Hej! Wiecie, że prawdziwy ze mnie serialowy maniak. ;) Samej telewizji nie oglądam zbyt wiele, ale cenię sobie czas spędzony przy dobrym serialu. Lubię wczuć się w ich historię, wyczekiwać na kolejny odcinek... nigdy nie oglądam jednego odcinka za drugim, lubię dozować emocje i cieszyć się dłużej historią bohaterów. Dzisiaj przychodzę do Was z trzema tytułami od Netflixa, których mogliście nie znać. Nie są to bardzo popularne seriale, każdy z nich jest zupełnie inny, ale wart poznania. :)

Zacznę od horroru Nawiedzony dom na wzgórzu (The Haunting of Hill House). Rodzina z piątką dzieci wprowadza się do nowo kupionej posiadłości. W planach mają jej remont a następnie sprzedaż. W trakcie pobytu w tym miejscu dzieją się różne niepokojące zdarzenia. Brzmi banalnie, ale tak nie jest. Serial intryguje od pierwszego odcinka i z każdym kolejnym jest coraz lepszy. Historia przeplata się pomiędzy wspomnieniami z życia w nawiedzonym domu a obecnymi problemami, z którymi zmagają się dorosłe już dzieci. Historia ta to adaptacja powieści Shirley Jackson pod tym samym tytułem. Pierwszy sezon liczy 10 odcinków i w pełni opowiada losy rodziny. Drugi sezon ma pojawić się w 2020 roku i będzie opowiadać zupełnie nową historię. Z aktorów występujących w serialu możecie kojarzyć takie nazwiska jak: Carla Gugino (serial Miasteczko Wayward Pines, o którym pisałam tutaj), czy Timothy Hutton (American Crime). Jeśli jesteście fanami gatunku i brakuje Wam dobrego horroru, to zachęcam do włączenia pierwszego odcinka. :)


Atypowy (Atypical) to moim zdaniem najlepszy obecnie serial komediowy. Rzadko oglądam tego typu seriale - mam wrażenie, że nie ma ich wiele a jak już są, to są średnio zabawne. Tutaj każdy odcinek jest niezwykle lekki, zabawny i zdecydowanie za szybko mija. Epizody nie są długie, trwają maksymalnie 30 minut i po każdym miałam niedosyt. O czym jest ten serial? To losy nastolatka, który zmaga się ze spektrum autystycznym a właśnie wkracza w okres dorosłości i większej samodzielności. Możemy śledzić codzienne życie Sama i jego rodziny, przyjaciół. Nie chcę Wam zbyt wiele zdradzać, po prostu włączcie pierwszy odcinek. Atypowy liczy obecnie dwa sezony i czekam z niecierpliwością na kolejny. :) Warta pochwały jest rola mamy Sama - Elsy - gra ją Jennifer Jason Leigh, która miała nominacje do Oscarów oraz Złotych Globów dla najlepszej aktorki drugoplanowej za film Nienawistna ósemka.


Na koniec najmocniejsza propozycja. Serial, albo raczej historia, którą warto poznać. Ruchome piaski (Störst av Allt) to szwedzka ekranizacja, więc początkowo podeszłam do niej z dystansem. Nie przepadam za produkcjami Netflixa w innym języku niż angielski. Chyba zraziłam się kilkoma hiszpańskojęzycznymi, które przestałam oglądać po kilku odcinkach. ;) Ruchome piaski powstały na podstawie bestsellerowej powieści Malin Persson Giolito okrzykniętej najlepszą Nordycką Powieścią Kryminalną 2016 roku. W prywatnej szkole średniej dochodzi do strzelaniny. Jedna z nastolatek zostaje oskarżona o morderstwo. Rozpoczyna się proces, podczas którego poznajemy główną bohaterkę, jej losy, relacje, przyjaciół. Przedstawiony również zostaje ciąg zdarzeń, które miały miejsce przed dniem strzelaniny. Serial nie jest długi, ma tylko 6 odcinków, ale wciąga od samego początku i trzyma w napięciu do samego końca. Porusza wiele ważnych spraw współczesnego świata i potrafi zszokować. Mnie ta historia tak poruszyła, że przez długi czas miałam przed oczami sceny z ostatniego odcinka. Polecam serdecznie!