rodzinnym, gdy Aron się pojawił, chociaż on był na tyle już duży, że i tak do niej sięgał, ale z naszymi małymi psiakami nie powinno być takiego problemu. ;) Buziaki!
UsuńSkąd są stoliki nocne? :)
OdpowiedzUsuńCzy okulary, które nosisz to zerówki?
OdpowiedzUsuńNie, optyczne.
Usuń