Lazurowe Wybrzeże - Nicea
5.12.17
Hej! Jak miło przenieść się chociaż myślami na Lazurowe Wybrzeże i przypomnieć sobie uczucie słońca i ciepła na skórze. ;) W szczególności zimą lubię wracać wspomnieniami do wakacyjnych dni i podróży. Tym razem przeniesiemy się wspólnie do Nicei. To piękne i różnorodne miasto ze wspaniałą 7 km promenadą Anglików biegnącą wzdłuż jednej z głównych ulic. Spacerując nią możemy podziwiać piękny kolor Morza Śródziemnego lub bogatą zabudowę po drugiej stronie ulicy. Ale Nicea to nie tylko promenada, jest tam wiele miejsc do odkrycia. Koniecznie trzeba wybrać się na Wzgórze Zamkowe, skąd rozpościera się piękny widok. Z jednej strony widzimy całą promenadę, z drugiej Stary Port. Bardzo podobało nam się również Stare Miasto Nicei z wąskimi uliczkami i pięknymi kolorowymi kamienicami, gdzie GPS ciągle traci zasięg i łatwo się zgubić. Ukrytych jest tam wiele ciekawych miejsc, gdzie można wypić kawę lub zjeść coś dobrego.
Z ciekawostek dodam jeszcze, że tutaj mieliśmy pierwszą kontrolę biletów w komunikacji miejskiej podczas wszystkich naszych podróży. Jeśli zdarza Wam się zapomnieć lub nie zdążyć kupić biletu, to w Nicei lepiej nie ryzykujcie przejazdu na gapę. Kontrola wkracza do autobusu niczym dobrze zorganizowana grupa policji, bez szans na jakąkolwiek reakcję ze strony gapowiczów. O tym, że mandaty są surowe chyba nie muszę wspominać. ;)
W Nicei najbardziej lubiłam po prostu spacerować po mieście lub promenadą. Kolor morza i szum fal działał na mnie uspokajająco i spowodował, że z lekkim niedosytem opuszczało się to miasto. Przed nami jednak były kolejne cele na mapie Lazurowego Wybrzeża, więc ruszyliśmy dalej. :)
Z ciekawostek dodam jeszcze, że tutaj mieliśmy pierwszą kontrolę biletów w komunikacji miejskiej podczas wszystkich naszych podróży. Jeśli zdarza Wam się zapomnieć lub nie zdążyć kupić biletu, to w Nicei lepiej nie ryzykujcie przejazdu na gapę. Kontrola wkracza do autobusu niczym dobrze zorganizowana grupa policji, bez szans na jakąkolwiek reakcję ze strony gapowiczów. O tym, że mandaty są surowe chyba nie muszę wspominać. ;)
W Nicei najbardziej lubiłam po prostu spacerować po mieście lub promenadą. Kolor morza i szum fal działał na mnie uspokajająco i spowodował, że z lekkim niedosytem opuszczało się to miasto. Przed nami jednak były kolejne cele na mapie Lazurowego Wybrzeża, więc ruszyliśmy dalej. :)
10 komentarze
Cudownie <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia czy można wiedzieć jakim aparatem i obiektywem wykonane?
OdpowiedzUsuńW takie zimne dni miło obejrzeć takie zdjęcia! Piękne widoki :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńmalaiduzamaluda.blogspot.com
Piękne zdjęcia, Nicea wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńWow, cudowne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńByłam tam 2 lata temu i chętnie bym wróciła, ma coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tej podróży! Musiało być cudownie <3
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Ach jak ja bym chciała się tam przenieść i wykąpać w tym morzu :D
OdpowiedzUsuńWow!!! Cudowna fotorelacja...zdjęcia przepiękne.
OdpowiedzUsuń