Hej! Dzisiaj z samego rana zapraszam Was na nowy wpis. Lipiec minął jak szalony, więc czas na kolejne podsumowanie. Co się u mnie działo? Ten czas minął nam na dążeniu do spełnienia jednego z naszych największych marzeń. Nie wszystko jednak jest proste i nie wszystko da się sprawnie załatwić, nawet jeśli bardzo się tego chce. Po drodze można napotkać tyle zaskakujących sytuacji, że sama zastanawiam się, czy jeszcze nas coś zaskoczy. Ale nie poddajemy się i będziemy dalej dążyć do celu. Jak już się uda, to może będę mieć czym się przed Wami pochwalić. Póki co o swoich najskrytszych marzeniach nie lubię głośno mówić. Lubię marzyć, ale nie rzucam słów na wiatr. Po cichu każdego dnia realizuję wyznaczone cele i zadania, małymi krokami do przodu. :)
Końcówka lipca to urodziny Charliego i kilka innych rodzinnych uroczystości. Sierpień natomiast zaczniemy od świętowania naszej piątej rocznicy ślubu. Mamy zaplanowany mały wyjazd, więc zapowiada się fajny czas. :) Mam nadzieję, że Wam również ostatni miesiąc minął pozytywnie i korzystacie z pięknej wakacyjnej pogody. Udanego dnia!
Końcówka lipca to urodziny Charliego i kilka innych rodzinnych uroczystości. Sierpień natomiast zaczniemy od świętowania naszej piątej rocznicy ślubu. Mamy zaplanowany mały wyjazd, więc zapowiada się fajny czas. :) Mam nadzieję, że Wam również ostatni miesiąc minął pozytywnie i korzystacie z pięknej wakacyjnej pogody. Udanego dnia!
- 31.7.18
- 5 Comments