Ostatnio obejrzane seriale
6.4.22Cześć! Dzisiaj chciałam przybliżyć Wam kilka tytułów, które mogą Was zainteresować, jeśli lubicie oglądać seriale. Te z dzisiejszego wpisu bardzo się od siebie różnią, są z zupełnie innych "światów", ale uważam, że są godne uwagi. Jest lekka komedia, mroczny horror i dramat o nastolatkach. Tak, bardzo różne, ale może akurat znajdziecie wśród nich coś dla siebie. ;) Ja niedawno skończyłam je oglądać i czekam na kontynuację dwóch z nich.
Euforia to dla mnie totalnie odjechany serial o szkolnej młodzieży. Ich codzienne problemy to istne dramaty. Totalnie nie rozumiem jego fenomenu, ale z drugiej strony mnie zaintrygował. Na HBO pojawiły się dopiero dwa sezony, ale już zapowiedziany jest kolejny na 2023 rok. Jeśli nie zszokują Was zbyt bezpośrednimi scenami nagości dwa-trzy pierwsze odcinki, to macie szansę wciągnąć się w losy głównych bohaterów. Każda z postaci jest zupełnie inna - nie są idealni, mają swoje wady, zalety i problemy. Główną rolę gra tutaj Zendaya (Rue), którą możecie znać ze Spider-Man'a. Jej postać w pierwszym sezonie bardzo mnie irytowała, ale muszę przyznać, że w drugim doceniłam jej grę aktorską (za którą otrzymała nagrodę Emmy). Równie ważną rolę odegrała Hunter Schafer (serialowa Jules), której był to debiut aktorski, któremu zawdzięcza ogromną popularność. Sydney Sweeney (Cassie) zagra w nowym filmie o superbohaterach Marvela – „Madame Web” obok Dakoty Johnson. Jacob Elordi (w serialu Nate) został nową twarzą marki BOSS a Angus Cloud grający rolę dilera narkotykowego pojawił się w nowej kampanii marki ZARA. Wielu aktorów dzięki serialowi osiągnęło dużą sławę a Euforia zdobyła wiele nagród, m.in. Emmy. Serial bardzo chwalę sobie za kadry, charakteryzację i muzykę. Dobrze się go ogląda mimo, że czasami może być zbyt prostolinijny i nierealny. ;)
"Historia Lisey" to nowy serial na podstawie prozy grozy Stephena Kinga z 2006 roku. Sam autor stwierdził, że to jego ulubiona powieść i osobiście napisał scenariusz serialu, który liczy 8 odcinków i możecie zobaczyć go w Apple TV+. Główna bohaterka Lisey Landon (Julianne Moore) dwa lata temu straciła swojego męża, słynnego pisarza. Będąc cały czas w żałobie musi stawić czoła swoim wspomnieniom, pomóc chorej siostrze oraz walczyć z psychopatycznym fanem swojego męża. "Historia Lisey" to przeplatane aktualne wydarzenia ze wspomnieniami, wizjami, w których poznajemy historię ich małżeństwa oraz tajemnice pisarza Scotta Landona (Clive Owen). Miesza się tutaj świat realny z fantazją i przeszłości z teraźniejszością, ale historia jest tak wciągająca, że warto ją poznać do końca, chociaż może nie wszystko zostanie w 100% wyjaśnione. Dodam jeszcze, że jedną z ważniejszych ról gra Jennifer Jason Leigh, którą możecie kojarzyć z filmu "Nienawistna ósemka" lub serialu "Atypowy", o którym pisałam tutaj.
Na sam koniec coś na poprawę humoru. Chociaż tematyka może wydawać się trudna dla osób starających się o dziecko, adopcję, to serial jest lekki, pozytywny, pełen ciepła i świetnego poczucia humoru. Nie mogę nie wspomnieć również o pięknych kadrach Londynu. "Warto się starać" to brytyjska komedia, której dwa sezony obejrzeliśmy dość szybko, bo każdy odcinek ogląda się bardzo dobrze i mija zbyt szybko. Nikki i Jason bardzo pragną dziecka, ale niestety nie mogą mieć, więc podjęli decyzję o adopcji. Możemy śledzić ich starania, zwariowane życie i zawirowania losu. Ten serial również można obejrzeć na Apple TV+ a trzeci sezon ma pojawić się w tym roku. Ostatnio odcinek pozostawił nas w niepewności a drugi sezon był jeszcze lepszy niż pierwszy, więc ze zniecierpliwieniem czekamy na kontynuację. :)
*źródło zdjęć: www.filmweb.pl
0 komentarze